Dosłownie kilka minut temu przeszedłem piątkę na PS3. Nie będę się za bardzo rozpisywał jak to zawsze robię, bo tutaj nasuwa mi się tylko jedno słowo - genialna. Ta część jest zdecydowanie lepsza od poprzedniej. Przepiękny świat, który żyje..w IV było szaro, brak wsi, zwierząt. Genialna ścieżka dźwiękowa, dialogi, postacie. Jeśli chodzi o mojego ulubionego bohatera to zdecydowanie - Trevor. Od samego początku wiedziałem, że mi się spodoba i tak jest. Moim zdaniem najbarwniejsza postać V. Chciałbym jeszcze kiedyś ujrzeć protagonistę, który jest jak Trevor. Co do zakończenia - wybrałem C? dlaczego? nie miałem zamiaru zabić ani Michaela ani tym bardziej Trevora. Niestety w internecie przez trolli, który próbowali innym psuć rozgrywkę dowiedziałem się "prawdopodobnego" zakończenia, lecz dzięki Bogu okazało się kłamstwem. Ów teoria użytkownika mówiła, że Trevor i Franklin zginą, a Michael zostanie agentem FIB. Trochę głupota, lecz nie wiem jak jest z pozostałymi zakończeniami i jeśli możecie nie mówcie. Chcę tylko uwzględnić problem jaki miałem - poziom trudności. Zginąłem dość dużo razy, w poprzednich częściach się to nie zdarzało, więc nie wiem czy to ja już nie umiem grać, czy piątka rzeczywiście jest trudniejsza od poprzednich części. Co teraz? dokończę zadania poboczne i postaram się wbić jak najwięcej trofeów i czekam na VI, która moim zdaniem zniszczy system, bo Rockstar na next-genach będzie miał ogromne pole do popisu. Ocena - 10.
Taki off-top. Kiedy się ostatnio udzielałeś na zjepytaj w kategorii ,,Teatr i kino''? ;e
Lol, nie pierwszy raz ktoś mnie pyta o zjepytaja XD.
Nie wiem czy kiedykolwiek udzieliłem tam odpowiedzi, a co? ;)
Fajnie masz, że zostały Ci jeszcz jakies zadania poboczne. Ja wszystkie przeszedłem przed finałowa misją i teraz, dosłownie nie ma co robic w grze... No, może poza golfem, tenisem itd. ale mnie takie minigierki nigdy nie przykuwały na dłużej niż kilka minut. Pozostaje tryb Online, tam raz na jakiś czas otrzymuje sie misje które potrafią być dosyć ciekawe (jak np ukraść kampera na pustyni takie cos ala breaking bad ;p) ale też wolałbym aby R* za bardzo nie skupiało się tak na tym trybie a poswieciło sie temu w czym sa najlepsi czyli kreowaniu nowych świrów i kolejnych przygód. Do grania w multi jest wiele lepszych gier i R* zwyczajnie marnuje swój czas zamiast konstruować nowe przygody w singla.