PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10022034}
7,3 99  ocen
7,3 10 1 99
Silent Hill f
powrót do forum gry Silent Hill f

Po GÓWNIANYM Silent Hill: The Short Message i takim sobie Silent Hill 2 remake, mam nadzieję że chociaż tutaj będzie BARDZO dobrze, na wybitność nie ma co liczyć, nie te czasy, nie Ci odbiorcy. Z tego co widać po zwiastunie, twórcy odpłynęli w rejony których akcja osadzona jest w Japonii lat 60. XX wieku. To pierwsza gra z serii, której fabuła rozgrywa się poza Stanami Zjednoczonymi.
Więc dostaniemy "Shōwa, Era Teen Horror. Bardzo ciekawe.
Widać, że chcieli spróbować czegoś zupełnie innego.
Praktycznie wszystkie j-horrory z lat 60tych nie mają w sobie "rysu psychologicznego" z nastolatkami w tle, to jest domena filmów, jakie wyszły później po sukcesie filmu Ring w Japonii. Więc dostaniemy połączenie scenerii Kwaidan z ogólnym zamysłem koncepcyjnym pod względem story takich filmów jak np. Schody Życzeń.
Więc można się domyślać...w jakim kierunku to pójdzie, dramaty nastolatek mogą być świetnie przedstawione(Rule of Rose)ale w ogólnym rozrachunku, nie liczyłbym na nic wielkiego. Narracja, symbolika i psychologia powinny być zawsze na pierwszym miejscu w tej serii, więc jakaś na pewno będzie, problem pewnie okaże się z jej jakością. Trzeba w dzisiejszych czasach sceptycznie podchodzić do gier, bo tylko dziecko lub ignorant, zamawia pre-order, aby później po premierze go zwrócić.
 Kupowanie pre-orderów to kompletny debilizm i sztuczne pompowanie hype-train który istnieje tylko w głowach ludzi zaburzonych. W przypadku tej gry, sprawdzę ją naprawdę kilka tygodni po premierze, dlaczego? bo tutaj nie będzie ważna grafika oraz to czy coś się świeci jak psu na wiosnę, tylko symbolika i psychologia, takie rzeczy odkrywa się czasami miesiącami i latami.
Sukces Silent Hill zawdzięcza czasowi(to dzięki niemu, gra po latach, osiąga status kultowy) oraz ogromnym gronem oddanych fanów.
Jedno jest pewne, tym razem Yamaoka będzie musiał kompletnie zmienić styl. Inna epoka, inne czasy. Reszta to wróżenie z fusów, chociaż bo tak spieprzonym Short Message a raczej źle wykonanym sposobie narracji(bo problem sam w sobie, był i będzie zawsze ważny), dostaliśmy głupkowatą mechaniczne grę dla jakiś upośledzonych ludzi.

Solaris_fw

hehe, lol

yag12

hehe, DEBIL. Jak nie masz DEBILU. Nic mądrego do napisania, to po prostu cymbale zamilcz. Kojarzę twój nick i twoje idiotyczne komentarze. Szkoda że nawet tutaj cię przywiało. Ale jak to się mówi, głupota sama się obroni a w twoim przypadku robi to aż nazbyt skutecznie.

yag12

A zresztą, szkoda mi na ciebie czasu. Twoje komentarze są warte tyle, co wiece Trzaskowskiego albo Biejat. ŚMIETNIK.

Solaris_fw

No dla mnie Silent Hill 2 Remake był świetny a nawet rewelacyjnie powiem mi się grało i uważam że jest to jeden z najlepszych remaków survival horrorów i mówię to jako fan oryginalnego Silent Hill 2. Zgadzam się że Short Message było niewypałem ale SH2 Remake uważam za jak najbardziej godny remake i świetną grę.

KennyDeath

Przecież on napisał, "nie te czasy, nie Ci odbiorcy" podobało ci się bo nie jesteś takim odbiorcą jak on i taki sobie remake jest dla ciebie świetną grą. Ja też jestem odbiorcą mało wyrafinowanym w przeciwieństwie do autora tematu bo mi też silent hill 2 remake bardzo się podobał, nie jest to arcydzieło fabularne jak the last of us czy death stranding, ale jak na serię silent hill to gra jest genialna.

darko11221_filmweb

Następny "bystrzak", odnośnie: "nie te czasy, nie Ci odbiorcy" mam absolutną rację, ale to nie dotyczy tylko gier, tylko całej popkultury, dzisiaj nie robi się gier, które traktują gracza inteligentnie. Dzisiaj wszystko ma być, łatwe, szybkie i przyjemne, żeby czasami casuale oraz dad gamerzy nie spłakali się na forach, jaka ta gra ma trudne zagadki, albo dlaczego ta fabuła jest taka trudna. I to są także fakty. Casualizacja i taśmowe robienie gier dla idiotów jest faktem. Jeśli trafi się trudna gra, po miesiącu, zostaje znerfiona dla dzieci i "kobiet w ciąży". Zresztą, one już w sobie mają opcje dla totalnej casualizacji, zaimplementowane w menu. Nawet, nie potrzeba patcha. Problem polega na tym, że jeśli coś jest tworzone dla każdego, to jest robione dla nikogo. Dlatego np. upadły trudne przygodówki w których trzeba było myśleć abstrakcyjnie oraz strategię zarówno turowe oraz te z aktywną pauzą. Typowe dla gatunku gry PC, stały się martwe na rzecz, gier dla facetów co mają dwie lewe ręce oraz jedną półkulę mózgową. Pomijam fakt, że sztuczna inteligencja w grach włącznie z fizyką, destrukcją otoczenia, to jakiś ŚMIESZNY ŻART. Dzisiaj każda gra powinna mieć system fizyki wielokrotnie lepszy od Crysis 1 oraz Far Cry 2 i Gta 4. Oraz wielokrotnie lepszą sztuczną inteligencją niż w grze Fear. Co za to mamy? GÓWNA DLA CASUALI i konsolowe wysrywy dla upadającego intelektualnie zachodu typu: Dragon Age Veilguard lub Avowed. 
Problemem dwójki remake nie jest to że powstał, ale to jak został przedstawiony i zmieniony względem oryginału(jego ekspozycja), tyle i aż tyle.  
TAK, REMAKE SH2, różni się od oryginału, jeśli ktoś tego nie widzi jest debilem, jeśli ktoś twierdzi że to nie zmienia odbioru w podświadomych partiach naszej głowy, to niech nie zabiera się za takie dzieła psychologiczne jak SH2 bo i tak gówno z nich zrozumie, a najlepiej, to niech pogra sobie w samograje od Sony typu Horizon i zostanie przy filmach Marvela, tam się na pewno nie pogubi. 
Najlepszym przykładem, takich odbiorców czyli idioty z niskim IQ, jest ten gość wyżej, co napisał do mnie: "hehe, lol".
Zresztą w 75% przypadków to właśnie ściółka intelektualna nie widzi tych zmian na poziomie meta. Nie będę się produkował, bo są setki filmów na zagranicznym yt, jak można coś subtelnego psychologicznie, zamienić w kicz nawet nieświadomie. 
Dalej, The Last of us nie jest arcydziełem fabularnym, nigdy nie było i nigdy nie będzie, są o wiele lepiej napisane gry komputerowe, podobnie jak DS jest fabularnym średniakiem. Czym innym jest lore, czym innym fabuła a czym innym narracja a jeszcze czymś innym "agency". Gry komputerowe są na tyle, plastycznym dziełem sztuki, że trzeba mieć odrobinę tej wiedzy oraz potrafić odróżnić środki przekazu(czyli fabułę, narrację, lore)w kontekście całego medium aby potem nie wyjść na ignoranta. Bo każda gra kładzie nacisk na co innego. Jedne opierają się na filmowej fabule, inne budują klimat samym lore i narracją środowiskową, a jeszcze inne dają graczowi maksimum sprawczości(agency). I to właśnie ta różnorodność sprawia, że gier nie da się oceniać jednym wzorcem, bo ich siła tkwi w wielu równoległych płaszczyznach opowiadania historii. 

KennyDeath

I to jedynie co potrafisz napisać? no to słabo z twojej strony. Ledwo co napomknąłem o SH2(praktycznie nic konkretnego o nim nie napisałem) a ty się zesrałeś o niego, jak mały kotek. Ja nie napisałem nigdzie, że się źle bawiłem, dzieciaku.  Co więcej, to jest obiektywnie bardzo dobra gra i świetnie się przy niej bawiłem i co? zaskoczony? Nie lubię ludzi, dla których nawet lekka krytyka, oznacza że przy czymś się źle bawiłem. Wręcz przeciwnie, dojrzałem(nie ja jeden) w tym "rimejku", to czego nie zrozumiało przy produkcji samo Bloober Team i dla mnie to była świetna nauka, bo dowiedziałem się jak działają dzisiejsze środki przekazu, mentalność oraz sposób tworzenia rimejków. To była bardzo cenna lekcja. 
Moja rada ode mnie: nie ograniczaj swoich horyzontów poznawczych do polskiego yt, za granicą są pełne, wielogodzinne eseje na temat gier i ludzie naprawdę dostrzegają to, czego nie widać na pierwszy rzut oka, zwłaszcza że na naszym polskim poletku, materiały są robione po prostu powierzchownie.
No chyba że ktoś wielbi takich twórców jak np. Kiszak, wtedy zostaję mi tylko współczuć. 
To ty sobie dopisałeś całą resztę pod swój obraz i podobieństwo na temat tej gry i założyłeś z góry tezę, co ja myślę o ty remaku. Bo widzisz, gry komputerowe to nie tylko eskapizm, to także edukacja. Jak się już zdejmie te różowe okulary, to Wiedźmin 3 oraz The Last of us pokazują wiele swoich wad. Wystarczy nauczyć się krytycznie myśleć. 

Solaris_fw

Czy ty masz jakiś autyzm? Osobą, która potężnie się tutaj zesrała jesteś tylko ty, czy ja gdziekolwiek napisałem że się źle bawiłeś? W żaden sposób cię chłopie nie obraziłem, napisałem, ŻE MI SIĘ PODOBAŁO, że JA SIĘ DOBRZE bawiłem i że uważam to za świetną grę i rewelacyjnie mi się grało, nie jestem dzieciakiem, grałem w oryginalne Silent Hill 2 lata temu, mam 30 lat, jedyne co napisałem to moje odczucia względem gry, w żaden sposób cię nie obraziłem ani nie miałem takiego zamiaru, napisałeś że remake Silent Hill 2 był "taki sobie", więc ja po prostu napisałem że dla mnie był świetny i mi się bardzo dobrze grało, DODATKOWO zgodziłem się z tobą co do Short Message, w mojej wypowiedzi nie było żadnego jadu a nagle ty traktujesz to jako atak w swoją stronę największy i pultasz się jakbym ci rodzinę całą poobrażał od najgorszych, to ty zacząłeś wyciągać kompletnie niestworzone rzeczy z mojego komentarza, niczym jakiś totalny paranoik, nie potrzebuję też twoich śmiesznych rad, praktycznie nie oglądam polskiego yt i w większości oglądam zagraniczne kontenty :) zwłaszcza właśnie w kwestii analiz i innych pogadanek na temat gier i innych rzeczy, więc widzisz, sam założyłeś na mój temat nie wiadomo co "pod swój obraz i podobieństwo", dodatkowo gdy piszesz "był taki sobie" to to już daje proste wrażenie że niezbyt ci się podobał, skoro uważasz że coś było "takie sobie", tak napisałeś, więc nie dziw się gdy ktoś może później odnieść wrażenie że niespecjalnie ci się podobało, ale jak już wspominałem, w moim komentarzu NIE BYŁO ŻADNEGO ataku w twoją stronę, po prostu napisałem że mi się remake bardzo podobał i że zgadzam się że short message było g**niane, fakt że wyciągnąłeś te wszystkie inne rzeczy z tego, potraktowałeś to jako atak w swoją stronę i faktycznie zaczynasz sam mnie atakować, rzucając oskarżenia że ja ciebie atakuję i ci coś zarzucam, jest szczytem hipokryzji i ignorancji ale też bardzo wy*ebanego ego. Spójrz na swoje komentarze i jakiego ty dostajesz wylewu do każdego, ty nawet komentarz darko potraktowałeś jako atak w twoją stronę i go obrażasz, mimo że dosłownie gość nazwał cię "wyrafinowanym odbiorcą" co wręcz jest pochwałą, czy ty potrafisz cokolwiek normalnie przeczytać i nie potraktować jak atak w swoją stronę?

RADA ODE MNIE: Trochę dystansu, nie każdy komentarz jest atakiem w twoją stronę i druga rzecz - każdy ma prawo mieć inną opinię i ocenę w stosunku do danej gry/serialu/filmu.