PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=611395}
8,0 9,6 tys. ocen
8,0 10 1 9593
Max Payne 3
powrót do forum gry Max Payne 3

Jak w tytule. Gdyby nie monologi głównego bohatera, prawdopodobnie nie skończyłbym gry. To jedna rzecz, która trzyma przy rozgrywce. Rozumiem, że innym może się podobać system strzelania, grafika i inne złote bronie, natomiast to jest moja pierwsza gra w którą gram od 3 lat (nie licząc gry w poprzednie części Max Payne).

Klimat trzyma główny bohater i krótkie wstawki muzyki z poprzednich części. Mówiąc o bohaterze, to zmienił się trochę w nieudacznika, ale nadal ma swój cyniczny styl mowy i w całej grze znalazłem kilka dramatycznych tekstów w stylu "They were all death".

Gra nudzi. Ile można zaliczać kolejne sale z wrogami. I ilu może być wrogów ? Nie miałem problemów z przejściem niczego, jednak to aż śmiesznie wygląda, gdy w takiej akcji na końcu jest około 30 przeciwników, plus gość rzucający pociskami, i nie mogą pokonać jednej osoby.

Brakuje komiksów, brakuje muzyki, brakuje fabuły, brakuje osób (poza Max'em), brakuje NY (tylko rozdział na cmentarzu przypomniał mi, że gram w mrocznego Max Payne'a). Brakuje wielu rzeczy a jeszcze wiele innych rzeczy zostało uproszczonych. 1,6 gb w Max Payne 2, 35 GB w Max Payne 3 i brak lecącej wody z kranu ? Coś jest nie tak. Denerwuje portugalski język i słoneczne otoczenie.

Mimo wszystko, warto zagrać aby zobaczyć postać głównego bohatera utrzymaną w klimacie z poprzednich części. Będzie się szamotał w bezsensownej fabule i nudnych odcinkach gry (w których jest mało swobody, ciężko się porozglądać, bo gdy skończysz strzelać, od razu włącza się filmik), jednak nadal będzie to ten sam głos i dość dobre monologi. To tyle chyba, można by wiele napisać. Swoją drogą, bardzo spodobał mi się monolog zaczynający się od "Here I was about to execute this poor bustard....".

Polecam dla samej postaci, reszcie brakuje klimat. James McCaffrey wykonał świetną robotę, czego nie można powiedzieć o producentach.

ocenił(a) grę na 9
pablo12000

Tak, Max jest ponurakiem, jeden plus dla gry ;) - u mnie jedyny.

ocenił(a) grę na 3
pablo12000

Co tu dużo mówić. Nawet sam Max to już nie ten sam facet. Zrrsztą autorem tekstów poprzednich części był Sam Lake, artysta, poeata. Facet wiedział co pisać. Tutaj teksty niekiedy są idiotyczne i takie ... zwykłe.

Szajba

Wiadomo, że teksty nie umywają się do The Fall of Max Payne, gdzie co drugi tekst był filozoficznym cytatem. Dobrze, że gość od głosu został ten sam. Zawsze coś.

ocenił(a) grę na 3
pablo12000

Przy tym ile pozmieniali, nie zdziwiłbym się gdyby jeszcze akrota zastąpili kimś innym.

Szajba

Wtedy prawdopodobnie nawet bym tego nie zainstalował. Wystarczy spojrzeć na polską wersję dwójki - Pazura za nic nie oddaje klimatu oryginału.

ocenił(a) grę na 3
pablo12000

chyba jedynki :) Pazura był w jedynce. Dwójki o ile mi wiadomo nie zdubingowali. Pazura bądź co bądź wykonał dobrą robotę uważam, niemniej jednak ta gra jest tym czym powinna być tylko w oryginale, ktokolwiek, cokolwiek bynie zrobił i tak nie dał by rady.

Szajba

Racja, jedynka, dzięki za poprawkę. Ja w sumie tylko moment grałem w polską wersję, i głos wydał mi się dziwny, inny, i w ogóle niepasujący. Pewnie dałoby się przyzwyczaić, ale po co, gdy zna się angielski :)

pablo12000

Oddaje. Jesteś chyba pierwszą osobą, którą widziałem i której nie pasuje polski dubbing w pierwszej części Max Payne'a.

Evangarden

Może jestem zbyt przyzwyczajony do McCaffrey'a i dlatego ciężko było mi słuchać innego głosu. A może to język polski nie pasuje do tej gry.

ocenił(a) grę na 9
pablo12000

Tak przy okazji, wypasiony avatar ;)

metka_shadowsong

Dobrze wiedzieć, że nie jest się jedyną osobą która zna Pink Floyd :)