Japońska kultura to nie moja bajka, więc na początku wrażenia średnie. Ale później wciągnęła mnie ta dobrze napisana historia. Kawał gry, 40 h fabuły. Nie wspominając o jej edukacyjnej roli na temat choroby Alzheimera. Rzadko spotykane by gra, której celem jest nieść rozrywkę, uczyła i uświadamiała w tak ważnej kwestii. Na minus - dialogi przy błahych sprawach o wiele za długie i nudne. Zwięźle i na temat - szkoda, że japońscy twórcy o tym nie pamiętali ;)
Na minus również walka na pieści przeciwko uzbrojonym przeciwnikom strzelającym do ciebie z ostrej amunicji. A jeszcze bardziej na minus, że kilkakrotnie trzeba na pieści pokonać tego samego przeciwnika. Pewnie starzy wyjadacze japońskich produkcji myślą sobie, o czym ona piechdoli? ;) Ale dla mnie jako nowego gracza japońskich gier jest to ostro wkurzające. Ogólnie grę oceniam na 7+ /10. Pozdrówka!
no zderzenie z grami RGG może być szokujące, zwłaszcza dla osób, które nie znają japońskiej estetyki :) ogólnie cokolwiek bierzesz z Japonii, musisz być przygotowana na to, że będzie to mało realistyczne dlatego, że oni nie mają tam tradycji realizmu. ja osobiście sobie cenię to, że te gry są bardzo filmowe, a same dialogi są świetnie napisane. dzięki temu fabuła może w pełni wybrzmieć, a postacie nie są tylko płytkimi NPC, o których się zapomina od razu po przejściu gry