Kwestia podejścia. W grze możesz w każdej chwili zostać przez coś zaatakowany i zabity. W filmie to się raczej nie sprawdzi.

Nie sprawdzi się jeżeli filmy będa krecone według tych hamerykańskich scenariuszy.

Wiadomo,że gra zawsze będzie lepsza.
No ale to kwestia gust oczywiście ;]

Zobacz sobie Drabinę Jakubowa. Nie jest to może to samo, ale twórcy SH czerpali inspirację z tego filmu. Szczególnie z jednej sceny (w szpitalu).

Ok ale mówimy o cąłem filmie a nie tylko fragmentach. A SH jest ogólnie kiepsko wykonany.

Session 9 był również inspiracją. Jak dla mnie nie mniej przerażający i obłędny. Najbardziej zbliżony do klimatu Silent Hill horror, jaki miałem okazję oglądać.