Dla mnie absolutne dzieło elektroniki rozrywkowej. Po raz pierwszy potyczki i postępy gracza nabrały zupełnie nieznanego wcześniej wymiaru symboliki i ukrytych znaczeń. Rzeczywista rozgrywka ( zwiedzanie lokacji, zabijanie potworów) jest tutaj wyłącznie pretekstem do opowiedzenia głębszej niż się mogło komukolwiek wydawać historii.
Nie jeden film się chowa przy Silent Hill 2:)
10/10
Nie jeden film posłużył za źródło inspiracji dla twórców fabuły SH2. Ale masz rację gra jest arcydziełem ;)
No może np. trochę "Blue Velvet" za linie fabularną, ale cała atmosfera panująca w SH2 jest jedyna w swoim rodzaju
O tak kilka scen zapożyczono z Blue Velvet jak również postać Angeli. Miałem też na myśli inne produkcje D. Lyncha jak choćby "Zagubiona autostrada". Motyw zabójstwa własnej żony i utajania tego faktu przed samym sobą został prawdopodobnie zaczerpnięty z tego filmu. Tak przy okazji grałeś może w SH:Shattered Memories? Słyszałem, ze to remake jedynki, ale pozbawiony elementu walk. Tak się zastanawiam czy warto tą grę zamówić...
Shattered Memories -grałem...ale to nie jest remake w pełnym tego słowa znaczeniu...mamy zapożyczone imiona postaci i ojca poszukującego córki i to na tyle, to zupełnie inne podejście do Silent Hill...tak jakby nowe uniwersum ale gra jest bardzo dobra jak na thriller psychologiczny. To taka odskocznia od czterech pierwszych części. Zupełnie Nowe i inne Silent Hill. Pod wieloma względami bliżej mu do SH2 niż SH. Przed potworami tylko uciekamy i zwiedzamy by pociągnąć fabułę do przodu.
Brzmi ciekawie. Dobra, dzięki. Skoro gierka jest niezła i ma fajną fabułę zamówie ją sobie.
Grałem w to całe wieki temu i postanowiłem przejść teraz. I tak samo jak wtedy, tak wciągnęła mnie i teraz :) SH2 pod względem klimatu wręcz poraża. Świetny sposób prowadzenia fabuły, zagadki, potwory, które nie zawsze są łatwe do odstrzału, świetnie zaprojektowane lokacje i oprawa muzyczna dopełniają całości. Dziś jedyne, co lekko może razić, to grafika, która lekko trąci myszką, mimo wydanej wersji SH2HD; konsolowy rodowód (i takież sterowanie) i dla niektórych surowość interfejsu na ekranie (brak info o pozostałej amunicji - musimy wchodzić do ekwipunku; brak wskaźników zdrowia głównego bohatera) oraz to, że kamera czasem lubi spłatać figla. Ogólnie polecam każdemu, kto lubi gry przygodowe z niesamowitą atmosferą i tym, którzy jeszcze nigdy nie grali w to dzieło.