PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=623318}
7,6 80
ocen
7,6 10 1 80

Grandia II
powrót do forum gry Grandia II

gra zjawiskowa

użytkownik usunięty

chyba jedyne jRPG jakie w życiu ukończyłem^^ (jak się zastanowić za wyjątkiem Front Mission 3 - ale to była raczej taktyczna symulacja z elementami rpg i świetną historią niż "prawdziwe" jRPG).

Co wyróżnia tą grę? nie mogę powiedzieć, że historia - w grach tego typu zawsze jakaś jest, często nawet wkręca ale mimo to wszystkie one wydają się one do siebie strasznie podobne. Nawet bardziej przez całą mechanikę gry i sposób prowadzenia fabuły - w tym i gracza za rączkę z lokacji do lokacji. Grafika też jest jaka jest (w grze nającej 10 lat raczej dla wizualnych doznań nikt tkwił nie będzie). Muzyka? rzadko zwracałem na nią uwagę (możliwe, że często jej nie było^^) ale nie przeszkadzała chociaż.

No dobrze - co zatem sprawia, że gra dostaje bardzo dobrą ocenę skoro póki co zapowiada się grą jak każda inna w tym gatunku? powodów jest kilka.
1) Bohaterowie. Przede wszystkim główny. W grach tego typu główni bohaterowie bardziej mnie irytują niż oczarowują. Niewielu pamiętam za dobrze (co samo w sobie o czymś świadczy) ale z tych którzy zapadli mi w pamięć wymienić mogę Squalla z FF8 i Kazukiego z FM3. O obu mogę powiedzieć jedno - kołki. Pierwszy pewnie w założeniu miał być tajemniczy i cool i w ogóle olaboga. Jak dla mnie to samolubne, aroganckie emo które uważa się za fajniejsze niż jest^^ Drugi to pyskaty i cfaniakujący palant, od Squala wyróżnia go większe gadulstwo (a raczej krzykactwo) ale generalnie obaj grają w jednej drużynie nadętych bufonów bez grama charyzmy i talentów przywódczych (brawo twórcy gier że to takim jak oni oddajecie przywództwo drużyn w waszych grach^^). Na ich tle Ryudo, choć na pierwszy rzut oka bardzo podobny jest 100 razy ciekawszy. Przede wszystkim on nie jest palantem, on jest cyniczny i lubi sarkazm - a to nic złego. Udaje wprawszie przed innymi pozbawionego serca najemnika, ale pewnie dla wygody bo z uwagi na wykonywany zawód (pozbawionego serca najemnika^^) ludzie i tak z góry go jako takiego traktują - nie ma co epatować wrażliwością w takiej sytuacji bo by się doła wiecznie łapało^^
Rozpisałem się troszkę więc reszta tego punktu króciutko - cała drużyna przemawia na + gry (Roan mnie wkurza czasem) nikt nie jest jakąś pozbawioną osobowości kukiełką. Nawet Tio - pozbawiona osobowości kukiełka^^, czy Elena która ma opinię wśród graczy jak zauważyłem głupiutkiej blondynki (a jest po prostu wychowana pod kloszem i musi przyzwyczaić się do prawdziwego świata i jego problemów których nie rozwiąże modlitwa i kolędowanie). Osobno jeszcze muszę wspomnieć o Milleni - jedna z najfajniejszych lasek w grach^^ jej charakterek, głos, uroda, w zasadzie wszystkie jej cechy sprawiają, że w moim osobistym rankingu najzajebistszych kobiet ze świata gier wideo jest na podium wraz z Morrigan z Dragon Age 1 i Isabellą z Dragon Age 2. Może i za tymi dwiema paniami, ale głównie dla tego, że w grach bioware jest większy nacisk na interakcje w drużynie i wszystkich można lepiej poznać jak się chce (ale i Grandia wypada tu bardzo dobrze, z przyjemnością śledziłem pogaduchy w zespole, zwłaszcza jak po sobie złośliwie jeździli=]).
uffffff

2) rozwój postaci jest jak dla mnie jedyny w swoim rodzaju. I byłoby pięknie gdyby nie to, że wiele elementów które można rozwijać (czary z jajek i umki z książek) są stale żąglowane między postaciami - to upierdliwe. Dodatkowo sam skok poziomu nie daje do wyboru żadnych cech by je rozwinąć - stąd w sumie wisiało mi czy będę miał poziom 45 czy 55 bo i tak zmiany były dla mnie mało zauważalne. Mimo wszystko jest to ciekawe doświadczenie.

3) fabuła. dobro i zło, światło i ciemność - typowe blablabla (niby). Jednak przedstawione tak, że długo śledziłem rozwój wydarzeń z zapartym tchem. Gdyby nie uciążliwa na dłuższą metę mechanika (ganianie po labiryntach z mało jak dla mnie czytelnym kompasem zamiast mapy) i rozwój postaci odbiegający od tego znanego choćby z Diablo (przez co jak już wspomniałem niezbyt zależało mi na nabitych poziomach) to śledziłbym ją z zapartych tchem do samego końca. Ale te małe niedogodności nie przeszkodziły mi w dobrej zabawie i ukończeniu gry.

swoją drogą uważam Grandię 2 za znakomity materiał na anime. Krótki serial albo bardzo długi film^^ Musieliby poprawić część dialogów (zwłaszcza w drugiej połowie - trochę mniej "dobro zwycięży" i "nasze serca łączy moc przyjaźni więc zwyciężymy") wywalić nadmiar patosu w pewnych miejscach a lepiej wyreżyserować i odegrać parę scen które powinny być dramatyczne - a nie są... i jak dla mnie byłby hit. W każdym razie ja musiałbym to obejrzeć, czy inni by się na ten tytuł rzucili nie wiem.

4) mechanika walki bardzo przypomina mi tą z finali (zresztą w prawie każdym jRPG jest coś podobnego^^) tylko w finalu 8 gdy ustawiałem ruch gra się nie pauzowała. Irytujące! ja na spokojnie myślę jak zrobić kuku i komu - a w międzyczasie rywal może wykonywać atak za atakiem. To skutkowało częstymi nieprzemyślanymi bo wykonanymi w pośpiechu decyzjami. Tu na spokojnie szło rozplanować ataki/uniki. A sama walka oparta na ciosach zwykłych, specjalnych i magii dawała mi o wiele więcej satysfakcji niż żmudne starcia z finala (z ciekawym acz jeszcze bardziej upierdliwym wysysaniem pierdyliarda czarów od wrogów by ustawiać je do wzmacniania własnych atrybutów włącznie). Chociaż po podrasowaniu postaci w pierwszych paru lokacjach robiło się troszkę łatwo. Do tego stopnia, że po pokonaniu przedostatniego bossa zapomniałem zregenerować siły, a ostatni padł i tak bez większego stresu (nie było jakoś bardzo łatwo, ale nie musiałem użyć ani jednej itemki leczącej/odnawiającej/bojowej - życie odnowiłem czarami raz, a nadszarpniętych sp i many starczyło mi spokojnie by posłać wroga na deski...)


cóż mogę jeszcze dodać by uniknąć spoilerów? chyba nic^^ polecam ten tytuł kazdemu fanowi jRPG (jeśli jest jakiś który w to nie grał) ale też fanom zachodnich tytułów w gatunku cRPG którzy szukają jakiejś odmiany od śmiertelnie poważnych tytułów a'a Wiedźmin czy Dragon Age...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones