Uważam, że pod względem klimatu pierwsza część jest nieco lepsza, ale częściej wracam do Gothic II.
uważam tak samo jak nat0 , a odkąd wyszedł dodatek do G2 to gram tylko z dodatkiem (wyższy poziom trudności).
Chyba żartujesz.... to jest dno totalne nic nie przebije 1 i 2 no ew. 3, która straciła trochę na optymalizacji i bugach :P
Najlepsze jest to, że Arcania Gothiciem jest tylko z tytułu, poza tym to kompletnie inna gra(oczywiście dużo gorsza).
Mnie się najbardziej podoba 3 ponieważ jest w niej duży świat i mnóstwo przeciwników z którymi można walczyć zwłaszcza orków których uwielbiam odsyłać na łono beliara :)
Co do części 1 to ma ona moim zdaniem najlepszy pomysł na fabułę (choć niedopracowany) w końcu co może być lepszego niż ucieczka z więzienia z którego jeszcze nikt nigdy nie uciekł :)
Część 2 z nocą Kruka jest najbardziej dopracowana choć i w niej można dopatrzeć się błędów.
Co do zmierzchu bogów i Arcani to wolę się nie wypowiadać bo nie mam o nich nic dobrego do powiedzenia.
gothic 2 to zdecydowanie najkepsza część ! gothic 2 nk był za trudny zabicie samego kruka było prawie niemożliwe( tymbardziej jeśli było się magiem ). Gothic 3 też był świetny ale niepodobał mi się pomysł z podbijaniem miast. gothic 4 arcania... bez komentaża ;(
To może nie należało grać magiem tylko wojownikiem jak ja (ja to w ogóle nie uznaję w tej grze walki na dystans bo uważam ją za niehonorową).
Poza tym jeśli nawet nie bardzo umie się grać to zawsze można sobie podnieść statystyki dzięki pewnemu błędowi w grze który pozwala podnosić sobie min. życie do takiej ilości jaką chcemy mieć i już jesteśmy niepokonani.
Co do 3 to nie wiem co ci tak to przejmowanie miast się nie podoba (może tak jak w przypadku Kruka za trudne jest).
Bez przesady magiem wystarczyło wysłać na niego szkielety. Oczywiście jeśli przechodziło się ruiny w 3 rozdziale ;)
1.Gothic II +Noc Kruka.
2.Gothic.
3.Gothic 3.
4.Arcania: Gothic 4.
5.Gothic 3: Zmierzch Bogów.
Gothic 2 ;d Ale zauważcie że JoWood miało problemy finansowe i nakładało nacisk czasowy na Piranha Bytes. Dlatego Gothic 3 był gorszy od poprzednich. Arcania... To już nie robili z Piranha Bytes więc to nie ta sama gra...
wiadomo ,ze ludzie z Piranha Bytes mieli mało mało czasu na testy i poprawianie bledów. Zmierzch Bogów robiło jeszcze inne studio dzięki czemu w dodatku jest jeszcze więcej błędów niz w gothic3.
Jak dla mnie to Gothic 1 jest numerem jeden. Niezastąpiony klimat, świetna fabuła i jedyna w swoim rodzaju "kwadratowa" grafika; dawne czasy, lecz nie zapomniane.
Na Gothic'u 1 po prostu się "wychowałam" i nie pamiętam ile razy tą część przeszłam, lecz jedno wiem na pewno, że zawsze będę mogła do niej powrócić, bo nigdy mi się nie znudzi.
Oczywiście Gothic 2 Noc Kruka. Nie zgadzam się, ze jest za trudny. Jedyne w czym miałem w dodatku problem, gdy pierwszy raz przechodziłem to odpowiedzenie na pytania Quachodrona. Pierwsza cześć tez była genialna.
Jak dla mnie najlepsza 2 i NK ale w sumie cała reszta też wspaniała :). Oczywiście oprócz arcania to już nie jest gothic -_-
Obie gry to arcydzieła.
Ale jakby ktoś mi przyłożył spluwę do głowy i nakazał odpowiedzieć, to odpowiadam, że pierwsza część. To jednak było coś innowacyjnego i coś niesamowitego. Ten klimat, ta historia no i ten świat: zamknięta kolonia karna, rządzona przez złodziei, ten niegościnny teren, gdzie każdy mógł dostać po przysłowiowym ryju za nic, pełen zbirów i szumowin, aura tajemniczości, przerażający las (kto z was od razu się do niego zapuścił, temu stawiam porcję lodów :P) i wiele wiele innych niesamowitych rzeczy, która sprawiły, że to chyba najlepsze uniwersum, jakie stworzona na potrzeby gry wideo :)
Już nawet nie pamiętam ile razy przeszedłem Gotica czy to z Nocą Kruka czy bez:) ale Gothic pierwszy przebija pozostałe klimatem górniczej doliny(dla chcących spróbować czegoś świeżego polecam mod do jedynki pt. "Mroczne tajemnice"...warto:))
http://www.przeklej.pl/plik/zarabiaj-w-sieci-kopia-txt-0036s89ubbq4
Gothic MT jest genialny (no może nie licząc drobnych błędów ) ma mnóstwo smaczków dla fanów sagi. Choć mnie denerwowało to że nie mogłem wykorzystać kradzieży kieszonkowej i kowalstwa :(
G2 miało bardzo dobrze wyważony poziom trudności, NK dała sporo zabawy ale utrudniła rozgrywkę i musiałem grając magiem uciec się do znanej niektórym sztuczki z bugiem(mikstury zwiekszające trwale umiejętności wielokrotnego użytku)ale bez kodów.
Gothic I był świetny, ale chcąc do niego wrócić po II nie mogłem zwyczajnie przyzwyczaić się do drewnianego sterowania.
III była niezła, ale pod koniec do pokonania było już chyba zbyt wiele odległości między zadaniami mnie nużyło.
Zmierzchu bugów nie zdołałem ukończyć bez kodów - nie tyle że nie dawałem rady, a to że gra popełniała takie błędy że nie dało się ukończyć zadania(np. NPC stoi gdzieś na pustyni zamiast w jaskini w której miał być, pozostał kod do odsyłania do postaci).
W Arcanię zagrałem tylko w demo, grać się dało nawet przyjemnie się siekało ale dostając pancerz paladyna po 5min. byłem pewien na 100% że to nie Gothic(bez klimatu, gameplayu i wiele więcej).
Risen był fantastyczny mimo niezbyt odpowiadającego mi miejsca rozgrywki, spędziłem wiele godzin bez ustanku przy im. Tradycyjnie ukończyłem pierwszy raz jako mag :) Kiedyś może przejdę pozostałymi