Ciężko powiedzieć by gra "wracała do korzeni" skoro teraz jest fpp'sem a u swych korzeni była tpp'sem.
Jeśli natomiast mowa o klimacie to osobiście bardziej przypominała mi Silent Hill (manekiny, taśmy wideo, zgnilizna). Nie mniej jednak po zagraniu w "Kitchen" przyznaję że zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie.