To kryminał, thriller raczej. Podoba mi się to, że sam budujesz scenariusz, że jest wiele mozliwych zakończeń. Gra wlaściwie już jak film. Bardzo realna, wciągająca. Do samego końca nie domyślasz się kto zabija. Ja się skumałam jak Madison poszła do domu starców pogadać z matką dwóch braci z których to jeden kiedys utonął. Wystarczyło spojrzeć jej w oczy - miała takie same jak zabójca :)
W podobnym klimacie jak LA Noir. - dobry kryminał.