PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=608254}
7,9 3 364
oceny
7,9 10 1 3364
Icewind Dale
powrót do forum gry Icewind Dale

troche prymitywne w porownaniu z baldurem ale czas kradnie!

Valtara

Oj kradnie, kradnie. Walka jest bardzo wymagająca. Szczerze mówiąc na jednym z portali o grach wystawiłem niedawno bardzo złą opinię o ID ze względu na trudność walki (nawet na najniższym poziomie trudności), ale poczytałem trochę o taktykach walki i teraz wszystko stało się jasne - częściej używam magii i bardziej wykorzystuję specjalności poszczególnych bohaterów.
Ale masz rację, w porównaniu z BG, a ściślej z BG II, ta gra jest słaba. To znaczy słabsza od BG II - mniej kufrów, mniej lokacji, mniej NPC, z którymi można pogadać. Ogólnie: wszystkiego jest mniej, jest uboższe.
ALEEEEEEEEEEEEEE...................... i tak, mimo wszystko wciąga jak cholera :D

ocenił(a) grę na 10
Lukas_Art

no wciaga, mialam 16 lat jak w to zaczelam grac a teraz mam 30 i wciaz do tego wracam, a co do taktyki, polecam miec miec w druzynie jako glownego bohatera opcje mag-wojownik. bez magii to dupnie by bylo

Valtara

No proszę, cóż za miła niespodzianka - rówieśnica grająca w stare RPG. Ech, młodzi nie wiedzą co dobre. Nie to co my - stare próchno ;D
A w kwestii taktyki i maga wojownika jako lidera, to niestety mam dwóch wojowników, łowcę, złodzieja, maga i druida. Żeby nie było... dałem po równo - krasnolud i kobieta wojownik, kobieta druid i kobieta mag, niziołek jako złodziej (nazwałem go "Baggins z Sackville"), no i łowca, który jakoś dziwnie mnie drażni i czuję, że niedługo załatwi go pierwszy lepszy niemilec :D

ocenił(a) grę na 10
Lukas_Art

w icewindzie to u mnie idzie tak: wojownik, wojownik-mag, kapłan-wojownik, złodziej-mag, wojownik-druid i cos tam jeszcze na zapchanie bo nie pamietam co. a w baldurze to mam wojownik-mag, khalid, jaheira, imoen potem minsca dorzucam i niepamietam kogo, a w bg 2 to zawsze robie maga-wojownika i dolaczam minsca, jaheire, aerie, nalie i keldorna i w miedzyczasie ludzi do tymczasowych misji, jak ten sklad sie wypasi to moja druzyna nie ma sobie rownych

Valtara

Zadymiara ;)

ocenił(a) grę na 10
Valtara

Ja z kolei zawsze robię sześcioosobową drużynę: paladyn (bo jak dobrze rzucę, to wyjdzie dobry wojownik, charyzmatyczny przywódca, a na wysokim poziomie uczy się czarów kapłana, więc i niezły healer), wojownik (krasnolud z siłą 18/99, kondycja i zręczność najwyżej, reszta według uznania, a już w Smoczym Oku może solować wszystkich przeciwników), złodziej (niziołek kondycja 16, zręczność najwyżej reszta w siłę), kapłanka (ktoś musi leczyć na początku i wspomagać Modlitwą - mądrość najwyżej, kondycja 16, charyzma do odpędzania nieumarłych, reszta w siłę i zręczność) i mag (bez specjalizacji, najwyżej inteligencja, kondycja 16, reszta według uznania). Ostatniego bohatera zawsze zostawiam dla kogoś, kto będzie wspomagał w walkach (chociaż zakochałem się w bardach - w miarę dobry mag, gdy skończą się czary to kolczuga na klatę, miecz do łapy i lecim z pieśnią na ustach). Taka drużyna bez przeszkód przebija się przez każdego przeciwnika.

ocenił(a) grę na 9
Garrond

Na początku zrobiłam sobie drużynę (nawet fajną), ale potem przypadkiem dowiedziałam się na YT, że istnieje do tej gry NPC Project i tak mi się spodobały te postacie, że porzuciłam 5 swoich. Dzięki nim gra nabrała życia. Często rozmawiają między sobą i z graczem, można też samemu zacząć rozmowę. Jedna z postaci jest nawet związana z wątkiem Kuldahar. Można wybrać język (oprócz polskiego bo nie ma). Działa też z dodatkami do gry (Trials of the Luremaster i Serce Zimy).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones