Pomijając fakt że zakończenia nie da się poczuć nawet bo ma poziom zwykłych misji (i to nie tych trudniejszych) to gra jest całkiem fajna .oczywiście na Pc nie da się w to grac ..chyba że komuś nie przeszkadza to że tekstury ładują się jak czołg ..i to za każdym razem gdy się obrócisz :F

Rozumiem, że są gusta i guściki, ale jak komuś może się podobać zakończenie to już nie rozumiem. To było jedno z najgorszych zakończeń gier w historii, totalnie bezbarwne, bez żadnych emocji. Byłem totalnie zaskoczony, gdy się dowiedziałem, że ubicie kilkunastu mutantów w zamkniętym pomieszczeniu jest walką finałową. Dla mnie straszny zawód, szczególnie że robili to weterani oldschoolowych FPSów, którzy powinni wiedzieć, jak zakończyć grę porządną walką. A tak to pozostał spory niesmak, a szkoda, bo gra porządna.

Dla mnie najgorsze mozliwe zakonczenie gry, to dac jakiegos wielkiego bossa w ktorego trzeba wpakowac kilka tuzinow rakiet zeby padl na glebe. Znaczna wiekszosc gier konczy scenariusz takim zabiegiem co dla mnie jest meczace i nudne. Nie twierdze, ze nie mozna bylo wymyslic czegos lepszego, ale ja osobiscie bylem pozytywnie zaskoczony ze tworcy postanowili takim wyswiechtanym sposobem nie konczyc tej gry. Juz wole zeby ostatni etap wygladal jak kazdy poprzedni, niz znowu ubijac jakiegos king-konga.

Też mnie ogromnie rozczarowało zakończenie. Dodatkowo nie mogłem uwierzyć, że to już jest koniec, byłem głęboko przekonany że odwiedzę jeszcze przynajmniej 2 lokacje/miasta a tu taki zawód. Gra faktycznie solidna, ze świetnym klimatem, ale zdecydowanie za krótka.