Mam pytanie do tych co już przeszedli Risen,mam zamiar kupić tą gre ale mnie ciekawi jaka ta gra jest długa bo lubie tylko takie.
jak zwykle znajduje sie ktos kto zamiast pomoc jak ktos o pomoc prosi - dowali sie do ortografii albo zlapie za slowka...
zenada.
tak czy inaczej mi przejscie gry zajelo ok 30 godzin (+jakieś pół godzinki) ale staralem sie zrobic wszystkie zadanka i zabic wszystkie mobki jakie spotkalem....
jak ktos bedzie lecial glownym watkiem to pewnie skonczylby w 20 jak nie szybciej (ale postac mniej rozwinie^^)
Zależy w jakiej cenie chcesz ją kupić,bo to zasadnicza sprawa czy warto ją wtedy zakupić :).A zagrać mimo wszystko warto,a długość gry jest przyzwoita więc nie masz się czego obawiać.
Co ja dziś piszę to nie mam pytań to takie małe sprostowanie....
"Zależy w jakiej cenie jest obecnie do nabycia,bo to zasadnicza sprawa jeśli chcesz ja kupić(do 30 zł jak najbardziej warto,ale nic więcej)..."
warto grac tylko do trzeciego rozdziału. Resztę można sobie odpuścić. Ale mimo wszystko te trzy rozdziały to i tak przeszło 20 godzin rozgrywki a nawet wiecej:-) wszystko zależy od gracza
czy ja wiem? ja się najlepiej bawię zawsze w drugim etapie pierwszej fazy - eeeeeee zabrzmiało zagmatfanie^^ - czyli na początku, ale nie samym. nie lubie tej części gdzie biega się w kalesonach i uzbrojonym w patyk^^ lubię za to pierwszy moment po dotarciu do cywilizacji, kiedy już się zdobywa jako taki sprzet i ma się multum różnorodnych questów od wielu różnych ludzi a wszystko ciągle przed nami i mamy wiele wyborów do dokonania i świata do zbadania. późniejsze zadania to zwykle 0 wątków pobocznych tylko latanie za głównym sprowadzające się do łażenia po bliźniaczo podobnych podziemiach i rozwalania bliźniaczo podobnych mobków...
w risenie moja ulubiona faza to właśnie kiedy docieramy do miasta/obozu bandytów i nabijamy tam questy i rozkminiamy po której stronie się wbić. w gothicu 1-2 było tak samo, latało się po obozach albo mieście/farmie (bo do klasztoru koszt wstępu za duży żeby tam z marszu iść) robiło mnóstwo zadań i poznawało/obijało mnóstwo postaci. później kiedy świat odkryty a gadać nie ma z kim bo questy po robione i tylko główny wątek do skończenia jest jakoś nudą wieje jak dla mnie...