Po latach postanowiłem sobie przypomnieć Mafię II tym razem z dodatkami. Zachęcony jakością dodatków do GTA IV z tego samego okresu, zasiadłem do uczty. Niestety, ten dodatek powinien się nazywać: "Jak wziąć Mafię II i zrobić z niej KOSZMAR". Nie wiem jak można było zrobić coś takiego i opluć jakość podstawki! Po kolei:
- najgorsza rzecz w grach czyli misje na czas. Co więcej w tym dodatku wszystkie, podkreślam, WSZYSTKIE misje są na czas. Gdyby tego było mało to w niektórych misjach czasu mamy aż nadto i można by ją przejść ze 2-3 razy. W innych mimo, że w końcu uda się wszystko zrobić perfekcyjnie, mamy jedynie kilka sekund zapasu.
- fabuła niby jakaś jest, ale w kampanii występują jedynie 2 cutscenki - na początku i końcu! W reszcie misji mamy po prostu tablicę z rysunkiem i tekstem gościa, który zleca nam misję.
- cały czas robimy to samo - pojechać kogoś odpalić, ukraść samochód i dowieść na parking, coś zniszczyć. I tak w kółko. Niby o coś tam chodzi ale chcemy po prostu jak najszybciej się z tym uporać i przejść do czegoś konkretnego. Niestety, będziemy się tak jeszcze "bawić" długo, ponieważ ten koszmarek wcale taki krótki nie jest.
- czemu do cholery mieszkamy w tych samych miejscach co Vito?!?!
- w misjach nie ma checkpointów. Zrobisz coś źle i znowu musisz wszystko robić od początku, jechać przez pół miasta na miejsce itd.
- brak klimatu przez powyższe.
Aż się boję odpalać dwa pozostałe dodatki, choć mam nadzieję, że gorzej być nie może.