Myślę nad kupnem tego w przyszły piątek na xboxa, ale to w końcu ponad dwie stówy i nie wiem
czy warto. Na razie z tego co widzę to opinie są mieszane, a poszukuję czegoś w klimacie Deus
Ex'a. I dotychczas na filmwebie jest tylko 5 tematów z "Remember Me" . Powiedzcie mi bez
spojlerowania czy gra jest warta swej ceny i jest w miarę do przejścia w pełni dla średnio-
zaawansowanego gracza z umiłowaniem do poziomu "easy"?
P.S- Osobom które jeszcze nie grają a chcą mi doradzać bądź będą kopiowali opinie innych,
chciałbym podziękować bo i tak nie będę brał ich zdania pod uwagę.
Gra jest całkiem dobra, wykorzystano parę ciekawych rozwiązań. Przede wszystkim fabuła wciąga. Grafiki ci nie ocenię, bo grałem na PC i nie wiem, jak na klocku się prezentuje. System walki to w tym wypadku sprawa dyskusyjna - jednym się podobał, a ja jako wyjadacz slasherów czułem niedosyt. Innowacją są sekwencje, w których protagonistka wkrada się do sensena jakiegoś NPC i przerabia jakieś wspomnienie tak, by np. dusząca ją łowczyni nagród nagle stała się jej zagorzałym wspólnikiem. Jedyną paskudną wadą gry jest jej liniowość posunięta do tego, że kretyńskie strzałeczki wskazują ci drogę i obiekty, z którymi zależy wejść w reakcję. Powiem wprost - kupuj używkę, bo 200 zł za tą grę to zdecydowanie za dużo.
Jednak kupiłem tą grę i przeszedłem już jakieś 3 epizody :)
I powiem szczerze że jak na razie nie żałuję wydanych pieniędzy. Gra ma bardzo interesującą fabułę chodź dopracowałbym bardziej parę charakterów pobocznych. Grafika-zniewala. Dużo jakichś ogłoszeń, reklam, wiadomości w telewizji co daje nam możliwość zapoznania się z wizją świata przyszłości twórców gry. Świetne przestrzenie i plansze. Przerabianie pamięci bardzo mi się spodobało chodź mam na razie za sobą tylko jedno. Aż mam teraz ochotę na wakacje pojechać do Francji (mimo tego że byłem jakieś 2 razy xD). Ale zobaczymy, być może moje dobre zdanie o tej grze się jeszcze zmieni bo mam z tego co widzę jeszcze kuuupę epizodów w grze do przejścia.
A i jeszcze warto zwrócić uwagę na ścieżkę dźwiękową gr która jest bardzo oryginalna :D
Oj masz :) Fabuła i świat rzeczywiście bardzo na plus, a byłoby jeszcze lepiej, gdyby świat nie składał się z kilku uliczek... Wyobraź sobie Neoparyż a'la Rzym z Assassin's Creed: Brotherhood.
Masz rację ale mimo to jakoś mi to w sumie nie przeszkadza bo jeszcze nie dysponujemy w sumie taką technologią aby stworzyć świat otwarty i przy okazji z super grafiką chodź powinno się to zmienić za rok razem z pojawieniem się "Wiedźmina 3" i gry "Cyberpunk 2077" w 2015 roku również od 'CD RED'. A jeśli chodzi o same "Assassin'y " to niezbyt je lubię bo sądzę że ich 'fenomen' jest zbyt naciągany chodź grałem tylko w pierwszą część ;P
Pierwsza była ok, ale ja pokochałem Assassiny dopiero jak zagrałem w dwójkę :D Nie było już niby klimatu krucjat, ale fabularnie tytuł jest bardziej rozbudowany i dużo ciekawszy. Stanowi bezpośrednią kontynuację wątku Desmonda, ale za to daje całkiem nowego asasyna, który ma więcej możliwości niż Altair i jest moim zdaniem dużo ciekawszy... No bo szczerze - co wiemy o Altairze po ukończeniu jedynki? Że był najlepszym asasynem, został zdegradowany i odzyskiwał rangę... Ezio został oszukany przez rzekomego przyjaciela swojego ojca, który doprowadził do wymordowania zarówno ojca jak i braci bohatera. Cała gra to jego wendeta na templariuszach odpowiedzialnych za jego krzywdy. Zagraj, bo gra jest zdecydowanie lepsza od poprzedniczki :)
Za mało znam tę grę więc się nie wypowiem, ale powracając do "Remember Me" to kurcze, gra jest coraz bardziej trudniejsza i nie zbyt dobrze mi idzie to tworzenie "własnych ataków" ;<
Ale z czym w tworzeniu ataków masz problem? Dobór pressenów? Coś może podpowiem tylko muszę wiedzieć więcej :)
Masz tam sekwencje różnej długości i presseny. Same presseny dzielą się na różne rodzaje dodatkowych wartości i ataków. Są: zadające obrażenia, uzdrawiające, skracające regenerację s-pressenów i łączące. Rodzaje ataków to uderzenie pięścią i kopniak. Im dalej pressen jest w sekwencji tym większą ma wartość, więc ja zrobiłem tak:
* pierwsza sekwencja 3 ciosy - zrobiłem sobie ją z fioletowych pressenów żeby móc szybko odnowić s-presseny przy trudniejszych walkach
* kolejne, dłuższe sekwencje składałem z uzdrowień i obrażeń - na początek uzdrowienia, żeby trochę podleczyć Nilin, a w dalszej części obrażenia, żeby dać po ryju przeciwnikom.
Ważne, żebyś za każdym razem, kiedy odblokujesz nowy pressen zwrócił uwagę na to, jakich ataków (kopniak, pięść) teraz potrzebujesz - niestety są wyznaczone miejsca, gdzie jaki rodzaj może zostać zastosowany. Osobiście uważam za głupotę ustawianie z góry kombinacji i powtarzanie ich w walce, ale jako fan slasherów mogę być nieobiektywny.
Ogromne dzięki! Zaraz idę grać i z pewnością skorzystam z Twoich rad! Tylko że jeszcze mam problem ze sterowaniem wyborem pressenów a gram na konsoli :<
No z wyborem pressenów to możesz robić na 2 sposoby:
*wybierasz po lewej stronie miejsce w sekwencji i potem z prawej strony wybierasz interesujący cię pressen
*z prawej strony wybierasz jakiś pressen i dopasowujesz go do wolnych miejsc w kombinacjach po lewej stronie.
Sam na PC używałem mychy i klawiatury więc nie wiem, co może w wersji na pada sprawiać jakieś dodatkowe trudności.
Jeszcze raz dziękuje za wszystkie rady :)
Hmm.... na pada jest w sumie trochę wygodniej ;P
Na pewno wygodniej robi się remiksy pamięci - kręcenie kółek grzybkami na padzie musi być wygodniejsze niż kręcenie myszką na wszystkie strony :p
Właśnie opanowałem to :P
Serdecznie dzięki, przyczyniły się do tego m.in Twoje rady :D
Mam pytanko: czy ta gra jest warta swojej ceny? Bo cały czas się zastanawiam za kupnem, jednak opinie o tej grze są bardzo różne.
Ja już gram w tą grę sporo i powiem szczerze że według mnie warto. Gra jest w miarę długa, z ciekawą fabułą i wykreowanym światem, wspaniała muzyka (a wiec bardzo rzadko chwalę ten aspekt w grach), grafika- cudo, interesujące "zadania" ale gra też posiada parę wad: system walki jest bardzo trudny do ogarnięcia- ja mam z nim problem cały czas (nawet teraz będąc już w siódmym epizodzie) i momentami się dłuży, aczkolwiek ta stówa czy dwie to dobrze wydane pieniądze (przynajmniej jak dla mnie). Ja w każdym bądź razie polecam!