PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=624440}
8,8 49 tys. ocen
8,8 10 1 49072
Grand Theft Auto V
powrót do forum gry Grand Theft Auto V

Skupię sie na wątku fabularnym tej gry i jej ogólnym przesłaniu. Dużo się mówi o grafice,
rozgrywce która jak zwykle w przypadku rockstara to górna półka. Po pierwsze wszechobecny
sarkazm i ironia, płynie z radia, z dialogów oraz z reklam poustawianych w całym Los Santos. Po
drugie brutalność języka, wszędzie f**, b**tch, cu***nt, mad**afaka napisy pl również dosadne na
maksa aka ku*** hu*** itd itd. Po trzecie główni bohaterowie pierwszy z grywalnych
bohaterów to Michael nieustanie niezadowolony z życia ciągle narzeka, jego relacje z żoną są
dość brutalne również z dziecmi, córka to rozpuszczona panna która chodzi na audiencje i marzy
o zostaniu gwiazdą, buja sie w towarzystwie aktorów porno, syn Jimmy to napalony, gracz, ciągle
jara trawkę i cały czas przesiaduje w domu. Zona Amanda zdradza męża z nauczycielem tenisa i
jogi, jest zachwycona samo udoskonalaniem się i wegańskim żarciem. Drugi bohater to Trevor
to jest dopiero ziółko, uzależniony od metaafetaminy, również porodukuje ów towar. W grze
napotykamy go w momencie gdy rucha pewną ćpunke po czym zabija jej chłopaka wgniatając
mu butem kości w czaszke. Potem jest jeszcze gorzej w grze zobaczymy jego jaja i i hu***(to chyba
pierwsza gra w której można zobaczyć genitalia głównego bohatera), zabija również niewinne
małżeństwo itd sporo jest takich akcji;). Trevor to również koneser ludzkiego mięsa, wprawdzie
są to tylko pogłoski ale ta kwestia jest poruszona raz czy dwa w dialogach. Jest to również
pierwszy tytuł i tutaj fanfary w którym można, uwaga ... walić mete, Trevor po takim sztachnięciu
budzi się po kilkunastu godzinach w nieznanym miejscu. Jest jeszcze trzecia grywalna postać to
Franklin, to taki nigga z sąsiedztwa mieszka z ciotką i spotyka się ze swoim ziomkiem Lamarem.
Jak każdy nigga marzy o wyrwaniu się z biedy ma troche oleju w głowie co rozpoznaje Michael i
bierze go pod swoją opiekę. Jeszcze pare słów o głównych wrogach są to miedzyinnymi
skorumpowani agenci FBI i Steve Haynes i Dave Norton zajmują się głównie wyłudzaniem
publicznych pieniędzy poprzez kreowanie sztucznych zagrożeń, drugi przeciwnik to prywatna
armia Merryweather oraz inwestor i Miliarder Devon Weston który jest taką socjopatyczną wersją
Steve Jobbsa. Ogólnie po przejściu tego tytułu możesz poczuc się troszeczkę, jak by to nazwać...
brudny, splugawiony, coś w ten deseń. UWAGA nie dawać tego dzieciom, szybko zaczną łapać
ten syf. Ogółem polecam ale również przestrzegam bo nie jest to coś co cię podniesie drogi
graczu.

ocenił(a) grę na 10
stanleykowalsky

Widać że nie miałeś styczności z GTA IV po tym co piszesz, np genitalia można było zobaczyć na luzie w cutscence w dodatku do GTA IV The Lost And Dammed :), i trochę dystansu to tylko gra, a ty tu ostrzegasz przed tym co tam można spotkać.

ocenił(a) grę na 8
wiktor_hal

Gralem w Lost and Damned nie pamietam takiej cutscenki, może była z resztą nie o to chodzi w moim poście. Nie ucz mnie dystansu, ostrzegam wrażliwszych graczy i rodziców.

ocenił(a) grę na 9
stanleykowalsky

Przedziwna ta opinia.
W zasadzie to opis, wprowadzenie do fabuły. Poza tym nie wiem, czy jednak warto Twoim zdaniem poznać tę historię?

Dla mnie fabula nie jest najmocniejszą stroną tego tytułu, lecz doceniam, że wreszcie spolszczono ten tytuł - jest ostro, ale tak mialo być.

ocenił(a) grę na 8
laxman

Dla mnie historia jest największą wadą tej gry, zagrać warto tylko trzeba przymknąć oko na slabą fabułe i skupić się na niezłych misjach. Fabuła w tej grze to zaledwie pretekst dla odjechanych misji to coś głupiego co jest między misjami;)