PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=606348}
7,8 12 tys. ocen
7,8 10 1 11731
Fallout 3
powrót do forum gry Fallout 3

Czesc, grami interesowalem sie od malego, odkad zobaczylem te automaty arcade, potem juz poszlo z górki, jednak gdy znajomi grywali w Herosy, Diablo, Fallouty i inne takie tytuly ja za dzieciaka zawsze wolalem te bardziej przyjazne tytuly, Kangurek Kao, Kapitan Pazur, Spyro, Sonic etc. Tak czy siak nie o tym mowie, teraz na karku mam juz ponad 20 wiosen i nadrabiam sobie tytuly okrzykniete kultowymi, m.in. posrod nich znalazly sie Fallouty, pare dni temu przeszedlem FO i wciagnal mnie jak odkurzacz, cudowna gra, wszechstronna, wiele mozliwosci, wiele drog do kroczenia, w FO2 nadal gram ale juz robie przymiarki do FO3, obejrzalem trailery, poczytalem opinie itp. Wiekszosc ludzi twierdzi, ze NV jest lepsze od 3, lecz nie znaczy to, ze FO3 jest zle. Czytalem tez, ze FO3 jest restartem serii, w sensie ma ta seria byc przedstawiona ludziom nowym, a nie byc adresowana do weteranow serii. Duzo pozytywnych opinii czytalem o FO3, jednak tutaj na Filmwebie spotkalem taki hejt na ta gre. Czy spodoba sie ona komus, kto jest nowy w tej serii lecz jednak zakochal sie w dwóch poprzedniczkach gier od Bathesdy? Pozdrawiam.

PS. Dodam tylko, ze z rzeczy ktore widzialem (intra, trailery) FO3 trzyma sie przyjemnie starych FO, muzyka ala Louis Armstrong (konkretnie The Ink Spots), powolne oddalanie kamery az do widoku zdewastowanego miasta itp. Krotko mowiac, powierzchowne pierwsze wrazenie nie zwiastuje abym byl zawiedziony, totalna zmiana mechaniki tj. z turówki na real time shootera i z widoku izometrycznego do FPP nie boli mnie jakos specjalnie. Powie mi ktos wiec prosze bez spoilerow z FO2 i FO3 co takiego zlego jest w tej grze?

ocenił(a) grę na 3
dawid1420

"Czy spodoba sie ona komus, kto jest nowy w tej serii lecz jednak zakochal sie w dwóch poprzedniczkach gier od Bathesdy?"
Bethesda zrobiła tylko F3, oraz była wydawcą NV które zrobił Obsidian Entertainment. Dwie pierwsze części stworzyło nieistniejące już studio Black Isle, którego część pracowników należy teraz do Obsidian Entertainment.
Cóż jeżeli grałeś w Obliviona, Skyrim czy nawet w Morrowinda to sprawa jest prosta. Jeśli Ci się podobały to F3 też Ci się spodoba i odwrotnie. Jeżeli nie grałeś to musisz liczyć się z tym że dwie pierwsze części to były rasowe erpegi, w których eksplorowaliśmy świat dla świetnych tekstów, ogromu questów i barwnych postaci. F3 natomiast to shooter z elementami RPG, który świetnie oddaje klimat pustyni... pustyni fabularnej. Reklama dźwignią handlu, po obejrzeniu zapowiedzi F3 też byłem zachwycony, jednak okazało się że świat wieje pustką, fabuła główna to parodia dwóch poprzednich części, a rozwój postaci i jego wpływ na wydarzenia jest uproszczony do granic możliwości.
Ja wychowałem się na Heroes III i pierwszych Falloutach dla tego też jestem przykładem ortodoksyjnego fana serii. Mimo to polecam NV które jest nieporównywalnie lepsze niż F3, ma sensowną i ciekawą fabułę która faktycznie jest kontynuacją F2, klimat starych Falloutów i o wiele pełniejszy, barwniejszy i po prostu ciekawszy świat, który chce się eksplorować. Z końcem roku może pojawi się Wasteland 2, a potem parę innych rasowych erpegów z kickstartera więc miejmy nadzieją że będzie w co grać:)

ocenił(a) grę na 5
torhan

Dzieki za odpowiedz. Nie gralem w Elder Scrollsy, chociaz mam zamiar w Skyrim pograc, taki hype na niego nie mogl byc bezpodstawny :P No ale jesli twierdzisz ze Fallout to Elder Scrolls ze zmieniony skinami to troche lipa :P wyjdzie w praniu, jak zagram. Wiecej akcji napewno funduje wiecej zabawy jesli chodzi o walke, ale brak barwnych postaci i uproszczenie rozwoju naszego protagonisty troche mnie martwi niestety :( Coz, przebrne przez te F3 i sie pogra w NV, ktore jest tak wychwalane :p

dawid1420

Powiem tak, jak dla mnie Fallout 3 to bardzo dobra gra ale niekoniecznie bardzo dobry Fallout, jakkolwiek dziwnie to może brzmieć, rozgrywka jest całkiem przyjemna, zwłaszcza z DLC'kami ( Point Lookout i Broken Steel to najlepsze jeśli chodzi o mnie, ale The Pitt też nie jest złe) ale niekoniecznie utrzymuje klimat serii, New Vegas za to jest nim zalane po brzegi.

ocenił(a) grę na 1
dawid1420

Zgodzę się cześciowo z uzytkownikiem torhan, że jest grupa (może nawet całkiem liczna) ktorej takie gry ja Fallout 3 czy Skyrim mogą się podobać. Ja do nich nie należę zdecydowanie. Skupiając się na Falloucie 3 - otwarty świat, porządnie wykonany jak na tamte czasy silnik graficzny, przystępna muzyka i...KOMPLETNIE NIC WIECEJ!!! nie da sie nawet w tej grze streścic fabuły, bo ta gra praktycznie nie ma fabuły, a zadania jakie przyjdzie Ci wykonywać są tak beznadziejnie głupie, że albo nie bedziesz ich wykonywać, albo wykonasz je ze swiadomością, ze ktoś te questy wymyslał chyba na kiblu przy cieżkim kacu, albo zrobił je tylko po to, żeby nikt nie zarzucił producentom, ze "no co? - przecież są zadania!!! macie RPG!" chcesz odśwoeżyć sobie klasykę RPG w porzadnym wykonaniu to polecam Baldurs Gate 1,2. Ice Wind Dale - ale tylko pierwsza część mnie wciągneła - to stare gry i stara grafika, ale są dialogi i jest wciągająca fabuła. Z nowych RPG polecam Dragon Age Orgins. Nawet gdyby traktować Fallouta 3 jako strzelankę - to również jest to straszna słabizna. Fan FPP nie znajdzie w tej grze NIC interesującego - a o niebo lepsze strzelanki mozesz kupić za grosze w Media M (Singularity 14,90, Bioshock 2 - 29,90) Fallout 3 to (dla mnie) strata czasu i pieniedzy. Za duzo jest gier na dzień dzisiejszy by marnowac czas na tą fabularną pustynię.

ocenił(a) grę na 5
Sadam_filmweb

Pogralem, przeszedlem, z DLC jak narazie ukonczylem tylko Broken Steel (ktorym jestem troche zawiedziony). Zakochalem sie w FO1 i FO2, duzo czytalem bardzo negatywnych ocen nt. FO3, zgodze sie, ze jest troche inna i troche bardziej "ocenzurowana" ale mysle, ze wystawianie tej grze ocen 1, 3 czy 5 to czysty hejt i gorycz, ze dostalo sie Fallout 3 a nie Fallout 2,5.

Wadami jest... no może nie cap levela ale umiejetnosci bedace tylko do 100 punktow, przy poziomie 30-tym mam tylko 3 umiejetnosci nierozwiniete do maxa, do tego sa to takie, ktorych kompletnie mi nie trzeba. Podejrzewam, ze gdybym przeczytal wszsytkie ksiazki i zebral figurki, moglbym miec wszystko na 100, tak nie powinno byc, powinno byc do rozdania mniej punktow badz zostac przy systemie ze starych FO, gdzie umiejetnosci byly rozwijane ponad 100 punktow.

Nie mozna zabijac dzieci, coz, ja i tak tego nie robilem ale jednak zabralo to troche wolnosci wzgledem graczy, ktorzy lubia grac w FO bedac zlem wcielonym, no ale jest mod, dzieki ktoremu mozna dzieci mordowac.

Jesli juz zdecydowali sie na system FPS/TPS to powinno go doszlifowac. Bronie nie celuja wg celownika jesli wrogowie sa nieco blizej, punkt ucelowania rowniez rozni sie przy zmianie kamery, np. bedac w TPP celujac w drzewo, bez ruchu zmieniam kamere na FPP i celownik juz celuje gdzies na lewo od tego drzewa.

Jest to gra AAA, od znanej i szanowanej firmy, nie moge zrozumiec, dlaczego nie zrobili animacji biegania do przodu i w bok, wyglada to nadwyraz kretynsko, ale po czasie mozna sie przyzwyczaic.

Voice acting nie jest nawet blisko bycia tak dobrym jak byl w Fallout 1 czy 2, dialogi sa czesto puste i żmudne, czesto spotykalem sie z sytuacja gdzie duzo postaci z tego samego miejsca mowili dokladnie te same kwestie, tylko glosami innych aktorow, bardzo leniwy i glupi ruch ze strony Bethesdy, ale na to tez mozna przymknac oko gdyz to nie jest jakis gamebreaker.

Powiedzialem, ze zawiodlem sie na Broken Steel, a to dlatego, ze grajac w to DLC czulem sie jakbym gral w Star Wars Republic Commando. Przez praktycznie caly DLC biegalem w swoim power armorze, rozwalem innych gosci w podobnych zbrojach nawalajac z broni plazmowych, ten DLC to byl czysty shooter, przynudzal, no ale coz, chociaz fabule ukonczyl. [ SPOILER ] No i sama idea tego DLC czyli obudzenie sie 2 tygodnie pozniej, to byl srodkowy palec w strone graczy. Nie powinno konczyc FO3 tak jak go skonczyli, bo napewno wiedzieli, ze beda robic DLC i co w nich bedzie, tak z grubsza. Bohatera albo sie usmierca albo nie, jasne, mozna bylo wyslac kogos innego do napromieniowanej komory, ale jesli sami bysmy tam weszli to napewno bysmy umarli, Lone Wanderer byl tylko czlowiekiem, powinni wprowadzic zakaz grania w Broken Steel jesli poswiecilo sie swoja postac, no ale coz. [ /SPOILER ].

Podswumowujac, FO3 jest inne niz poprzedniczki, gorsze w niektorych aspektach, zwlaszcza jesli chodzi o rzeczy dosyc kontrowersyjne. Kurde no w FO2 moglismy zostac flufferem (polecam zgooglowac, jesli ktos nie kojarzy o czym mowie), w FO3 jedyne takie rzeczy to kanibalizm czy poprostu mroczne, nieprzyjazne dla zycia otoczenie. Mimo to bawilem (i nadal bawie) sie swietnie, inaczej ale wcale nie gorzej niz przy FO1 i FO2, moja ocena 8/10 i z pewnoscia nie zasluguje na ocene nizsza niz 7 (odnosze sie tu do fanboyow starych FO = hejternow nowych FO )

Pozdrawiam i z gory dzieki za przeczytanie :P

ocenił(a) grę na 1
dawid1420

co do twojej wypowiedzi Dawid 1420 to faktycznie przemawia przezemnie trochę gorycz (kupuję oryginalne gry, jestem fanem gier RPG, lubię FPS-y) - ale hejterem zadnym nie jestem. W Swojej antyrecenzji Fallout 3 wypunktowałem dlaczego Fallout 3 zasługuje na 1 (nieporozumienie). w telegraficznym skrócie: Producenci oszukali graczy bo to nie jest gra RPG (brak fabuły, dialogi to jakaś żenada, zadania to czyste nieporozumienie) i przekupili recenzentów. Po drugie Producenci traktują obecnie graczy jak zapoznionych Indian z Ameryki północnej którym można dać kolorowe paciorki, koraliki, a Ci nie zorientują się, że to szmelc bez wartości. Ta gra nie ma nic! powtarzam NIC poza grafiką i w miare dobrą muzyką za co dziś nie można już pochwalić gry bo jest to standard prawie wszystkich wysokobudżetowych produkcji. Jako gra FPS też nie spełnia swojej funkcji, bo fani tego typu gier nie znajdą dla siebie tam kompletnie nic ciekawego i nowatorskiego. I najważniejsze - Fallout 3 hańbi imię serii której dwie pierwsze części były kamieniem milowym w dziedzinie RPG, odcina kupony, żeruje na marce. A teraz argument który u obrońców tej gry mnie najbardziej wkurza czyli racjonalizowanie w stylu: "no tak, gra jest gorsza od poprzedniczek, słaba fabuła, dialogi, rozgrywka też nic specjalnego ale zrobili rozległy świat do eksploracji i całkiem fajne otoczenie" - czyli klasyczny argument typu "dobry bandyta" - "napadł mnie wczoraj dobry bandyta, mógł zabić, a tylko pobił i okradł" .Nie zgadzam się z tym, bo producenci odwalili fuszerę - to naprawdę mogła by być gra roku, gdyby dano jakieś ciekawe zadania, co patrząc po Dragon Age Orgins czy Mass Effect nie jest czymś niewykonalnym w zamian dostaliśmy kolorowe paciorki dla naiwnych, którzy bronią tę grę doskonale zdając sobie sprawę jak wielką jest fuszerą i prymitywnym skokiem na kasę. Nie dajmy sie robić w balona. Pokażmy (my fani serii, gier RPG) co sądzimy o tego typu produkcjach to może następne nie będą taką lipą, a producenic zrozumieją, że grafika i dzwięk to tylko oprawa fabuły, a nie coś co ma ja zastępować. Polecam też videorecenzje z którą w bardzo wielu aspektach się zgadzam (uwaga SPOILERY) :
http://www.youtube.com/watch?v=aBWqFZFjJkA

ocenił(a) grę na 5
Sadam_filmweb

Nie kierowalem wypowiedzi konkretnie do Ciebie, byles najblizej to kliknalem na "Odpowiedz" akurat w Twoim poscie :D Btw. o NV myslisz to samo?

ocenił(a) grę na 1
dawid1420

no właśnie jeszcze nie grałem w NV. Narazie czeka na instalacje aż skończe "Prototype". Podobno w przypadku NV jest o NIEBO lepiej gdyz (z tego co słyszałem) producenci wzieli sobie po części do serca uwagi fanów i:
1) Dali lepszą fabułę
2) Dali wiecej questów i nie tak kretyńskie jak w F3
3) Stworzyli klimat który bardziej przypomina poprzednie Fallouty. Klimatu F3 się nie czepiam - uważam, że samo wykonanie Fallouta 3 jest ok. Największy zarzut w strone F3 to brak fabuły, durne zadania i oszukiwanie graczy, że jest to jakieś skomplikowane, rozbudowane i bogate RPG co mozna usłyszeć w prawie każdej recenzji, a co jest wierutnym kłamstwem.
Pogramy - zobaczymy

użytkownik usunięty
dawid1420

Wydaje mi się, że błędem jest oczekiwać od nowego wydawcy serii, wiernego trzymania się kanonów stworzonych przez pierwsze części. W grach Bethesdy ważny jest świat, po którym się poruszasz.Fabuła w tej części nie jest jakaś wybitna, ale w zasadzie nie odbiega od schematów pokazanych w pierwszych częściach. Bethesda miała spopularyzować serię Fallout, zrobić nowe otwarcie i to jej się udało. Gdyby nie sukces F3 nie byłoby NV, który jest troszkę przeceniany.Jak czytam, że świat w NV chce się eksplorować, to sorry, nie wiem co mam napisać o lokacjach, które w 50% przypadków są chyba tylko po to by wypełnić czymś mapę tzn. jeden specjalny kapsel i jakieś śmieci. Więc tak uważam, że jest super hate na F3 -niezasłużony. Ludzie nie rozumieją, że wydawca musiał trochę pokręcić lore, żeby przybliżyć najważniejsze elementy serii nowym graczom. Wydaje mi się, że czas się z tym pogodzić a nie wracać do tego co było 10 lat temu. Sądzę, że Bethesda będzie produkować Fallouty zlokalizowane na wschodnim wybrzeżu USA (zresztą F3 nawiązuje do hejtowanego Tactics) w bardziej zurbanizowanym terenie i być może zostawi wschodnie dla Obsidiana, ku radości starych fanów. Tak byłoby najlepiej. Jednak sam fakt, że F3 czerpie z Tacticsa wystarcza, żeby ludzie hejtowali F3. Twórcy odrobili lekcje i dodatki takie jak point lookout czy pittm były w moim przekonaniu świetne. Niektórzy powinni zrozumieć, że Fallouty lokalizowane na wschodnim wybrzeżu USA będą trochę inne jak klasyczne Fallouty, nie da się odtworzyć atmosfery pierwszych Falloutów w Waszyngtonie, Pittsburghu, Bostonie(tam będzie czwórka) czy Nowym Jorku (to pewnie odległa przyszłość). To chyba oczywiste, ale ludzie i tak będą hejtować.

ocenił(a) grę na 5

Światw NV w przeciwienstwie do F3 "chce sie explorowac" bo eksploracja nie jest meczaca, jak bylo w FO3. Do dzis nie rozumiem dlaczego Bethesda uznal, ze super pomyslem bedzie zawalanie stolicy gruzami a gracze beda musieli błądzic godzinami po metrach/kanalach aby dojsc do danej dzielnicy. Prawie przestalem grac w te gre przez ten koszmar. Kazdy kanal i metro jest takie samo. Opuszczone, wypelnion ghoulami/mutantami, zawiłe, puste i duze. Slowo "filler" jest nawet za delikatne aby opisac te tunele. Fallout NV tez nie jest swiete, skill system jest tak samo skopany jak w F3, ze wszystkimi DLC mam teraz poziom bodajze 38 i nie mam na 100 tylko walki wrecz, broni bialej i energetycznej, a przede mna jeszcze 12 lvli wiec pewnie wszystko wbije na 100. Co do lokacji zgadzam sie, duzo jest ot takich zeby byly. Jaskinie nie zawierajace nic, puste domki nie zawierajace nawet kapsla z gwiazdka. Nie rozumiem tez, czemu w NV zrezygnowali z random encounterow (jesli nie ma sie Wild Wasteland). Wiesz dlaczego Fallout 3 jest slaby? Bo praktycznie kazdy playthrough jest taki sam. Jedyna rzecz jaka sobie przypominam, ktora ma jakis duzy efekt to rozsadzenie Megatony, jest tylko jedna sciezka fabularna, zakonczenie zawsze jest to samo, o nie, kurde sorry, mozna inna osobe poslac do komory aby wstukala kod, tak bardzo róznorodne zakonczenia. Zero replayability. New Vegas to naprawia, powrót frakcji to bardzo dobre rozwiazanie, 4 głowne watki to tez bardzo dobre rozwiazanie, staromodne zakonczenia zlozone ze slajdów rowniez sa super powrotem. To sa (przynajmniej dla mnie) glowne powody dla ktorych F:NV >>>>>>>>>>>>> F3.

użytkownik usunięty
dawid1420

New Vegas przeszedłem wiele razy i na różne sposoby myślę, ze jeśli chodzi o przechodzenie gry to też praktycznie niczym nie różni się to od F3. Nie dość tego fabuła prowadzi za rączkę dookoła mojave, idziesz jak po sznurku. Raz kopsnęłem się prosto do New Vegas i żadnych zmian fabularnych nie było, po prostu ominąłem masę questów a i tak wbiłem do 8 levelu rozmawiając z bennym, housem, yes manem.
Zaletą F3 był fakt, że wychodziłeś z krypty i mogłeś sobie iść gdzie chcesz. Mapa w NV jest tak skonstruowana, ze masz do wyboru dwa kierunki praktycznie - pasmo górskie środku mapy możesz ominąć obchodząc całą mapę.Punkty umiejętności są skopane w obu częściach, bo w obu możesz je wymaksować, na korzyść NV można odnotować że perki są co dwa lvl. Fabuła jest lepsza w NV, postacie są lepiej zrobione i przemyślane, lepsza i ciekawsza jest walka melee, ale poza tym gameplay nie uległ wielkim zmianom:
-hardcore mode nie jest jakis ciekawy
- mody i rodzaje amunicji można było dodać modami w F3

Jeśli chodzi o zakończenia F3 to nie zrobiłem tylko Legionem, praktycznie NCR, House, Yes Man ze strony rozgrywki wyglądają praktycznie tak samo.

Nie mówiąc o wszystkich dodatkach, które są ekstremalnie liniowe.