PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=609479}
7,5 1 271
ocen
7,5 10 1 1271
Halo: Combat Evolved
powrót do forum gry Halo: Combat Evolved


Jako radykalny gracz PeCetowy, do "Halo" podchodziłem z ogromnym dystansem, a właściwie zabrałem się za niego tylko dlatego, by wyrobić sobie opinię. Gra, która jest dziś legendą, głównie tylko na konsolach. Prawdziwy gigant. W grę grałem na PC.

Z początku czułem się zażenowany. Strzelam do jakichś pokemonów, biegam ciągle po tych samych lokacjach. Z biegiem czasu pokemony okazują się jednak całkiem ciekawym przeciwnikiem, a to z dwóch powodów: mają fajne teksty przez co są sympatyczni, a także jest bardzo wysokie AI. Muszę przyznać, że jak na 2003 rok, to AI jest fenomenalne. Bardzo śmieszne są też reakcje przeciwników na wydarzenia. Hehe, dobre.

Mimo że konwersja jest naprawdę dobra technicznie (ach, to były czasy, gdzie do konwersji podchodzono z szacunkiem) to czuć specyfikę konsol. Przede wszystkim celowanie. Zamiast krzyżyka mamy kółko, a przy celowaniu wspomaga nas automatyczna pomoc, jeśli chodzi o trafienia. Precyzji tu nie ma zbyt wiele. Nie trzeba przycelować idealnie, można ciut obok, a gra i tak zalicza trafienie. Najlepiej widać to gdy strzelamy z broni krótkiej do pokemonów z tarczami. Nie wszystkie przyciski są też programowalne.

Największą wadą pozostaje jednak sam sens rozgrywki. Mimo interesującej fabuły, w "Halo" nie robimy nic, tylko idziemy i walimy z czego się da. Grze chciałem dać 6/10, ale niestety, ewakuacja podczas poziomu "Flood" jest już tak przesadzona, że mi się trochę odechciało grać. Liczba wystrzeliwanych pocisków, zmienianych magazynków i trupów jest tu już tak duża, że aż śmieszy i się po prostu przejada. Broni tu z pozoru niezbyt wiele, ale jak się je zliczy to wyjdzie z 10. Czyli w sumie standard jeśli chodzi o stare FPSy. Trzeba przyznać, ze są zróżnicowane, a każdą należy stosować pod inną taktykę. Mało jest jednak rodzajów przeciwników i to uważam za dość sporą wadę. Ciekawe natomiast są pojazdy, choć ich sterowanie na PC to jakiś skandal. Skręt wskazujemy myszą, zamiast klawiszami kierunkowymi. No idiotyzm.

Mimo wyraźnego konsolowego charakteru i skupienia się w 90% na idiotycznym łubudubu, w tej grze coś jest. Wraz z postępami "Halo" mnie przyciągało i coraz bardziej zaskakiwało. I aż złapałem się na tym, że w pewnym momencie powiedziałem, "dobra ta gra". Gdyby nie poziom "Flood" dałbym lepszą ocenę o punkt. Co prawda, uważam, że "Halo" to gra bez jakiegoś super klimatu, ale jest w tej grze to coś. Coś co przyciąga i coś co trudno namierzyć. Walki są bardzo zacięte, muzyka momentami dobra, humor, ciekawa fabuła.

I choć czuć, że "Halo" to gra niebanalna, to jednak nie rozumiem, jak mogła stać się legendą? Moim zdaniem na wyrost.

Wady:
- te same lokacje (tragedia!)
- skupienie się tylko i wyłącznie na strzelaniu
- mało rodzajów przeciwników
- konsolowatość w mechanice gry
- prowadzenie ognia
- sterowanie pojazdami kołowymi
- poziom „Flood”

Zalety
- AI i zachowania przeciwników!
- fabuła
- ciekawe starcia
- zróżnicowana broń
- ma to "coś"

ocenił(a) grę na 8
Piotrek4

Zgodzę się że na PC sterowanie jest niedopracowane, jak i wszystko. Ale na 100% jakbyś zagrał na XBOX to byś inaczej patrzył. A ta gra stała się legendą nie przez historię, przeciwników i fabułę lecz przez doskonale dopracowany multiplayer. Tyle od de mnie.

ocenił(a) grę na 5
Delciarz5

Gdybym zagrał na konsoli to pewnie ocena byłaby bardzo niska, gdyż uważam, że granie na padzie w fps-y to kaleczenie dzieła.

ocenił(a) grę na 8
Piotrek4

To źle uważasz. PRZYKŁADOWO granie w QUAKE 2 na psx to o wiele lepsze przeżyczie niż na pc.

ocenił(a) grę na 5
Movie_Crash_Man

Taaaa. A cytryna jest zielona.

ocenił(a) grę na 8
Piotrek4

To wszystko jest zależne od projektu gry, etapów, poziomów. Niektóre gry nawet fps są tworzone z myślą o konsolach. Musisz się z tym pogodzić, ale ja np: wolę grać w QUAKE 2 na konsoli psx niż pc.

ocenił(a) grę na 5
Movie_Crash_Man

Oczywiście. Możesz sobie nawet bardziej lubić robić siku kucając, to Twoja sprawa.

To nie zmieni faktu, że w FPSy zawsze lepiej grać na myszce / klawie,, niezależnie pod co są zaprojektowane.

Piotrek4

Bedę to cytował :D Granie na konsoli to w ogóle kaleczenie dzieła :D

ocenił(a) grę na 5
RadoslawKamil

W FPS, RTS, Ekonomiczne, Strategie, FPP, Przygodówki - tak, kaleczenie dzieła.

W sportowe, bijatyki i (po części) realistyczne wyścigi - nie.

Piotrek4

Nie gram w wyścigi,bijatyki i gry sportowe :)

ocenił(a) grę na 7
Piotrek4

Jestem zatwardziałym Pecetowcem, a co do sterowania padem - da się przyzwyczaić. A Halo stało się taką legendą, gdyż w tym czasie było jedyną taką popularną strzelanką na konsole Xbox. I to jeszcze Xbox, nie Xbox 360. To plus, jak na swoje czasy, dobra grafika, ciekawe multi i pchanie kasy w kontynuacje zapewniło jej status jednej z najważniejszych gier w historii.

Gman

Jeśli chodzi o status "jednej z najważniejszych gier w historii" to tak określają ją praktycznie tylko podążający za tzw. "kultem" gracze :) Gra wyznaczyła bardzo wysoki poziom, ale w sumie tylko jeśli chodzi o FPSy na Xboxa.

ocenił(a) grę na 7
LukeInside

No nie tylko, tak też ją oceniają krytycy i znawcy gamingu. Halo wpisało się na stałe w karty historii e-rozrywki.

ocenił(a) grę na 7
Gman

No ale fakt, chodzi tylko o FPSy na konsole, plus Halo zostało największym exclusive na konsole Microsoftu.
Sorry za podwójny post.

Gman

Wielu bywa takich "znawców" :) Prawda jest taka, że coraz więcej portali internetowych bywa przekupowanych, by dawać wyższe noty, a jak wiadomo Microsoft ma mnóstwo pieniędzy. Tak jak piszesz - wpakowali mnóstwo kasy w ten produkt. Jak to bywa nie tylko przy grach firmy niczym rekiny połykają mniejsze płotki - wykupują je (ewentualnie włączają w swoje własne), czasami doprowadzając je wcześniej do upadków. Najlepszym przykładem jest EA, o którym można poczytać na necie. Jak to powiedział jeden z założycieli Free Radical Design (wcześniejsza ekipa z Rare od przełomowego jeśli chodzi o historię FPS-ów Goldeneye'a): "Dzisiejszy rynek nie jest tym w co początkowo się włączyliśmy."

ocenił(a) grę na 7
LukeInside

ja rozumiem, ale mi cały czas chodzi o jedną zasadniczą kwestię (no dobra dwie):
Po pierwsze Halo było pierwszą dużą, wysokobudżetową i flagową produkcją na konsolę Xbox
Po drugie - to dalej fajna i wciągająca gra ;)

Gman

Nie no, absolutnie się zgadzam co do tych kwestii :) Po prostu gra jest dość fajna ale kategorycznie przehype'owania.

ocenił(a) grę na 5
Piotrek4

"Grze chciałem dać 6/10, ale niestety, ewakuacja podczas poziomu "Flood" jest już tak przesadzona, że mi się trochę odechciało grać. "

Poziom Flood to jeszcze nic.

Biblioteka(tam gdzie chodzimy za tym latającym monitorem ) to jest dopiero kosmos ,gdyby nie to ze miałem strzelanie już w dupie i omijałem przeciwników, pewnie z nadmiaru strzelania nigdy bym tej gry nie ukończył .Jeden z najbardziej przesadzonych poziomów w historii gier

ocenił(a) grę na 8
Danio31b

Zaniżaacie ocene gierce za to, że jest za bardzo fpsem ? Masakra.

ocenił(a) grę na 5
Movie_Crash_Man

Nie ,wystarczy zagrać w Half Life żeby się przekonać ,że FPS to może być coś więcej, niż tylko kupa bezmyślnego strzelania .

Ja rozumiem ,że FPS to przede wszystkim strzelanie ale to powinna być, wisienka na torcie a nie zapychacz wszystkiego.

Takie właśnie jest Halo, po jakimś filmiku który sprawia ,ze fabuła zaczyna ci się podobać .Następuje wręcz niekończący się potok strzelania, którego jest po prostu za dużo i zaczyna nużyć

ocenił(a) grę na 8
Danio31b

Takie właśnie powinny być fps wypełnione po brzegi akcją aka doom 2 nie wspominają o genialnym brutal doom v20. Halo ma genialne AI w przeciwnikach daleko wyprzedzające Half-Life. Halo to przede wszystkim intensywne strzelanie wypełnione elementem taktycznym, a jednocześnie mocno zbliżone do tego co dają gry konsolowe z automatów. Halo to przede wszystkim zróżnicowane wykorzystanie zasobu wrogów w rozmaitych sytuacjach i lokacjach - Half-Life to próby połączenia FPS z małą ilością gry logicznej/przygodowej - w sensie zagadki. Half-Life to nie jest również gra futurystyczna - half-life próbuje udawać autentyczność w współczesności, aby wkupić się w przeciętnego gracza. Halo idzie w przyszłość i operuje pomysłami bardziej arcadowymi urozmaicającymi samą akcję. Half-Life urozmaica co najwyżej zawsze wyglądające identycznie strzelanie/walki, Halo urozmaica samą walkę.

ocenił(a) grę na 5
Movie_Crash_Man

Wypełnione akcją owszem , ale niekoniecznie nieskończonym, nużącym zalewem strzelania .

ocenił(a) grę na 8
Danio31b

Widzisz chyba nie zczaiłeś idei Halo. Halo opiera się na paru typach wrogów z czego każdy wymaga innego podejścia zależnie otoczenia. Kolejne lokacje wymuszają, aby znajdywać wyjścia z osaczenia przez wrogów i naprawdę udało się to twórcom zróżnicować do maksimum. Jeśli tego nie widzisz najwyraźniej w trakcie gry nie jesteś w stanie docenić geniuszu rozgrywki tej gry.

ocenił(a) grę na 5
Movie_Crash_Man

Może nie jestem w stanie a może jestem . Dla ciebie to arcydzieło FPS dla mnie(Tylko) solidna rzemieślnicza robota, która ma po prostu przesadzone i nużące długością ,niekończące się strzelaniny .

Nie powiem grało mi się w Halo momentami dobrze ale to Half Life nie Halo zwalił mnie z nóg i to własnie w takie FPS-y chce grać . Podejrzewam ,że dlatego bo ty wychowałeś się na Doomie 2 a ja jednak na trochę innych shooterach Każdy lubi i docenia co innego i tyle

ocenił(a) grę na 8
Danio31b

Ja wychowałem się na doomie ? Ja o tej grze nawet nie słyszałem kiedy powstała. Ja się wychowałem na nesie i snesie, oraz psx1. Po prostu na tle wszystkiego fpsowego growego tworzywa jakie spotkałem doom2 z modyfikacją brutam doom v20 to najwyższy możliwy poziom fpsów jaki spotkałem, który zgniata 99% fpsów, które powstają obecnie - dynamiką, intensywnością akcji, rozwałką, satyfakcją (szczególnie na wysokich ustawieniach trudności) i przede wszystkim złożone lokacje. Przecież brutal doomv20 to najnowsza modyfikacja sprzed paru tygodni. Nowe fpsy tworzy się dla idiotów z tunelowymi planszami aby czasem ktoś nie zgubił się na 15 sekund.

Half-Life to jest arcydzieło też, ale na inny sposób - chodzi o silnik, który pozwala łatwo tworzyć mody. Taka modyfikacje do halfa jak they hunger 3 to jedno z arcydzieł w jakie grałem jeśli idzie o fps.
Halo to jest arcydzieło, ale to zupełnie inny rodzaj gry jak napisałem wzorowany i stylizowany na gry arcade z automatów - half-life to jak najwieksze urzeczywistnienie fpsa dla każdego zjadacza chleba, aby łatwo było się wkręcić w ten cały temat przez ideeę wprowadzenia bohatera z współczesności w masę strzelania i elementy zagadek.
Tak przy okazji half-life 1 ma u mnie ocenę 10/10...

Piotrek4

Trochę lat minęło. Z okazji serialu, całkiem nie najgorszego, szukam info i pamiętam te pokemony i że odinstalowałem grę po dłuższej chwili. I tak tylko pytam gdzie tu ta fabuła? :D Z okazji wielkiej promocji Elden Ring nawet sobie kupiłem taniego pada do PC tak mnie namawiali znajomi, że na konsoli tak super i w ogóle. Może jakbym chodził tylko z mieczem i w ogóle nie byłoby żadnych menu, czy rozwoju postaci czy w ogóle używania mikstur itd itp to sama zręcznościowa walka na padzie dało by radę. To co w grze na PC normalnie robię w locie w sekundy na padzie zajmuje minuty więc pad jest ok do gier dla dzieci na pegasusa albo wyścigi samochodowe ale fps albo rpg kaleczenie dzieła. Już wiem po co wymyślili wspomaganie celowania, dlaczego w nowych grach AI przeciwników musi być debilne, bo inaczej nikt by nie grał na konsoli.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones