fakt. ale po ukonczeniu tych misji satysfakcje mialem jak chuj,ze za 50 razem w koncu sie udało :) pozdrawiam

Faktycznie to był jedyny irytujący moment w grze.

Moim zdaniem Metro 2033 jest ciekawą,wartą zagrania propozycją na nudę jednak w porównaniu do drugiej odsłony wypada średnio nie mówiąc że po pierwszym przejściu chcąc zagrać kolejny raz jakoś nie mogłem się wkręcić,nie chciało mi się bądź po prostu jest to typ gry na jeden raz!Brakowało mi tutaj też trybu skradania się jak w MLL choć możliwe że był taki tryb tylko ja już nie pamiętam ale uważam że teraz w każdym fps powinien być taki tryb jak to było w FC3 sprawia to wielką frajdę i urozmaica rozgrywke.Ocena 7/10.Pozdrawiam

Bo to trzeba w te rodnie co wypluwają ameby walić... i po problemie.

Natomiast sama gra może być - to dość typowy FPS w ciekawym świecie. Mało (brak?) horroru, ale ratuje ją oryginalność tego świata, "rosyjska brutalność", poboczne postacie. Książka lepsza aczkolwiek to też nie arcydzieło. Choć jestem miło rozczarowany - spodziewałem się kolejnego czytadła, a tu proszę autor postawił sobie pytania filozoficzne i próbuje na nie szerzej odpowiedzieć. Miła odmiana, choć nie ma tutaj gracji takiego Pratchetta... a i aspekty edukacyjne są... dajmy na to nauczenie się planu Moskiewskiego metra. :D

Dokładnie pamiętam jak miałem opcję z tymi kulkami nie nadążałem ze strzelaniem do tego badziewia bo nie wiedziałem ze da się zniszczyć rodnie ;] Byłem bliski załamania nerwowego, dodatkowym faktem był problem z amunicją bo miałem jej za mało, a nie wiedziałem ze trzeba przytrzymać R żeby załadować amunicję bojową której miałem 500 sztuk ;] , gra rewelacyjna jak dla mnie, klimat to mistrzostwo, dodatkowo dwa zakończenia które są bardzo fajne.Ja sam już przeszedłem metro 2033 trzy razy i myślę że wrócę do tej produkcji jeszcze kilka razy.Last light też genialny, książki również czytałem dokładnie dwie i muszę powiedzieć że przeczytałem je po wcześniejszym zagraniu w grę i nie ukrywam że świat w grze lepiej mi się podobał i uważam że twórcy gry dobrze zrobili że tylko lekko wzorowali się na książce która szczerze podobała mi się ale łba nie urywa.Pozdrawiam fanów Metro!

Tez mialem ten problem 20x powtarzalem az szlag mnie trafil. jeden rzuk okiem do solucji i okazało się że mozna to przejść na totalnym lajcie niszczac te wypluwajki, i idąc do przodu POWOLI tak jak powiedział do nas NPC :)