Większość to urodzeni po 2000 roku, dla których grafika jest kiepska.

Bo jest kiepska, nie oszukujmy się. Na tamte czasy to była rewelacja. Ale czasy się zmieniły.

Dlatego w dobie Battlefield-ów nie powinno się jej oceniać na podstawie grafiki.

To jak chcesz kogoś zachęcić do spojrzenia inaczej na ten tytuł, skoro grafika, muzyka, i generalnie wszystko już trąci myszką?
Gry się niestety starzeją.

No dobrze, mam świadomość, że teraz ciężko jest się przekonać do tytułu i wystawić wysokiej, jeśli nie działa tutaj sentyment i wspomnienia. To jest też odpowiedź do Milosza wyżej.

Klimat>grafika. Dlatego tak bardzo lubię wracać do gier sprzed 2000 roku (Heretic, Hexen, Unreal, UT, Duke, Doom, Quake, Jazz Jackrabbit i inne), kiedy błędów się nie znało i miliarda głupotek, które należy obecnie zainstalować, by odpalić grę...

Dzisiejsi młodzi jak ty nie umieją docenić , klimatu i grafiki z gier których nie mieli doczynienia .

Pudło misiaczku, grałem w DN namiętnie swego czasu. Czasy się zmieniają, a co za tym idzie gry tego typu są już zbyt przestarzałe dla nowych odbiorców. To tak jakby ktoś kazał Ci używać komputera z 1996 roku i zarzucał, że nie czujesz klimatu, bo jesteś młody, a to przecież klasyk. Teraz rozumiesz jak dziecinna jest Twoja postawa?

do twego pytania ; Wogóle nie . Ja także swego czasu grałem w DN ,i dla mnie akurat nie ma to nic do rzeczy że czasy idą do przodu , i tego typu gry są przestarzałe dla nowych odbiorców .

Co do dziecinnej postawy ; sam przecież uznałeś że ,grafika w tej grze jest przestarzała . I jestem chłopcem a nie kobietą .

Grafika w tej grze jest przestarzała i nie zachęci nikogo, kto nie grał w nią w czasach świetności. Gameplay tak samo, bo to proste strzelanie do wszystkiego czego się da.

Dalej prezentujesz dziecinną postawę, ponieważ uważasz własne gusta za jedyne słuszne.

Jeżeli na serio tak uważasz to,nie mamy o czym wogóle gadać .

Żegnam

Słabo? A ile byś chciał? I tak ma wysoką ocenę zważywszy na to że już trąci myszką.

Bo nie są w stanie odbierać jej tak jak My kilkanaście lat temu. Jest to ogromna przepaść czasowa na rynku gier i różnica pokoleń.
To tak jak ja teraz nie potrafię się tak zakochać w grze jak kiedyś w diuku, doomie czy wolfensteinie. Chyba się starzeję :P

Wszyscy się starzejemy.

Bo większość pewnie nie zna tej gry. Pewnie też na obecnym sprzęcie ta gra nie chodzi. Grafika też zapewne młodych graczy odstrasza. Gra jest klasykiem (obecnie, bo w swoim casie była nowatorska), a do obcowania z klasyką trzeba dorosnąć : ). dzisiaj też nie cenimy Griga : ).

Pal licho klasyki i sentymenty. Pokażcie mi w dzisiejszych czasach drugą taką grę FPS o tak zróżnicowanej, zakręconej architekturze poziomów, w których można się pogubić. Albo olać sam gameplay i udać się w poszukiwanie 14 sekretów dostępnych na planszy. Wielka gra...
9+

Nie znam poza nowym Doomem który bazuje na klasykach dlatego jest dobry. Duke w odświeżonych edycjach jest wciąż lepszy od Call of Duty czy Battlefielda.

Tak jak Brutal Doom.

Oczywiście :)

Ostatnio zakupiłem Duke Nukem World Tour to praktycznie DNK3d z nowymi dwoma epizodami, gram na telewizorze i jestem zachwycony to wciąż zjada współczesne fpsy.

Ci co gadają że jakieś call of duty czy bfy lepsze to chyba rodzice ich nie kochali.

DK3D obok starego Dooma to piedestał fpsów.

Ta gra trzyma się formuły po pierwsze świetnie zaprojektowane lokacje gdzie można wykryć wrogów nawet ich nie widząc a słysząc, dwa lokacje są wielowarstwowe można je obchodzić z wielu miejsc.

Przeciwników pomimo że jest kilka rodzaji to każdy z nich stanowi zupełnie inne wyzwanie, tak w DNK3D przeciwnicy są trochę przerysowani z Dooma ale w dobry sposób.

Grę się chce przechodzić za każdym razem nie jest też tak bezmózga jak np Serious Samy kóre nie załapały do końca klasycznej formuły.

Jedną z moich ulubionych lokacji jest Abbys gdzie odnajdujemy statek obcych z Battlelordem.

Nie dość że wielka rozbudowana w cholerę to jest na końcu battle arena.

I gdzie tu do tego współczesnym grom gdzie lokacje są korytarzykami.