ROZCZAROWANIE ROZCZAROWANIE ROZCZAROWANIE. Wątek, który zdawał się być głównym od kilku sezonów, od którego wiele oczekiwałam a już na pewno od nocnego króla, zakończył sie "od tak" za sprawą malej socjopatki. i tow jednej bitwie. To "zwykła" ziemska wojna 5 królów zawierała kilka, jak nie kilkanaście bitew i zwrotów akcji. Spodziewałam się więcej.
Zatem akcja skupi się na walce z Cercei i być może rywalizacją między młodymi Starkami i ciekawe co z Dany i Jonem Snowem jak już prawda wyszła na jaw i wiadomo, kto ma prawa do tronu?
Mam tylko nadzieję, że Tyrion i Varys odzyskają swoja inteligencję. Sansa przestanie się szarogęsić. żaczną się intrygi, nagłe zwroty akcji, zdrady. Ja osobiście to lubiłam.
I na koniec (musiałam:)) co z argumentami niektórych, że Petyr musiał umrzeć , bo w starciu z siłami śmierci nocnym królem umiejętność knucia wielopoziomowych intryg, mylenia przeciwników są drugorzędnymi a wręcz niepotrzebnymi dlatego ta postać przestala być potrzebna. Teraz by się przydał. Gdyby po pierwszych majaczeniach Brana wrócił do siebie czym prędzej zamiast snuć się jak idiota po Winterfel łypiąc zza każdego rogu jak postać z kreskówki mógłby teraz wkroczyć. Jedyna nadzieja w Cersei, która po utracie dzieci wydaje się wyprana z emocji, które nią rządziły i objawiła się prawdziwie bezwzględnym i sprytnym graczem.