Jedynka i Dwójka - obie mają dla mnie dużo wartości i są Bardzo interesujące. W dwójkę grałam w oryginale i uważam, że było ciekawiej. Dopieszczona gra:) Ale gdy po długim czasie odrealnienia nastąpiło (moje) zakończenie (wykończenie...) byłam bardzo łagodnie pisząc - rozczarowana do głębi... Nie tak miało być!...
(odkopuję starego trupa, pewnie nie pamiętasz już sytuacji ale ja mam przy okazji inne pytanie apropo zakończenia)
Nie tak miało być? Znaczy masz tutaj na myśli koniec romansu z Bishopem :D? Grałaś w dodatki?
Właśnie w związku z tym mam pytanie. (uwaga spojler)
Jak kończyłem w to grać dawno dawno temu, to na koniec były dwa warianty, albo stawaliśmy po stronie dobra i przebieg był taki jak to opisują w solucjach (czyli ktoś nas może zdradzić i walczymy ze złem) albo stajemy po stronie zła i zabijamy swoją drużynę oprócz Bishopa. I tu są moje dwa pytania. 1. Dlaczego drugi wariant totalnie zniknął z internetu? Nie mogę o tym znaleźć ani słowa. 2. Czy zakończenia mają jakiś wpływ na grę w dalszych dodatkach?
W tym momencie się okazało że na przestrzeni tylu lat poprierdzieliły mi się zakończenia gier :D Tutaj faktycznie było średnie. A ktoś może pamięta gdzie była ww akcja? Pamiętam, że tamten "Bishop" był chaotyczny zły i walczył dwoma mieczami. Ktoś pamięta w jakiej tamto było grze?
Nie, nie chodziło mi o romans z Bishopem, bo to nie miało miejsca ;) byłam okropnie doooobra w tej grze i kochałam sie w tym przystojniaku paladynie i akurat to było ok. Ale zakończenie dwójki było dość tendencyjne i (o ile pamiętam w ogóle, bo grałam dobre 10 lat temu) , może dlatego, że gdy kończyłam Baldur's Gate 2 Tron Baala, zakończenie zachwyciło mnie i dało nadzieje, na kontynuacje. Niestety, dodatków nie przeszłam, choć leżą sobie od 7 lat na półce, zakurzone ;) Maska Zdrajcy! Pozdrawiam Gracza ciepło
Dziękuję za pozdrowienia i pozdrawiam również:) Paladyna Casavira (bodajże) nawet do drużyny nie biorę bo wolę osoby o bardziej rzeźnickich zapędach^^ (nawiasem mówiąc niestety jeśli chodzi o złe postacie to twórcy poskąpili) Baldur był świetny tylko doszedłem do dodatku i... kurzy się na półce nie wiem ile lat :) (chyba był już za bardzo epicki, ale save mam i będzie następny w kolejce:D ) Za to w nwn2 lada dzień powinienem rżnąć w pierwszy dodatek:) Szkoda tylko że nie wiem w której grze był typek z dwoma mieczami gdzie na koniec walka ze swoją drużyną. Bo po tylu latach już na bank jest do tamtego dodatek :( No cóż może ktoś pomoże:)