Im dalej w grze, tym gorsza się robi, niestety.
Pierwsza kampania, kampania space marines jest bombowa, gdyby gra utrzymała taki
poziom do samego końca, byłaby to jedna z najlepszych gier wszech czasów. Zabawna,
grywalna, oryginalna, lekka, ta opcja z budowaniem własnej bazy i obrony jej to OGROM
zabawy!
Niestety druga kampania jest już znacznie gorsza, ale wciąż przyjemna, ratują ją misję z
budowaniem bazy na wzór tej z pierwszej kampanii. Jednak nie jest już tak zabawnie i gra
wydaje się być jakaś taka... martwa...
Trzecia kampania to porażka i dno absolutne. Niby miało być ciekawie z tymi opcjami
tworzenia własnych młodych potworków, ale monotonia i nuda są przytłaczające, nie warto
w ogóle w tę trzecią kampanię grać.