PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=606348}
7,8 12 tys. ocen
7,8 10 1 11586
Fallout 3
powrót do forum gry Fallout 3

Rewelka.

ocenił(a) grę na 9

Na początku zaznaczam że ta część to moje pierwsze spotkanie z serią.

Grę nabyłem w sumie przypadkowo,początkowo zamiast wciągać wk_urwiła mnie wybitnie debilnymi zadaniami gdy moja postać była niemowlakiem a potem dzieckiem, do gry byłem nastawiony wręcz negatywnie.

Na szczęście prawdziwa przygoda która urzekła mnie do tego stopnia że potrafiłem grać do 3 nad ranem,zaczęła się od momentu wyjścia z krypty.

Uwielbiam klimaty spustoszonych przez jakąś wojnę terenów (głownie miast).Tutaj dostałem co chciałem.Grafika prezentuje się świetnie (ale jest parę błędów o ktorych potem),z oddali straszą nasz szkielety rozj_ebanych budynków,mostów oraz kikuty drzew.

Wszystko jest szare,brązowe lub zgniłozielone-jednym słowem brudne.Zieleni poza jedną lokalizacją (oaza) nie uświadczymy w tej grze chyba wcale.

Wrogowie są przeróżni,od najłatwiejszych do pokonania much mięsnych i radrakanów po hardcorowe szpony śmierci,Yao Ghuaie i kilka behemotów

Mapa gry jest ogromna, przypomina mi troszkę Far Cry 2 ,tam także mamy olbrzymi teren do eksploracji i dowolnośc poruszania się po niej a także misje do wykonania.

Pop_ierdalanie z buta po Stołecznych Pustkowiach jest i fascynujące ze względu na mozliwośc penetrowania otoczenia i odkrywania nowych miejsc,jak i irytujące właśnie ze względu na to że nie mamy możności poruszania się żadnymi pojazdami.

Rodzaje broni tez niczego sobie, począwszy od gównianych 10mm pistoletów,po wszelkiej maści karabiny i broń białą, na potężnej mocy laserze Gatlinga i wyrzutni miniatomówek kończąc.

Wart uwagi jest Pip-Boy,to naprawdę świetne i czytelne rozwiązanie bardzo ułatwiające rozgrywkę.

Lokalizacje których jest ponad 150 są bardzo zróżnicowane,od zwykłego pola biwakowego gdzieś na zadupiach,po olbrzymie budowle znajdujące sie w zrujnowanym waszyngtonie.

Bardzo fajny klimat budują audycje Tree Doga,oraz te propagandowe radia Enklawy.

Dodajmy do tego możliwośc podróżowania z kompanem odpowiednim do naszej karmy i mamy grę idealną...z tym że idealna nie jest przez kilka wpadek.

Grafika mimo że znakomita jeżeli chodzi o wygląd postapokaliptycznego świata,to często nie nadąza za grą,tzn,np wchodząc na jakieś wzgórze obserwujemy jak na naszych oczach elementy otoczenia powoli wyrastają nam przed oczami.

Lokalizacje takie jak stacje metra wyglądają praktycznie identycznie,od siebie różni je tylko to kto w nich zamieszkuje.

Gra wiele razy mi się zacinała (mimo że gra nowa i PS3 również 'nufka'),głównie kiedy dochodziło do jakis wybuchów.

Postać Fawkesa,mutanta który zostaje naszym kumplem gdy mamy dobrą karmę wk_urwia.Na początku jesteśmy zachwyceni jego siłą i tym że laserem Gatlinga odpierdziela za nas brudną robotę,ale im dłużej słyszymy jego tępe odzywki zaczyna to najzwyczajniej w świecie denerwować,jego postać jeżeli chodzi o dialogi powinna być bardziej rozbudowana.

Często też zdarzało się że Fawkes stojąc w drzwiach utrudniał mi poruszanie się po budynku,po prostu stał w wejściu i ni chuya wyjść się nie dało.Warto też dodć że gdy wchodzimy do jakiejś lokalizacji neutralnej ,lepiej zostawić dryblasa przed wejściem.Kilka razy zdarzyło mi się że gdy wszedlem z nim np do Oazy,po jakis czasie niz tąd ni z owąd otworzył ogień do mieszkańców i zrobił się pie_rdolnik,no coż w jego wypadku rozum ze wzrostem w parze nie idzie.

Minusem jest też liczba postaci w niektorych lokalizacjach,jest ich po prostu mało,dla porównania Fallout New Vegas który teraz napocząłem,pod względem liczebności postaci kosi tę część bezlitośnie.

Największym jednak minusem jest polska wersja językowa,o ile postacie ludzi są dubbingowane w miarę dobrze to mutanty i ich odzywki rozp_ierdalają na maxa.

Nie dośc że ich głosy przypominają mi te którymi posługiwały się ogry z Gumisiów to teksty typu "najpierw wyrwę ci ręke a potem wypije twoją krew" są po prostu żałosne,często też wołają ni z gruchy ni z pietruchy-"znalazłem cię" mimo że to ja ich szukałem w celu zmasakrowania.

Jeżeli ktoś ma zamiar zakupic tę grę to polecam wydanie rozszerzone czyli Fallout 3 Game of The Year Edition,gdzie dostajemy aż pięć dodatków i bodajże 30 a nie jak w zwykłej 20 poziomów postaci.

Reasumując jedna z niewielu gier na PS3 która wciąga klimatem i grywalnością oraz oprawą graficzną, daję jej 9 punktów i serduszko.Jak znajdę cos lepszego będę miał porównanie,ale na dzień dzisiejszy to mój zdecydowany faworyt.

ocenił(a) grę na 10
Psycho_Daddy

NV lepsze ale ta część jak najbardziej genialna

Psycho_Daddy

Skoro Fallus tak cię wciągnął to koniecznie obczaj dwie pierwsze części. Wprawdzie sprzętowo to już niemal prehistoria (niestety ;C ) ale grywalność i "miodność" wręcz leje się z ekranu