Troche już udało mi się pograć i szczerze mówiąc sam nie wiem co myśleć ;) Od razu powiem że za singla jeszcze się nie zabrałem w ogole, a co do multi to gra jest całkiem wymagająca. Czasem można dostać strzała i nawet nie wiadomo skąd, mapy są ciasne, ciemne, przeciwników często w ogóle nie widać za sprawą kamuflażu i scenerii. Nie wiem czy do dobrze czy nie, czasem to irytuje i to zupełnie inna bajka niż w tak uwielbianym przeze mnie BF3. Do tego żeby przeciwnik padł czasem trzeba wywalić pół magazynka i jeśli mamy pecha że nasz trup miał obok kumpla (który przez kilka sek po śmierci towarzysza widzi zarys naszego ciała przeładowującego broń) również wyłapujemy zgon.... Sama rozgrywka hmm..nie jest powalająca na łopatki, raczej powiedziałbym że przyzwoita. Co do klasy snajpera (którym jeszcze zbyt wiele nie grałem) to jakoś niespecjalnie wydaje mi sie on przydatny na mapach tego typu jakie są w Warfighterze, bo gra jest za bardzo dynamiczna. Sam pomysł pracy w parach...to jest to fajne TYLKO w przypadku gdy mamy ogarniętego kumpla w drużynie skorego do współpracy. Niestety czasem gramy w pojedynke podczas gdy inni wspierają sie w zespołach..Sporo klas postaci, dużo broni i modyfikacji to fajne rozwiązanie ale jak dla mnie specyfikacja każdej broni jest dosyć nieczytelna i oczekiwałbym innych informacji w niej zawartych. Temat nawijających szkopów przez mikrofony pomine hehe ;) ale czy ktoś mi powie jak do cholery wyjść z gry podczas meczu?! Esc nie działa w tym przypadku :P Ogólnie Warfighter chyba bardziej przypomina CoD'a i na 1 miejscu dla mnie nadal niezagrożony BF3