jakbyście ocenili GTA V patrząc przez pryzmat Vice City i San Andreas?lepsza od nich,gorsza?Proszę o opinie
Powiem krótko: lepsza fabularnie, graficznie ale za to gorsza klimatem. Nic nie zastąpi klimaciku lat 80 Vice City.
Kwestia bardzo interesująca - jak dla mnie jest to gra 9/10, gorsza od Vice City, którą uważam za najlepszą część cyklu.
Chyba jednak większość graczy ma takie zdanie, że VC lub SA jest lepsze.
Misje to absolutna klasyka i standard serii. Mieszanina strzelania, pościgów i innych atrakcji (latanie, spadochrony, sport), którą wszyscy już znamy. i chyba znamy już aż za bardzo.
O co mi chodzi? Ja bym powiedział, że misje są równocześnie ciekawe i monotonne. Zazwyczaj zaczynają się w interesujący sposób, fajną scenką. Tyle, że jak już zaczynamy je wykonywać, w moim przypadku zaczęła się wkradać owa monotonia. Przykładowo - wykonalem jedną misję polegającą na sciganiu, a więc głównie jeździłem, trochę strzelałem. Potem zmieniam postać i okazuje sie, że mam do wykonania bardzo podobną, a często wprost identyczną misję. I jeśli natrafi się na taka sytuację (na co wpływ ma sam gracz, bo tak sobie wybrał np. zadanie poboczne) to lekkie znużenie się pojawia.
jak dla mnie każda część miała to ,,Coś,, ale jednak gta 5 wymiata, niby wszystko to samo co było prędzej ale jakoś to wszystko lepiej wygląda, trzech odmiennych bohaterów gigantyczny świat ładna grafika do tego świetny wątek fabularny, no nic tylko grać i cieszyć się tym :) pozdrawiam