PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=677200}
7,8 2 689
ocen
7,8 10 1 2689
LEGO Marvel Super Heroes
powrót do forum gry LEGO Marvel Super Heroes

Wreszcie ograłem Marvel SH i moge podzielić się wrażeniami. Zaczyna się całkiem nieźle -
gagi są oczywiście mniej lub bardziej zabawne (wszyscy wiemy, że humor z gier LEGO jest
specyficzny i dość umowny), spore wrażenie robi sam Nowy Jork - rzeczywiście wielki, chyba
większy od Gotham i Śródziemia, od razu widać, że jest w nim sporo do roboty - wyścigi, proste
i bardziej skomplikowane questy zlecane przez zwykłych mieszkańców i innych
superbohaterów, dodatkowe poziomy zdobywane za zebrane zlote klocki, bonusowi
bohaterowie do odblokowania. Na początku sprawia to sporo frajdy, ale z biegiem czasu robi
się męczące głównie przez:
- straszna chwilami pracę kamery
- niezbyt jasny mechanizm mocy (niby wiemy, kto co umie robić, ale chwilami nie za bardzo
wiemy, kogo użyć)
- absurdalny momentami poziom trudności wyścigów (nie chodzi oczywiście o to, że się nie
"nadąża", ale o to, że kamera wyprawia cuda, model jazdy jest bardzo uproszczony, auta i
motory w większości mało zwrotne). Najgorzej jest z tymi "latanymi" - to spory regres w
porównaniu do klocowego Batmana, gdzie pojazdami sterowało się przyjemnie.

Bardzo szybko zaczynają nudzić poziomy fabularne - różnorodność działań jest (co jest dla
mnie strasznie dziwne, jeżeli przypomnę sobie klockowego Władcę Pierścieni i ostatnie
Batmany) straszliwie uboga - nie ma zręcznościowego ścigania (które pamiętamy z Batmana),
starcia z bossami mają mnóstwo bugów (część akcji się nie aktywuje, choć powinny, zdarzyło
mi się dwa razy, że Venom zniknął i nie mogłem mu zadać obrażeń, żeby skrypt ruszył, a starcie
z Galacticusem powtarzałem 6! razy, bo nie zaskoczyły akcje w drugiej części starcia, a później
w czwartej, przez co nie mogłm dokończyć budowy globusa) i są bardzo krótkie.

Pochwała należy się za działanie mapy - prowadzi nas tam, gdzie powinna (LoTR miał z tym
problemy), choć nie zawsze wiadomo, co tam zrobić ;)

Dla mnie to najsłabsza od dłuższego czasu gra LEGO, choć część winy zwalam na to, że
uniwersum Marvela interesuje mnie w niewielkiej części, części tej marki w zasadzie nie znam,
części nie trawię (Kapitan Ameryka, Thor i Loki). Plus za to, że nawet tych poważniejszych
bohaterów udało się wprowadzić w duchu typowym dla gier LEGO ("ciężarówkowe" zadania
Punishera naprawdę bawiły, gdy zachowywał się, jak maniakalny oficer drogówki). Wystawiłem
5/10, liczę na to, że kolejny świat zaanektowany przez LEGO (Hobbit!) będzie ciekawszy.

ocenił(a) grę na 8
taniec_chochola

Aha dobra fajnie. Ogólnie gra lepsza, pod każdym względem. Porównując na przykład do Piratów z Karaibów albo do Władcy Pierścieni gra nie do przebicia. ;)

ocenił(a) grę na 8
Heller1304

Nie do przebicia?Owszem Piratów to przebiło, ale nie LOTR.

ocenił(a) grę na 8
Sizimtriox

W sumie to ja nawet nie pograłem w LOTRa sobie za długo, ale i tak uważam, że MARVEL to jedna z najlepszych gier z serii LEGO i jak na razie góruje na mojej top liście.

Sizimtriox

Hobbit przebił LOTRa !
Pod każdym względem.

ocenił(a) grę na 8
taniec_chochola

Oczywiście każdy ma swoje zdanie, tak jak ty uważasz że to jest słaba gra, tak ja uważam że masz dziecinny tok rozumowania i dziwny gust, no ale... leżącego się nie kopie.

ocenił(a) grę na 5
Heller1304

Pardon, ale ta wypowiedź to, jak rozumiem, klasyczna zaczepka? Trudno uważać to za cokolwiek innego, skoro nie odniosłeś się do niczego co napisałem, nie opisałeś też żadnych własnych wrażeń. Jeżeli ta część LEGO Ci się podoba - na zdrowie! Frajdy z rozgrywki nie mam zamiaru Ci odbierać. Gdybyś jednak chciał o tej frajdzie porozmawiać, to dobrym początkiem nie są teksty w rodzaju "leżącego się nie kopie".

ocenił(a) grę na 9
taniec_chochola

w pojedynku z Galactusem zepsulo ci sie tam z tym czyms ze zlotych klockow?(tam gdzie byl Abomination,Iron Man itd.)Bo wlasnie na tym sie zatrzymalem. 4 razy juz probowalem :(

ocenił(a) grę na 5
Ghostface_22

Tak, nawet kilka razy. Nie ma wtedy wyjścia, trzeba poziom zacząć jeszcze raz i liczyć, że tym razem Abomination da radę zniszczyć to, co przykrywa złote klocki i Iron Man będzie mógł swoim promieniem zniszczyć całość.

ocenił(a) grę na 8
taniec_chochola

Dziwne ja jakoś przeszedłem za pierwszy razem. Gra od początku ładnie śmigała. Wszystko na tip-top.

ocenił(a) grę na 9
taniec_chochola

sprobuje cos z ustawieniami porobic. cóż ...trzeba próbować

ocenił(a) grę na 8
taniec_chochola

przeszedłem to bez problemu, nic się nie zacieło:)

ocenił(a) grę na 9
taniec_chochola

Nie wiem w jaką wersję gry grałeś, ale chyba była to jakaś beta że tyle bugów złapałeś :P U mnie problem był raz, jak na poziomie z więzieniem Ludzka Pochodnia utknął mi w dziwnym miejscu i musiałem restartować. Tyle tylko że to była raczej moja wina, bo się pchałem po całej planszy zamiast tam gdzie potrzeba
Poza tym gra się bardzo przyjemnie, bonusowe klocki od Deadpoola (mnożniki monet i inne fajne bajery), gagi, mnóstwo postaci, Stan Lee i cała masa innych rzeczy :) Przyjemna odskocznia od "realnego" świata nie wymagająca za wiele myślenia :)

ocenił(a) grę na 5
Opikowski

Gra nie była jakoś specjalnie łatana (nie przypominam sobie przynajmniej łatek ani żadnych update'ów na Steamie), więc zgaduję, że to po prostu problemy z optymalizacją i losowe bugi. To, że Ci nie przycięło i skrypt "zaskoczył" nie znaczy, że zaskoczy za każdym razem.

Co do zabawnych elementów - zgodzę się, że Stan Lee i misje Deadpoola są przyjemną odskocznią od rozgrywki, ale to, o czym pisałem wcześniej wciąż stanowi spory minus rozgrywki - monotonia poziomów (walki z bossami zrobione za każdym razem tak samo - areny), tragiczny model jazdy i latania, itp. Wiadomo, że nikt nie traktuje (i nie powinien chyba traktować) gier LEGO jakoś strasznie serio, ale skoro gram po to, żeby się rozerwać i kupuje ich uproszczoną konwencje, to mimo wszystko nie mogę grze wybaczyć wszystkiego, tym bardziej, że mam w pamięci ich poprzednie, lepsze tytuły (LoTR, dwa Batmany, dwie części Pottera).

ocenił(a) grę na 9
taniec_chochola

Fakt, bossy (uwielbiam to określenie :D ) to jeden i ten sam schemat, nieco rozwinięty w przypadku Galactusa, ale.... nie zapominajmy że target tej gry podaje swoje lata jedną cyfrą, więc nie może to być przesadnie skomplikowane. Jeżeli jesteśmy przy wadach, to tak naprawdę najpoważniejszą z nich i jedyną do której chce się przyczepić, to praca kamery przy grze na dwie osoby. Na podstawie tego co czasami działo się z obrazem można by stworzyć elaborat o epilepsji. No i domyślnie podzielony ekran w pionie, co w niektórych misjach było po prostu dobijające. Te dwie rzeczy bym zmienił.
Można byłoby też dodać nieco więcej misji do głównej fabuły. SW Complete Saga - 6x6, plus cała masa dodatkowych. Tutaj nieco biednie, podobnie jak było z Batmanem. Nie wiem jak Lotr, ale w niego nie zagram bo zupełnie nie odpowiada mi klimat tej książki. Może kiedyś się przemogę, ale póki co ta część idzie w odstawkę

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones