Pokemon legends Z-A to gra na, którą czekałem od bardzo dawna. I muszę powiedzieć, że się nie zawiodłem. Grafika jest niezła. Lumiose City jest przepiękne a koncept miasta którym ludzie i pokemony ze sobą koegzystują został zrobiony genialnie. Z-A royale jest fajną odmianą od typowych gymów i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś powróci. Wild zony są świetne i podoba mi się to, że wiele z nich jest większa niż się na pierwszy, rzut oka wydaje. Bardzo podoba mi się nowy system walk wprowadzony w tej grze. Sprawia on, że każda walka jest mega epicka i emocjonująca. Walki z dzikimi mega ewolucjami też są zarąbiste. A jeśli chodzi o nowe mega ewolucje to przyznam, że jest kilka słabych jak np. Mega starmie czy Mega pyroar, ale są one przyćmione totalnie przez masę nowych genialnych jak np. Mega dragonite, Mega hawlucha, Mega drampa czy Mega falinks. Gra ma też masę ciekawych i dobrze napisanych postaci np. AZ, Grisham, Corbeau czy L. Fabuła jest wciągająca i naprawdę dobrze napisana. Na plus też to, że gra jest też całkiem zabawna ( najlepsza była scena z ludzką drabiną). A Końcówka z Ange Floette i ze wszystkimi postaciami łączącymi siły by uchronić misto to jedna z najbardziej epickich rzeczy w ogóle. I przyznam, że totalnie się rozpłakałem przy scenie z grobem AZ-a. Posumowując, gra jest moim zdaniem prze genialna i wspomnienia z nią związanę już zawsze będą przy mnie.