od większych produkcji. Jestem za RDR 2 i Detroit i potrzebowałem odsapnięcia od ogromnych fabuł i światów. Hell Yeah! sprawdziło się, bo zaoferowało co prawdą dosyć trudną, lecz przyjemną rozgrywkę. Fajny punkt wyjściowy (zemsta za opublikowanie fotek królika z kaczuszką :D), ciekawi przeciwnicy i świetne likwidacje...
więcej