Bolało mnie powielenie motywu wejścia do miasta, zostania obywatelem, dostęp do górnego miasta. To już było. Graficznie ani dźwiękowo nie mam nic do zarzucenia. Aktorzy głosowi super, bardzo zapadły mi w pamięć głosy Oktava, Riordiana czy Weigara. Pomysły na wiele postaci bardzo dobre tak samo jak zastosowanie osób, które pojawiają się potem w historii gry. Osobiście polubiłam Venzela (G3?), Straż miejską, Bastiana i kilka innych osób z Silbach, Helgę, Kurta (wiem jak skończył i czemu), Odgara, Davisa, pomysł na Bodowina także oryginalny. Mam wrażenie, że 6 rozdział był wzorowany na ostatnim z Wiedźmina 1, a postać Ulryka na Ulfricku ze Skyrima. Bolało mnie, że momentami gra nie pozwalała na eksplor tylko teleportowała postać do miejsca, gdzie ma być jak odeszło się. Kwestia Żaboludów... czym byli? Jakie mieli cele? Czemu współpracowali potem z orkami. Zabrakło mi wyjaśnienia ten anomalii. Zadanie dla cheaterów fajne, aczkolwiek u mnie te skrypty nie zadziałały. To co pisałam wcześniej różnorodność lokacji. Bardzo podobało mi się położone nad rzeką Silbach, Wybrzeże Bursztynowe czy Ustronie Żeglarza. Bagna mnie przytłaczały swoim rozmiarem i tym, że łatwo się było zgubić (na początku). Bardzo mroczne Vardhal, krypta paladynów i jaskinia z demonem. Fajne zagwostki pokroju jaskini z duchem kowala, duchem płaczącej kobiety w jednej z chat, Rozbitka. Szczerze mówiąc nie wiem po co i na co były potiony na tymczasowe staty, ja tego nigdy nie miałam potrzeby użyć i żałowałam, że dostawałam to za noszenie monet do muzeum. Bardzo fajna mechanika z czytaniem książek i doświadczenia z tego, a za przeczytanie i bonus do statystyk. Szczerze modyfikacja ośmieszyła Myrtańczyków z Królem Robakiem na czele. Dobre ukazanie hipokryzji tej władzy. Są momenty, które potrafią przygnębić. W moim przypadku była to historia Kessela, a raczej jej koniec. Kwestia gotowania bardzo przypadła mi do gustu, różne potrawy o różnych efektach i bonusach. W życiu by mi do głowy nie przyszło gotować, a w grze łatwo i przyjemnie. Fajnie rozbudowany system craftingu. Technicznie: Nie miałam dnia żeby mi nie wywaliło minimum jednego AV w tym od razu po walce finałowej przez co musiałam ją powtarzać. Często zdarzało się, że animacja się nie załączyła przez co postacie stały aż nie wyłączyłam gry. Mój czas gry to 135 godzin, staram się przejść grę na 100% robiąc wszystkie questy i bijąc wszystkie potworki.