- Okradli Cię?
- Nie, podrzucili mi do kieszeni 10 złotych monet. Oczywiście, że mnie okradli, idioto!
"Sen zrobił ci dobrze."
Skoro w górniczej dolinie prawie nie ma kobiet, muszą sobie robić dobrze we śnie :-P
- Chyba przywalę ci w mordę
- Za co? Do tej pory byłem miły nieprawdaż.
Za drugim razem:
-Dobra, Dobra wygrałeś. Czego jeszcze chcesz.
-Chyba znów przywalę ci w mordę.
- mam potężne zaklęcie zniszczenia ożywieńców zdobycie go drogo mnie kosztowało ...
-A nie lepiej go po prostu posiekać na drobne kawałeczki?
:D
-Mam list do arcymistrza magów ognia.
-I pewnie chcesz, żebym cię teraz wpuścił do zamku, żebyś mógł odebrać nagrodę?
-Tak.
-Dobra, pokaż ten list.
-Nic z tego, zapomnij o tym.
-W porządku, już zapomniałem.
-Chodzi o Necka.
-Gdzie on jest?
-W innym, lepszym świecie.
-O cholera!
-Już mojej świętej pamięci babcia miała lepszą pamięć od ciebie. Hasło brzmi tetriandoch.
-Jak leci?
-Spadaj, nie podoba mi się twoja gęba.
-Zaczekaj, mógłbyś mi pomóc przekształcić to bagno w ogromną łąkę pełną kwiatów!
-Może zaczniesz beze mnie? Wrócę... niedługo <odwraca się> Ten człowiek raczej mi nie pomoże.
NIe znam się na otwieraniu zamków!
-Po co komuś takiemu pieniądze,pewnie je przechlasz albo przepuścisz w burtelu!
-A ty masz lepszy plan prawda?
Bezi do Lothar'a:
-zdarzyło się tu ostatnio coś ciekawego?
-Tak,wpuścili tu kogoś takiego jak ty.
- pyrokar nie chce się stawić na spotkanie domaga się dowodu że można ci zaufać.
- czyżby pyrokar tak to ciekawe, ten stary cap zaczyna mnie irytować.
Powiedzmy sobie szczerze, przyszedłeś tutaj tylko dlatego, żeby móc pocałować Gomeza w dupę! :D
Odłóż broń! ... odłożysz w końcu te cholerną broń?! ... sam tego chciałeś (jep, jep, jep, gleba).
– Chodzi o Neka.
– Tak?
– Chyba go znalazłem.
– Gdzie on jest?!
– W innym, lepszym świecie..
Myślisz, że ktoś wpadnie do nas z wizytą? Pewnie nie, bo nie mogliby wydostać się z powrotem, co nie?
Wiesz co? Już cię polubiłem! Przeżyjmy wspólnie wiele ciekawych przygód! Co nie? Gdzie nocujesz? Jakbyś chciał, możesz przenocować u mnie! (Wrzód)
Takie tam u Śniącego:
1.– Niewierny! Twoja droga kończy się tutaj. Niech sczeźnie twa cielesna powłoka!
– Wolałbym nie, jeśli łaska
2.– Niewierny? W domu pana?! Bądź przeklęty!
– Sam bądź przeklęty, pajacu!
3.– Niewierny? W domu pana?! Zginiesz!
– Ależ skąd. Kobiety i gnijące mumie przodem!
Przerażające jest to, że każdy wyżej wymieniony tekst czytam i zapewne nie tylko ja głosem osoby, która dany tekst mówiła hah!
Na początku gry:
- Chyba nie przyszedłeś tu sprawiać kłopoty, co?
- Jasne, zamierzam przejąć kontrolę nad całą kolonią!
-Trzeba ich nauczyć dobrych manier.
W G2:
-SZtóóóóój, śmieciu!!
Innosie, obdarz mnie swą łaską i tak dalej... no, to już chyba ostatnia.
Uda, moje soczyste uda
To list miłosny?
Nie, to przepis na pewien eliksir
Czy my się aby nie znamy, oczywiście Ty sukinsynu
Latarnia twojego intelektu nie świeci zbyt jasno, co?
A po co ci światło w dzień, Morra?
Nieważne
Co tam, uwijasz się jak pszczółka co?
Rozmawiałeś z Xardasem?
No wiesz'
Co wiesz? Xardas musi nam pomóc w zdetonowaniu kopca rudy
Kopiec jest już... bardzo duży
Znajdź Xardasa, on musi nam pomóc
Nie wykonujesz tego zadania dla mnie, to polecenie samego śniącego
Śmiem wątpić
Milcz głupcze
Nikt nie zwróci na mnie uwagi, jeśli przebiorę się za wsiowego głupka
Ile razy mam wam powtarzać sukinsyny żebyście nie przebiegali przez moją chatę
Twój ojciec zabawiał się z owcami
I można by tak w nieskończoność;)
- Chciałbym złożyć ofiarę
- Błogosławię Cię w imieniu Innosa, albowiem on jest światłem i sprawiedliwością
- Chciałbym złożyć ofiarę... (ale nie przyniosłem dość złota) :)
Dziesięć sztuk złota za imię tego gościa!
Rysownik się nie popisał, ale to byłeś ty!