Tutaj mamy dobry przykład, że nie zawsze stawianie na "dojrzałą" historie wychodzi grze na dobrze. Gow (2018) miał z tym problem, za bardzo cisnął w HISTORIĘ kosztem wszystkiego innego. Choć GOW 1,2,3 jak na swój gatunek, pokazał nieprzeciętną fabułę jak się jej przyjrzymy.
Do tego ociekająca brutalność w GOW3 przebija wszystko, to jak rozwalamy bogów przypomniało mi co jest kwintesencją tej odsłony.
Jeżeli chodzi o remaster to niestety jest to bida z nyndzom, raz że jest to jeden z ostatnich KOTLETÓW Sony (chwała im za to) a dwa że zmian jak na kotleta przystało, jest bardzo mało. Dobrze że potem SONY poszło po rozum do głowy i dało nam tak świetnie odświeżone gry jak Shadow of the Colossus, Rachet & Clank itd:
Dobrze że gra była bardzo tania na promocji, dzięki czemu mogłem ją skończyć, a nawet wbić platynkę :).
https://www.youtube.com/watch?v=H8GYNkBn-x0