PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=614868}
6,5 518  ocen
6,5 10 1 518
Lionheart: Legacy of the Crusader
powrót do forum gry Lionheart: Legacy of the Crusader

10/10 szkoda ze tak malo osob zna ta gre bo byla ona naprawde zarabista, niestety nie
sprzedala sie zbyt dobrze i nie zrobili sequela :(
ciagle powtarzalem te gre od nowa, wkoncu mialem tak zarabista postac ze potrafilem na
poczatku gry tamtych kolesi w wiezieniu czy co to bylo piesciami pozabijac :D nie pamietam
jak sie nazywali, ostatni raz gralem w to chyba z 5 lat temu :D
Gra zarabista, ale czemu sie dziwic wkoncu tworcy fallouta 2 ja zrobili nawet special bylo w
grze :D

ocenił(a) grę na 5
bobek388

Nie no, lionheart jest słaby. Nie mam pojęcia czemu wcisnęli go na kompilację "Legendy RPG". Gra przynudza, fabuła nie wciąga i mechanika gry strasznie przymula.

ocenił(a) grę na 6
bobek388

Słabo tę grę pamiętam, ale wiem że grałem z rasy jakimś mieszańcem, pół-demonem czy coś takiego. Jak postać biła pięściami to 10% zadawanych obrażeń ją leczyło. Wszystkie punkty szły w melee i divine magic dla wsparcia [i chyba w uniki czy coś podobnego]. Bić się gołymi pięściami, brzmi śmiesznie ale dało się w ten sposób całą grę ukończyć bez wysiłku. Mimo to wspominam ją raczej źle. Na początku była nawet nawet, jakaś fabuła była i questy poboczne, a dalej to już tylko hack&slash w kiepskim wydaniu. Niestety ale było nudno do samego końca, nawet finałowa walka była jakaś taka

ocenił(a) grę na 6
Lyonson

Popieram. Lionheart'a zapamietałem m.in przez te długie i nudne siepaniny w podziemnych korytarzach.

ocenił(a) grę na 6
Thief_

dokładam się do wypowiedzi. Fizyka gry że idzie usnąć a pamiętam najbardziej z gry mała ilość eliksirów i wyczekiwanie na regenerację po pare minut co chwila. A co do ostatniego bossa to mnie zdziwiło, że miałem taki speech, że pogadałem z nim troche i..po bossie:D

ocenił(a) grę na 9
bobek388

Zgadzam się z tobą, gra cudo,a reszta komentów o ch.a rozbić!

ocenił(a) grę na 4
bobek388

Zgadzam się z większością. Gra jest przeciętna. Kilka fajnie rozbudowanych questów, ale generalnie to sieczka, dość łatwa, wręcz banalna. Do tego średnia mechanika, wygląd, wcielenie się w rolę.

Klimatem znacznie ustępuje Arcanum, Baldurom czy Falloutom.

ocenił(a) grę na 7
Piotrek4

Zgadzam się. Niemniej jako że była to moja pierwsza gra fabularna tego typu, zapamiętałem ją jako niezłą:)

bobek388

A mnie ta gra urzekła tym, czym urzekło mnie "Divine Divinity". Prostotą, topornością i naiwnością. Lubię takie erpedżiki, które nie wymagają zbyt wiele myślenia, ale skupiają się na prostej fabule i łupaniu wrogów.
Jeśli chcę fajną fabułę, to sięgam po książkę, a gry mają dawać radochę - i "Lionheart" daje radochę.

ocenił(a) grę na 9
bobek388

Podpisuję się do zachwytów nad grą, nawet po 20 latach można przy niej spędzić przyjemne kilkadziesiąt godzin.

ocenił(a) grę na 10
glosik666

Może w przyszłości byłbyś skłonny do ogrania LH w coopie? :)