Gry prezentujące graficzny styl charakterystyczny dla japońskich animacji są od zawsze niszowe. Należy im oddać, że potrafią przyciągnąć widza, zwłaszcza w nastoletnim wieku. Tak właśnie było ze mną i grą "Oni" z 2001 roku od studia Bungie Software pod patronatem Rockstar Games. Mało kto może wiedzieć, ale ten amerykański gigant swego czasu miał całkiem sporo wspólnego z anime, właśnie za sprawą tej produkcji. Czy "Oni" okazało się rzeczywiście słabym lub tylko przeciętnym produktem? W końcu po dziś dzień nie doczekaliśmy się kontynuacji.
więcej