Fallout New Vegas jest całkiem znośne, można spotkać postacie ze starych części jak i muzykę.
Czuć troszkę ten zew klimatu ale to już nie to samo niestety

New Vegas jest w 90% niedokończonym projektem Van Buren. Fallout 3 faktycznie nie był zbyt imponujący, ale zagrałem ze względu na respekt do całej serii tych gier, natomiast Fallout New Vegas już jest troszeczkę lepszy i można usiąść na dłużej, polecam chociażby dla samego faktu sprawdzenia, a może się spodoba ;>

Właśnie się wziąłem za F3, nawet przyjemnie się gra, taki TES w nowoczesności, ale nie ma to jak F1 i F2... New Vegas jeszcze przede mną.

Każdy poważny fan Falloutów od Black Isle / Interplay powinien jeszcze raz przejść te gry i ich mody w tej kolejności : Fallout 1 Fixt, Fallout: Resurrection (tzw. Fallout 1.5 od czeskich fanów), Fallout 2 Restoration Project od Killapa, Fallout of Nevada (produkcja fanowska od Rosjan - MEGA!!).

POLECAM!!

Niekoniecznie w tej kolejności. Jak ktoś przeszedł ileś razy 1 i 2 i już zna je na wylot, to nie ma potrzeby ich odpalać. Tak się składa, że świetny Resurrection i FoN mam już za sobą. Ileś lat temu po latach chciałem sobie przypomnieć 1 i 2, a potem wziąłem się za mody. Polecam mój temat o modach, czyżbyś przegapił ten temat? Powiem nawet więcej, każdy poważny fan Falloutów, powinien też zagrać nie tylko w te wymienione przez ciebie, ale też np. w demo Mutant Rising, albo w Last Hope (chociaż nie nastawiać się, że się go przejdzie, ma ogrom błędów, ale dawno nie patrzyłem czy coś twórca poprawił).

Kolejność wymieniłem dla porządku oraz dla tych co powracają do serii po latach. Natomiast pisałem o pełnych, w miarę dopracowanych produkcjach, a nie modach z milionem bugów ;) Poodpalałem te mody i tylko się denerwowałem. Mutant Rising - szkoda że tylko demo. Skoro obracasz się w temacie to może wiesz gdzie zdobyć kod źródłowy do F2? :D Oj Panie ...jakbym tylko to dostał w swoje ręce...

Mimo wszystko warto sprawdzić nie tylko te dopracowane. Szkoda, że tych dopracowanych jest tak malutko. Jeżeli chodzi jeszcze o chronologię, to o ile pamiętam, że Resurrection idealnie pasuje między 1, a 2, to już z FoN nie pamiętam jak było, czy były jakieś tam nawiązania, ale sam opis fabuły wskazuje na jakiś prequel, czyli część 0, w końcu akcja dzieje się sprzed wydarzeń pierwszego Fallouta, ale chyba chodzi ci o to, żeby gracz najpierw zapoznał się z oryginałem... Ja raczej obracam się w temacie ogrywania modów, niestety żadnych nie tworzyłem i nie mam pojęcia gdzie można by znaleźć kod źródłowy. Jedyne wzmianki jakie teraz sobie poszukałem to o jakimś sądzeniu się Bethesdy z Interplayem, ale to są stare wiadomości i nawet nie wiedziałem o tym, nie mam pojęcia czy coś z tego wynikło, ale skoro nie da rady znaleźć, to pewnie nie udostępnili tego.

Muszę w takim razie skontaktować się z Killapem, który napisał Restoration Project :) Przecież jakoś te mody piszą :))

Za dwa lata będę miał trochę czasu dla siebie to mógłbym się tym pobawić :) Chyba lepsza byłaby zajawka niż samo granie :)

No tak, bez kodu źródłowego nie zrobili by (chyba) modów, w takim razie trzeba poszukać, popytać, ale czemu w takim razie nie łatwo jest to znaleźć... Jakbym był w tym obeznany, to fajnie byłoby stworzyć jakiegoś moda, ale nie znam się na tych sprawach, a jedyne modowanie jakie robiłem, to LF2 i potrafię sobie wyobrazić jak bardziej skomplikowanym może być robienie modów do Fallout'a, albo Gothic'a, a co dopiero tworzenie gier od podstaw... W każdym razie ja wolę ogrywać :), ale jakby tobie udało się coś stworzyć w przyszłości, to chętnie pobawię się w testera :)

Przypomniało mi się, że mam pewnego znajomego, może on będzie wiedział coś o kodzie źródłowym, wysłałem do niego zapytanie.

Skoro ograłeś cały zestaw to nie tylko na testera byś się nadawał. Przecież dobry mod musi mieć historię, postacie, questy itp. itd. Nie jestem pewien czy moja wyobraźnia wystarczy ;) Pomysły na lokacje, questy, eastereggs itd. zawsze w cenie ;)

No tak, ale było i jest tego tyle, że coraz ciężej jest wymyślić coś nowego, oryginalnego, niepowtarzalnego. No i też trzeba mieć dobrą pamięć żeby nie powielić czegoś co już było, a nawet jak się człowiekowi wydaje, że coś wymyślił, to może to być po prostu pozostałość w myślach po jakimś zadaniu z jakiejś gry... Np. grając w F3 i teraz w NV, to widzę jak twórcy nie mieli zbytnio oryginalnego pomysłu na wiele rzeczy, a sporo wydarzeń było powielaniem tego co było w 1 i 2, już nawet Resurrection i Fallout Of Nevada są lepszymi tworami niż F3 (NV jeszcze nie zaliczyłem).

No to już wiem ... nikt nie ma kodu źródłowego. Używa się toolsów do tego aby edytować konkretne obszary gry.
https://www.nma-fallout.com/threads/how-to-journal-creation-of-the-mod-innocence -lost.213406/

No i właśnie dlatego potrzeba kogoś z wyobraźnią pisarza :) Bez przekonującej historii i kreatywnych questów to mod do tej gry byłby hańbą dla tej serii ;) Ogarnę najpierw te toolsy i wtedy będzie pole do popisu dla storytelling.

No to sprawę z kodem źródłowym masz wyjaśnioną... A tak z ciekawości, to od kiedy zainteresowałeś się zrobieniem jakiegoś moda? Pewnie niedawno, bo byś już wcześniej wpadł na tą informację z linka. Ja to się modowaniem nie interesuję, więc nawet nie wiem czego i jak się używa do Falloutów... Ale samemu może być ciężko, to też zalezy od umiejętności i czasu, ale ten kto robi Last Hope, to robi (poprawia) go już tyle lat, a nadal nie da się w to grać, ale podobno robi sam, a szkoda takiego dużego moda, bo jakby tak jakaś ekipa wzięła się za tego moda, to wyszedłby naprawdę kawał świetnej roboty, bo te mapy w Last Hope mają potencjał.

Pożyjemy zobaczymy. Do teraz nawet bałem się szukać informacji na ten temat, bo nie mam na to czasu. Jeszcze dwa lata...

A po dwóch latach ci się odwidzi :P ... Ja to sobie myślałem o takim modzie w stylu zombie (może mało twórczy pomysł, ale liczy się też wykonanie). Dolina Zombie do Gothica 1 wyszła bardzo dobrze, ciekawe jakby wyszedł taki mod do Fallouta. W każdym razie taki mod, w którym mało jest tych co przetrwali, więcej ruin i opuszczonych miejsc, to by dawało taką atmosferę zagrożenia, wyludnienia, klimat jak np. w 28 Days Later, ale oczywiście z jakąś ciekawą fabułą, skąd ten wirus i o co w tym wszystkim chodzi. Ja bym na pewno taki stworzył jakbym miał więcej chęci i umiejętności... Brakowało mi też w Fallout 2 czegoś takiego jak podróż na inną planetę, albo księżyc. Kiedyś myślałem, że ci z San Francisco (scientolodzy?) faktycznie uruchomią rakietę i gdzieś polecą i fajnie byłoby, gdyby tak się stało, jakiś dlc mogliby stworzyć do F2, że się leci na inną planetę, a tam zabawa z alienami, taki trochę ukłon w stronę filmowej serii Alien.

Generalnie ja myślałem od zawsze w kierunku : "W każdym razie taki mod, w którym mało jest tych co przetrwali, więcej ruin i opuszczonych miejsc, to by dawało taką atmosferę zagrożenia, wyludnienia, klimat jak np. w 28 Days Later, ale oczywiście z jakąś ciekawą fabułą, skąd ten wirus i o co w tym wszystkim chodzi". To jest mój pomysł na klimat. Bez dużych lokacji typu NCR.

No to mieliśmy ten sam pomysł :) Ale pewnie nie my pierwsi i nie ostatni. Kiedyś nawet kreśliłem na kartkach mapy, wstawiałem miejsca, odnośniki numeryczne, opisy tych miejsc, fabuły, ale stwierdziłem, że to bez sensu, skoro i tak nie stworzę żadnego moda... Przypomniało mi się jak w Heroes 4 robiłem mapę rpg, ale nie dokończyłem, a tak dobrze się zapowiadała, te skomplikowane skrypty dawały mi w kość... Tylko mam nadzieję, że nie myślisz o takich "usprawnieniach" jak paski głodu, pragnienia, bo jak dla mnie, to zabija przyjemność z gry, nie ważne jak bardzo byłoby to realistyczne. Wychodzę z założenia, że gra ma być grą, więc zbytnie upodabnianie jej do życia jest niepotrzebne.

Jeśli chodzi o sam model gry to nie chciałbym nic zmieniać. Może tylko jakieś nowe itemki. To ma być po prostu F2 z nową historią, lokalizacjami i questami ;) Coś jak FoN tylko mój własny ;)

Tylko co tu nowego wymyślić... W F1 było o mutantach, w F2 o ludziach, w Resurrection o ghulach, w FoN nie pamiętam, w FT o robotach, w Wasteland 2 znowu o robotach, w F3 powielanie tego co było, w FNV rozwinięcie tego co było. Albo wymyślić coś o frakcji, o której już było, tylko postarać się o dobrą fabułę, albo coś o nowej frakcji... Ja zastanawiałem się nad alienami, bo z nimi nie było żadnej fabuły.

Deathclaws, Aliens i Raiders albo Slavers

Możliwości jest wiele. Trzeba popracować nad historią. Może grubego Georga R.R. Martina poproszę...tak świetnie mu idzie pisanie ;)

Jak tam po dwóch latach, coś w kierunku modowania zacząłeś? Czy jednak nie miałeś czasu?