Grałem w trzecią i czwartą część i to co mnie zachwyciło w Blood Money to rozbudowanie i zróżnicowanie lokacji. Każda jest niepodobna do innej. Każda ma swój niepowtarzalny klimat, swoje smaczki i unikalne możliwości. Pokusiłem się o krótki opis lokacji.
Misja 1: Death of a Showman – misja treningowa w opuszczonym wesołym miasteczku zaadaptowanym na fabrykę narkotyków. Zapoznajemy się tu z umiejętnościami naszego bohatera.
Misja 2: A Vintage Year – południowoamerykański producent kokainy urządza przyjęcie w swojej winnicy w górach. Piękna przyroda, uzbrojeni muchachos i fabryka kokainy ukryta w piwnicy.
Misja 3: Curtains Down – jedna z najciekawszych lokacji. W paryskiej operze mamy zlikwidować tenora ćwiczącego przed występem i amerykańskiego ambasadora w Watykanie. Piękne wnętrze opery, rozległe pomieszczenia pomocnicze i mnóstwo sposobów na wykonanie zadania.
Misja 4: Flatline – ośrodek odwykowy dla VIPów. Wbrew woli jest tam przetrzymywany agent Smith. Mamy go wyciągnąć i przy okazji sprzątnąć paru mafiosów leczących alkoholizm.
Misja 5: A New Life – w domku na przedmieściach agenci FBI ochraniają świadka koronnego, którego mamy sprzątnąć. Dostanie się do środka będzie nie lada wyzwaniem. Ale czy w ogóle musimy się dostać do środka? Najmniej ciekawa misja, co nie znaczy, że nieudana.
Misja 6: The Murder of Crows – w ferworze święta Mardi Gras masz udaremnić zamach na polityka.
Misja 7: You Better Watch Out... – przyjęcie wigilijne w górskiej posiadłości magnata przemyslu pornograficznego. Jedna z ciekawszych lokacji. Zblazowane VIPy w smokingach, dziewczyny w bikini, czujna ochrona, pijany Mikołaj, a wszystko to wisi na skraju skały 100 metrów nad wodą.
Misja 8: Death on the Mississippi – mamy zlikwidować kilkuosobowy gang wykorzystujący duży statek wycieczkowy do przemytu narkotyków i kapitana wykorzystującego młodych stewardów.
Misja 9: Till Death do us Part – wesele rednecków. Akcja dzieje się w XIX-wiecznej posiadłości na południu stanów. Bardzo klimatyczna misja.
Misja 10: Hause of Cards – hotel w Las Vegas. Mamy zabić arabskiego szejka I jego współpracowników. Rozbudowana lokacja o wielu możliwościach likwidacji cełów.
Misja 11: Dance with the Devil – niesamowita lokacja. Dwie imprezy w jednym budynku: na szczycie wieżowca impreza wystylizowana na niebo, a w piwnicy na piekło. Niepowtarzalny klimat.
Misja 12: Amendment XXV – mamy zabić wiceprezydenta USA w Białym domu. Ale nie będzie to łatwe, gdyż w środku roi się od agentów Secret Service i Marines. Tych ostatnich można zmusić do wykonania irlandzkiego tańca :)
Misja 13: Requiem – misja niespodzianka.
Moje ulubione misje to 3 i 10, a wasze? Macie jakieś ciekawe sposoby na ich przejście?