Fallout: New Vegas - Szczere serca Opinie

plakat gry Fallout: New Vegas - Szczere serca

Frost_FW

7

Joshua Graham to jedna z lepszych postaci w uniwersum Fallouta. Wątek główny i lokacje trochę za mało rozbudowane, ale nadal trzyma wysoki poziom.

ZielonyKokos

6

Ciekawe spojrzenie na konflikt, który rozgrywa się na zupełnie innej płaszczyźnie. Dużo pozornie nieistotnych wyborów, jednak to tylko złudzenie.

_Garret_Reza_

5

Nieźle. Trochę zbyt pobieżne, większość wątków to tylko kilka minut.

Mr. President1

6

Nowa lokacja wraz z serią zadań niczym w głównym wątku. Historia o małej skali, terytorialny konflikt indiańskich plemion.

Aspen

4

Zbugowane DLC - podczas pierwszej strzelaniny ktoś obrywa przypadkiem, cała mapa staje się wroga i każdy quest kończy się niepowodzeniem. Sejwu nie cofniesz XD

Hubert Gróbarczyk

8

Zion may not be lost for us after all...

jokergra1

6

Spodziewałem się czegoś lepszego, ale fajnie rozwija wątek Popielca oraz struktur działań plemion przed wcieleniem do legionu

markomdm

4

Niecałe 7h. Jak dla mnie najsłabszy dodatek do NV, z najmniej falloutowym klimatem. Momentami jakby grało się w zupełnie inną grę. Niezłe postacie główne.

Adsun22

5

Meh, misje są fatalne, zabij albo zbierz coś tam, konflikt między Danielem a Joshuą za mało rozwinięty. Przynajmniej jest krótkie.

calipstick

5

Po zrobieniu jednego błędu musiałem mordować wszystkich i wszystko po koleii. Historia ciekawa, ale potraktowana dość powierzchownie. Mało nowej zawartości

Deakon_Black

7

Najlepsze DLC do Fallouta New Vegas, ale jest odrobinę za krótkie. Postać Joshuy Grahama zasługuje na odrobinę większą ekspozycję.

wsumietosuper

6

Stoi postacią Joshuy Grahama, ale zabrakło mi jego rozwinięcia w relacjach z innymi, brakuje mi jakiegoś realnego, pogłębionego konfliktu z Danielem.

kaioken26

5

Zion i Graham robią robotę, ale format rozgrywki oparty na zadaniach "przynieś, pozamiataj" i tylko pozornie binarnym wyborze zwyczajnie nudzi

Piotrek4

5

Typowy dodatek do "Falloutów". Odmienny klimat, szybkie levelowanie. Słabo trochę. Wymuszone 5/10.

Tomasz Małachowski

9

Fajne rozwinięcie fabuły Burned Mana, ale troche mniej mi się wryło w psychikę/pamięć niż Dead Money albo Old World Blues

Jakubacy

6

Pomimo mojej sympatii do postaci Joshuły i tego jak bardzo ciekawą postacią jest dodatek był dość nudny. Bardzo dużo "korytarzy" lecz sama lokacja wyróżnia się

InherentSkin

7

Joshua Graham, to taka postać, że to aż przykre że tak schowana jest w tym medium. Niesie na swoich plecach cały dodatek.

ZielonaDrabina

Mateusz Majewski

7

moje szczere serce mówi że miałem totalnie wypierdolone w losy tych wszystkich plemion

kubatogwiazda

4

Opowiada prostą, słabą historię. Mnóstwo nudnych zadań. Lokacje obliczone na bieganie korytarzami i marnowanie czasu. Wybór opcji zakończenia rozczarowujący.

sebogothic

6

Na plus nowa miejscówka, ale pod względem fabuły czy gameplayu nie ma szału. Przynajmniej nie frustruje jak Dead Money.

Kamil1519

5

Ale nuda ja jebcze

anotherclownhaha

Mateusz Chrobociński

7

8

We cant expect God to do all the work

domyslnik28

Dominik Zieliński

3

ktoś to stworzył za karę

Hadesumaru

6

lepiej, bo lepiej, ale czułam taki niedosyt jak po skończeniu dlc Dragonborn do Skryima. przykre

1
2

plakat filmu Ghost of Yotei

Ghost of Yotei

plakat filmu Battlefield 6

Battlefield 6

plakat filmu Dispatch

Dispatch