Kurde, odpaliłem dwa lata po przejściu "Inside" i mimo tego "Limbo" jest dla mnie powtórką z rozrywki, jeszcze mniej dopracowaną, ponieważ było pierwsze. Nawet nie chce mi się grać, bo mechanizm jest ten sam. Fabuła może i inna, ale jednak fabuła tutaj jest do własnej interpretacji, tak samo jak w "Inside".