PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=608434}
8,6 47 754
oceny
8,6 10 1 47754
Grand Theft Auto: San Andreas
powrót do forum gry Grand Theft Auto: San Andreas

Według mnie średnia.

użytkownik usunięty

Ta część GTA jest wg mnie najgorszą ze wszystkich z ery 3D. Grafika w grze prezentuje się okropnie, wystarczy porównać ją z innymi grami z tamtego okresu, a fabuła też nie wypada dobrze: Najpierw joł joł madafaka gangsta bicz, a później tak poprostu robimy misje dla triad... Grę ratuje jedynie ogromny świat i możliwości. Według mnie Vice City jest najlepszą grą z serii jak narazie (w V jeszcze nie grałem)

użytkownik usunięty

Klimat mnie nie porwał, na grafikę nie zwracam nigdy uwagi, lecz fakt, że w Max Payne 2 była o wiele lepsza trochę boli. Pochwycił mnie tylko rozwój postaci i miło mi się grało w Multiplayer. Vice City króluje w całej serii.

jeżeli za średnią grę dajesz 1 to co dajesz grom słabym? xP

użytkownik usunięty
MegaSzczota

A to dziwne, bo wcześniej dałem jej 6...

ocenił(a) grę na 10

Powiedz mi proszę z jakimi grami porównujesz grafikę? Z CoDem?
Weź sobie inne gry z ogromny otwartym światem z 2004 roku i wtedy porównaj... -_-"
Po za tym tak! 2004! Bo w tym roku wydano pierwszą wersję gry na PS2. Wersja PC pojawiła się dopiero rok później i to w gorszej oprawie graficznej - stylistyka i kolory z niewiadomych przyczyn ucierpiały przy przenoszeniu portu.

użytkownik usunięty
DeGreZet

Pls, w GTA Vice City, które jest starsze od San Andreas grafika prezentowała się o wiele lepiej... A jak już portowali to na PC to mogli poprawić grafikę.

ocenił(a) grę na 10

Mogli, mogli, ale jak pisałem grałem na obu platformach i na PS2 jest dużo ładniejsza grafika, a juz na pewno ładniejsza niz w Vice City.
Podobno nawet w porcie na telefony komórkowe gta sa wyglada lepiej niz na pc.

ocenił(a) grę na 9
DeGreZet

Właśnie to zauważyłem. Mam kolegę, który na tablecie miał lepszą grafikę niż ja na PC. Za to na PS2 nigdy nie widziałem. Ba, ja nawet nigdy nie kupiłem PS i chyba nie kupię. Nigdy mi nie było potrzebne. Wystarczył PC i jazda!

użytkownik usunięty
DeGreZet

"Podobno nawet w porcie na telefony komórkowe gta sa wyglada lepiej niz na pc."
Ten postęp mnie przeraża ;_;

ocenił(a) grę na 1
DeGreZet

Dla przykładu taki Half Life 2 graficznie zjada na śniadanie takie GTA San Andreas. :)

ocenił(a) grę na 10
AcidDrinker93

Tylko, ze GTA to sandbox z dużym otwartym światem, a HalfLife to liniowy shooter, który przy okazji jest ładniejszy tylko w nowej Sourcowej wersji z 2008 roku, a surówka z 2004 czyli przed podkręceniem grafiki wyglądała sporo brzydziej.

ocenił(a) grę na 1
DeGreZet

Za dużo tego sandboxu nie ma w tym GTA, ale ok. Właściwie jedynie udało się im Los Santos, reszta jest zrobiona od niechcenia (przykład San Fierro).
Half Life 2 może i jest liniowy, ale zawiera też sporo łamigłówek i momentami trzeba się namęczyć. A, i HL2 działa na pierwszej wersji Source - i nadal lepiej wygląda niż GTA.

ocenił(a) grę na 10
AcidDrinker93

http://pl.wikipedia.org/wiki/Otwarty_świat - wyedukuj się w tej kwestii i później powiedz mi skąd ci się wzieła ta idiotyczna myśl, ze w gta sa jest mało sandboxu.

Nie ma drugiego tak dużego i rozległego świata w grach z tego okresu. Rozumiem, że w dzisiejszych czasach dla dzieciaczków najważniejsza jest grafika, ale świat GTA był po prostu zbyt duzy, żeby jakikolwiek sprzęt mógł pozwolić na polepszenie grafiki....
Half Life można skończyć w 6-7 godzin, a GTA to zabawa na ponad 30 godzin. W dodatku samo przejście mapy pieszo po przekątnej zajmuje około godziny.
Rozumiem, że nie znasz się na grach, ale powinieneś rozumieć chociaż podstawowe mechaniki jakie rządzą procesem tworzenia gier... Nie da się połączyć widowiskowości Call of Duty z otwartym światem GTA. ;__;

ocenił(a) grę na 1
DeGreZet

No naprawdę, bardzo sandboksowe jest robienie zdjęć, kupowanie ubrań czy fryzur, czy też ruchanie dziwek, bo poza zwiedzaniem świata każdym środkiem lokomocji właściwie nic nie można robić. Takie gta'owe simsy. Gdzie ingerenecja w środowisko np. niszczenie budynków, terenu, czy nawet drzew? :v Nie, nie jestem dzieckiem "Majnkrafta". Jednakże wolę prawdziwy "sandbox", jakim jest życie. :')
Kolega chyba nie grał w żadnego HL, skoro twierdzi, że przejście tej gry zajmuje 7 godzin. Owszem, dodatki są krótkie, ale podstawki nawet na poziomie łatwym sporo czasu zajmują.
GTA SA przeszedłem właściwie raz. Za drugim razem po misjach w SF nadzwyczajnie usunąłem grę, bo była nudna do porzygu.
Jeśli chcesz prawdziwy sandbox - zagraj w Daggerfalla, gdzie przejście z jednego końca mapy na drugi zajmuje ponad 2 tygodnie czasu rzeczywistego. A gra pochodzi z tego samego roku, co GTA 1.
A swoją drogą, Call of Duty jakoś porywające nie jest. I w sumie nie wiem, skąd to twoje porównanie CoD'a do GTA, ale ok...

ocenił(a) grę na 10
AcidDrinker93

;__;

Porównanie CoDa do GTA wynika z tego, że sparodiowałem ciebie porównującego dwie równie skrajny gry - Half Life i Gta.
Szkoda mi czasu bo i tak ci do rozsądku nie przemówie. Oszczędź nam obu zachodzu i nie odpisuj już.

Z góry dziękuje.

ocenił(a) grę na 1
DeGreZet

Pragnę zaznaczyć, iż Ty pierwszy wspomniałeś powyżej dużo o CoD. Wykorzystałem przykład Half Life 2, bo wspominałeś o grafice. Zresztą...

"Pomimo że niektóre strony internetowe, jak GameSpot chwaliły grafikę San Andreas, wciąż jest ona krytykowana za jakość graficzną wersji komputerowej. Silnik graficzny właściwie się nie zmienił od czasu ukazania się Grand Theft Auto III i wciąż jest to RenderWare z 2001 roku. Gdy wersja PC została wydana (czerwiec 2005), były już dostępne takie tytuły jak Half-Life 2 czy Far Cry. Porównując to z tym, co zostało osiągnięte do tej pory, gra wygląda na troszkę starszą niż w rzeczywistości jest. Mimo wszystko wersja komputerowa gry i tak wygląda lepiej niż jej konsolowe wersje." - http://pl.gta.wikia.com/wiki/Grand_Theft_Auto:_San_Andreas

Także więc, dziękuję za uwagę i życzę miłego czasu spędzania przy GTA San Andreas i w ogóle przed komputerem. :)))

ocenił(a) grę na 10
AcidDrinker93

wersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PCwersja PC

A to jak pisałem, że gra była robiona pod konsole i wersja PS2(a nawet wersja na telefon) wygląda dużo lepiej niż PC już nie raczyłes przeczytać?

ocenił(a) grę na 1
DeGreZet

A powiem Ci, że akurat wersja z PS2 jest jeszcze gorsza od wersji PC. Jedynie na X360 lepiej to wygląda.
No tak. Wydali na PS2, postanowili wydać na PC z gorszą grafiką - fuk logic.
Trzymajmy się wersji PC.

ocenił(a) grę na 10
AcidDrinker93

NIe fak lodzik tylko problem z silnikiem gry. Jak można się trzymać wersji PC gry, która miałą być exclusivem na Ps2? To jest dopiero fak lodzik...

ocenił(a) grę na 1
DeGreZet

No to już jest wtopa Rockstara. Niestety. Wiadomo nie od dziś, iż na PS2 gry miały lepszą grafikę od tych na PC. Niestety, w przypadku GTA SA na obu platformach silnik graficzny kuleje niemiłosiernie.

ocenił(a) grę na 10
DeGreZet

Nie wiem panowie w jaką wersję gry graliście, ale chyba w jakąś ruską ;) Od razu powiem że jestem weteranem tej odsłony, przeszedłem co najmniej po jednym razie na wszystkich platformach na jakie wyszła - PS2, PC, Xbox1, emulowana na Xbox360, Android.

Nie wiem czego się czepiacie grafiki w wersji PC - jest zdecydowanie poprawiona w stosunku do PS2: dodano wyższe rozdzielczości, a także smaczki typu dynamiczne cienie. Lekkiego "sprania" kolorystyki możemy doświadczyć gdy grę odpalimy na LCD - do dziś bowiem jakakolwiek wersja odpalona na tradycyjnym CRT tajemniczo nabiera nasycenia w kolorach.

Oczekiwanie że wersja na PC, która było nie było jest tylko portem, będzie jakoś fajerwerczaście lepsza od konsolowej, to chyba żarty..? Porównywanie grafiki GTA:SA do wydanych w tamtym roku Far Cry nie ma najmniejszego sensu, gdyż mamy do czynienia z różnymi typami gameplay'u wymuszającymi rozwiązania zezwalające na odpowiedni balans; rozgrywka/grafika. Porównujmy GTA:SA do innych sandboxów tamtego okresu, np. Mafia, to porównanie będzie bardziej trafione.

"Lepsza grafika na PS2 niż na PC" bierze się stąd, że konsole najczęściej podłączamy do telewizora kineskopowego (nie mówię tu o generacjach 7 i wzwyż) a komputery do monitora LCD. Zapewniam, że PC podłączony do telewizora "z dupą" i z odpalonym na nim GTA:SA nie wygląda wcale gorzej niż na PS2.

ocenił(a) grę na 10
rozkminator

Grałem w pudełkową no-drm i w wersję Steam. O ile w wersję no-drm dało się jeszcze grac to Steam to już padaka.
http://steamcommunity.com/id/DeGreZet/recommended/12120/
Żeby nie było jestem pecetowcem, ale twardo stapającym po ziemi i mimo, że większość gier lepiej wygląda na Pc tak Rockstar przy Sa i IV totalnie spartolił sprawę.
Możliwe, że problem leży po stronie mojego monitora, ale zestawiłem sobie obraz z Ps2 i obraz z Pc w full hd obok siebie bo mam taką możliwość i gra wyglądała lepiej na Ps2, pomijając antyaliasing i cienie co jest raczej oczywiste.

Z resztą się zgadzam.

ocenił(a) grę na 10
DeGreZet

Hmm, a co dokładniej wpisuje się w te "lepiej"? Antyaliasing i cienie to już dwa argumenty za tym że wersja je posiadająca wygląda "lepiej" w sensie "technicznie doskonalej"... Chodzi o jakieś subiektywne odczucia..? Zaraz se odpalę z ciekawości wszystkie wersje które mam w zasięgu ramienia (PC, Xbox 360, Android, PS2 - po wersję na PS2 pod CRT musiałbym iść do drugiego pokoju) i porównam :3

ocenił(a) grę na 10
rozkminator

Przykładowo wspomniane kolory, które w wersji Ps2 są przyjemniejsze, zbyt nasycony efekt ziarna, którego na pc nie da się wyłączyc a na ps2 nawet nie trzeba, albo chociażby rozmazywanie się niektórych dalszych obiektów pomimo nieco dalszego zasięgu renderowania(R* kamufluje jedno drugim, ale robi to źle).

ocenił(a) grę na 10
DeGreZet

Hmm.

Ja mam na PC wersję Steamową, kupioną około rok temu podczas którejś z rockstarowych wyprzedaży. Efektu ziarna NIE MA w ogóle, nie uświadczam też rozmazywania oddalonych obiektów - na Grove Str. po przywołaniu Hydry i wzniesieniu się w powietrze widać bez problemu budynki w centrum LS jedynie częściowo przesłonięte mgłą. Gram na wszystkim na maxa jeśli chodzi o ustawienia grafy, na początku coś mi niby nie pasowało ale wyłączenie frame limitera zadziałało cuda.

Wersja na PS2 w stosunku do pecetowej ma na CRT takie trochę "cieplejsze" kolory, jest też jakby bardziej nasycona od wersji xboxowej odpalonej na LCD. Xboxowa wersja niezależnie od urządzenia wyjściowego ma mniej rozmyte tekstury i lepszą rozdziałkę, zarówno na X1 jak X360. Wersja PS2 odpalona na PS3 na LCD wygląda najgorzej - paskudna rozdziałka a i kolory nieco tracą - to może być jednak wina mojego telewizora który pod tym względem jest nienajlepszy. Tyle że jak podepnę do niego PC i porównam z obrazem z grą odpaloną na PS3 to różnica jest ogromna na korzyść pecetowej niestety.

To strasznie zabawne, ale subiektywnie stwierdzam że pomimo największego sentymentu wersja na PS2 wygląda dla mnie najgorzej, niezależnie od urządzenia wyjściowego. Na konsolach preferuję wersje xboxowe (nawet draw distance jest tam jakby lepszy), na PC wygląda najostrzej i generalnie "najdoskonalej".

Wersji Androidowej nie uwzględniam bo na mim tablecie wygląda jak gówno :P

ocenił(a) grę na 1
DeGreZet

Ogólnie chodzi mi o to, że w tamtym okresie, gdy powstawało GTA SA, potrafiono zrobić dobrą grę z bardzo dobrą grafiką (i fizyką), a panowie z Rockstara polecieli po całości. Gra nie dość, że brzydka, fabuła porywa tylko do momentu wylądowania w San Fierro, to jeszcze beznadziejnie zoptymalizowana (czy jako to tam się mówiło) - na pewno musiałeś mieć problem z przechodzeniem misji ostatniej, gdzie należało gasić pożar (przy którym niemiłosiernie grę cięło) i strzelać do wrogów, albo ładowanie się obiektów, o których istnieniu dowiadywałeś się, gdy zatrzymałeś się na niewidzialnych przeszkodach, aby po kilku sekundach się ujawnić. :p

AcidDrinker93

O właśnie - do dziś nie mam pojęcia, czemu wersja na PC tak klatkowała przy pojawiającym się na ekranie dymie. Ależ to irytowało.

użytkownik usunięty

Dla mnie ta gra to mistrzostwo i ten gangsterski klimat, tereny wiejskie, pustynia... Pamiętam czasy jak każdy to miał na komputerze, a połowę YouTube zajmowały tajemnice i parodie z GTA SA i Gothika ;D

użytkownik usunięty

Akurat to najlepsza gra GTA.

ocenił(a) grę na 10

Bzdura. Najlepszą częścią w historii jest San Andreas i ze zdumieniem patrzę, że nowe GTA przy takich możliwościach technicznych wciąż nie potrafią przebić San Andreas. Twórcy SA przekroczyli swoje możliwości i swoje czasy, takiej swobody i ogromu świata przedstawionego nie przebił do tej pory nikt. To niesamowite jak wyjeżdżało się z miasta i przez dwadzieścia minut jechało między wsiami, farmami drogami między miejskimi i dopiero stopniowe zagęszczenie zabudowy, skrzyżowań sygnalizowało zbliżanie się do miasta. W San Andreas można było nawet jechać sobie w góry (!), wejść na najwyższy szczyt i zjechać/skoczyć z niego rowerem górskim (albo czołgiem, jak kto woli :p). Góry, lasy, jeziora, ocean, wsie, no i trzy zupełnie różne legendarne wielkie miasta. Mapy Vice CItu i GTA IV wydają się śmieszne, nawet razem wzięte są mniejsze od mapy SA. No a fabuła też niezwykle wciągająca, ze zróżnicowanymi, wyrazistymi postaciami, przygodami w światkach hollywood, świata filmu, muzyki i kasyn w Las Vegas. No i ten Samuel L Jackson. Vice City to bardzo dobra gra, ale San Andreas ją zjadło i ustawiło poprzeczkę, której od dekady nikt nie może przeskoczyć.

ocenił(a) grę na 10
raVadrian

Do tego środki transportu- samoloty małe, ale i pasażerskie (!), oczywiście helikoptery, rowery różnego rodzaju, łodzie, statki i samochody z możliwością tuningu. Późniejsze GTA tego nie miały, wcześniejsze tym bardziej.

użytkownik usunięty
raVadrian

Wielkość to też nie wszystko. Vice City wygrywa klimatem, a V przebija każdą odsłonę pod względem postaci, szczegółów i wielkości (nie mylić z rozmiarem mapy!).

ocenił(a) grę na 10

Ale to już jest rzecz gustu. A moje argumenty są obiektywne, można je zmierzyć. Poza tym uważam, że misje w VC są po prostu nudne. No ale ja najpierw przeszedłem SA, a później VC i dlatego VC nie zrobiło na mnie w ogóle wrażenia. A na Waszą opinię decydujący wpływ ma zapewne sentyment.

raVadrian

Nie, nie są obiektywne. Poczytaj sobie o obiektywizmie i subiektywizmie oraz bądź łaskaw zauważyć, że każdy człowiek jest inny od drugiego, co przekłada się nie tylko na wygląd, ale też i opinie.

ocenił(a) grę na 10

Zgadzam się trochę. Co prawda legenda, ale w połowie gry klimat już znika. Na początku jest prawdziwy uliczny klimat, ale później CJ staje się zwykłym bogatym murzynem, który uciekł z dzielnicy i zaczął zarabiać na warsztacie samochodowym. Po paru miesiącach staje się bogaty, ma złote łańcuchy, zegarki i jeździ sportowymi wozami. Na początku jeździł rowerem i był lepszy klimat. Grałem na net4game w gangach czarnych i porównałem to do singla. Na początku zajebiste, później w ogóle nie opowiada o getcie, ale mimo to gra zasługuje na dziesiątkę, bo ja jednak akceptuję każdy pomysł twórców i trochę rozumiem ich.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones