Jeszcze do niedawna chyba w żadnych wyścigach nie było jako takiej fabuły. Nie grywam w ten rodzaj gier, więc nawet nie wiem, jakie są obecnie priorytety ich twórców. Poza tym, wątki fabularne nie są i pewnie raczej nie będą domeną tych gier.

Na pewno ale nawet w nowych need for speedach jest jakaś mała fabuła... Np. w Carbon albo Most Wanted lub Undergorund 1 i 2. A tu jedziemy totalnie bez sensu... tylko sama rozrywka... zabijanie czasu....

A oprócz serii NFS są jeszcze wyścigi z fabułą? Poza tym, mnie sama rozrywka wystarczy.

Może są. Wymieniłem te popularne. W tej grze podoba mi się to że jest to świetna masakra samochodowa. Ale nie bez powodu lubię gry Doom, Half-Life, S.T.A.L.K.E.R. itp. Tam jest znakomita fabuła. W wyścigówkach także by się jakaś przydała. Spodobało mi się to że w serii FlatOut są określeni kierowcy którzy czymś się charakteryzują. Jedni szybcy drudzy wolni, jedni lubią demolkę drudzy jej unikają. Tu jest dobry niewykorzystany wątek na fabułę.

Odkąd gram w FPS-y (ponad 10 lat), zawsze była tam jakaś linia fabularna, w przeciwieństwie do wyścigów (no może oprócz "Drivera"). Jako taka fabuła w wyścigach to chyba wynalazek twórców serii NFS (chociaż na początku były to też zwykłe pozbawione fabuły gry). Dlatego, jeśli ktoś porównuje wszystkie wyścigi do ostatnich odsłon tej serii, może twierdzić, że inne gry tego typu mają braki właśnie w wątkach fabularnych (nie wiem, jak to jest z innymi seriami wyścigów, np. Test Drive). Mnie osoboście nie przeszkadza brak ciekawej historii we "FlatOut 2". Cienię w niej dużą dozę rozrywki i sporo niezłych utworów muzycznych.

Masz rację ,gra świetna ,ale słabo rozsławiona ,przez to szybko o Niej zapomniano :/