PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=608592}
7,8 8 735
ocen
7,8 10 1 8735
The Elder Scrolls IV: Oblivion
powrót do forum gry The Elder Scrolls IV: Oblivion

Muszę stwierdzić,że gra ma garść fajnych pomysłów dotyczących rozwoju postaci, ekwipunku, systemu walki, ale jest straszliwie surowa pod względem świata i strony wizualnej. Świat jest zimny, pusty, pierwsze miasto jakie odwiedziłem to grubo ciosane bryły, postaci,które milczą - brak głosu/dubbingu wielu postaci to istny horror, zwłaszcza gdy napisy przewijają się tak szybko,że człowiek nie ma czasu zaznajomić się z daną wypowiedzią. Ogólnie nie gra się źle, ale świat Obliviona wydaje mi się pusty, zimny, bez życia, bez przygodowego pazura. Oby się to zmieniło

ocenił(a) grę na 10
katedra

To chyba graliśmy w dwie różne gry bo wg mnie (tzn. wg. mojej subiektywnej opinii) świat w tej grze jest przyjemny kolorowy tętniący życiem.
Fakt ludzi może trochę mało ale jak idziesz z miasta do miasta to czasem kogoś spotkasz na trakcie. Ciągle jakieś zwierzę ci się wyłoni z za krzaka czy to sarna, czy wilk więc coś się dzieje. W miastach owszem ludzi mogłoby być więcej, ale z większością jest o czym pogadać przez chwile i zadań też sporo dostaniesz. Wszystkie kwestie mówione są dubingowane, nawet jak postaci rozmawiają same ze sobą, co jest fajne bo stojąc z boku możesz usłyszeć jak plotkują i poruszają jakiś ważny temat. Jeżeli u Ciebie tego niema to masz jakiś błąd gry. Surowy świat to jest w Skyrim (Ala tundra Syberyjska). Pozdrawiam

ocenił(a) grę na 5
docent88

Chodzi bardziej o ubogość świata. Owszem, spotkam po drodze jakiego randomowego NPC albo bandytę, ale na tym się kończy. Świat jest grubo ciosany, składa się brył, pustych terenów, jaskiń i katakumb podobnych do siebie, a miasta są horrorem architektury

ocenił(a) grę na 10
katedra

Już wiem o co Ci chodzi i w części się zgadzam. Natomiast właśnie architektura miast to jest jedna z rzeczy które podobają mi się najbardziej. Każde miasto jest inne ma swój styl. Mi się najbardziej podoba Anvil przez ten śródziemnomorski styl. Cyrodil jest prowincją Cesarskich czyli zwykłych ludzi, dlatego ich miasta przypominają "nasze".

ocenił(a) grę na 8
docent88

W porównaniu do Gothic 1 i Gothic 2 seria TES ma nieciekawe sztuczne postacie, marne dialogi,
pusty świat i słaby klimat i fabułę.

ocenił(a) grę na 10
returner

Niestety w Gothica jeszcze nie grałem więc się nie wypowiem jak widzę porównanie. Natomiast w porównaniu do Wiedźminów muszę przyznać że mniej znaczy więcej i lepiej. Tzn z góry narzucona postać, nacisk na fabułę i zadania a nie zbieractwo powoduje że Wiedźmin dużo bardziej wciąga jak ktoś lubi interaktywną opowieść a TES jak to moja żona powiedziała "to takie SIMSY z potworami :) ". Natomiast zbieranie przedmiotów układanie rzadkich elementów w gablotach w domkach też ma swój urok :). No i jednak widok świata z 1 osoby sprawia że zawsze bardziej się wczuwałem w postać pomimo słabości fabularnej.

ocenił(a) grę na 8
docent88

Gothic 1,2, Wiedźmin 1,3 - nacisk na fabułę, klimat, dialogi, postacie, w Gothicu na dodatek wysoki poziom trudności co daje satysfakcje z postępów, przynależność do gildii.

Elder scrolls Morrowind, Oblivion, Skyrim - nacisk na wielkość i ogrom świata, ale świat jest pusty,
fabuła nieciekawa miałka, dialogi i postacie nijakie bez wyrazu :)

ocenił(a) grę na 8
returner

A jeszcze jedno. Mówi się, że Elder scrolls ma ładny świat, a większości jest nie rysowany ręcznie tylko zrobiony komputerowo, wiele rzeczy się dubluje.

Piranhe robiąc Gothica 1 i 2 robili wszystko ręcznie. Mapa i architektura świata jest przez to świetnie zrobiona. To też było dopracowane w ich kolejnych grach Gothic 3 i Risen 1,
ale te gry były już gorsze.

użytkownik usunięty
returner

Grając w Obliviona ma się wrażenie, że twórcy się do niego przyłożyli, polecam obejrzeć Making Of. Skyrim sprawia wrażenie wygenerowanego i takiego "meh". Oblivion jeżeli chodzi o świat wsysa mnie zawsze.

ocenił(a) grę na 8

Ja grałem w Obliviona z 2 dodatkami bez modów, a w Skyrim bez dodatków i bez modów, więc pewnie dużo straciłem. Z tego co słyszałem bardzo wypełniają świat.

użytkownik usunięty
returner

Ja stosuję małą ilość modów, bo jestem fanem bardziej "czystej" gry, ale Unique Landscapes powoduje, że Oblivion staje się jeszcze piękniejszy i pełniejszy.

użytkownik usunięty
returner

Nie wiem skąd ta błędna, wręcz oparta na złych założeniach maniera porównywania TESów do Gothiców, która ciągnie się już od lat. To zupełnie inne serie. Bardziej zasadnym jest porównywanie na ile sandboxowy jest TES w porównaniu z np GTA5. Sam Gothic jako mniejszy rpg, ale bardziej naciskający na fabułę ma ogromną konkurencje, na której tle wcale nie wygląda już jak taki siódmy cud świata. KOTORy, Jade Empire, Baldurs Gate, Fallouty, Arcanum, Planescape torment etc.

Poza tym pod kątem renomy marek Gothic niestety padł na pysk, na dno- vide Gothic 4- i ta marka po prostu obecnie nie istnieje. TES trzyma się dzielnie, chociaż też miał wpadkę, ale poza oficjalną serią, w postaci mmo.
Co do braku klimatu zależy co przez to rozumiemy, ale totalnie się nie zgadzam. Morrowind ma fenomenalny świat. Domy w ogromnych grzybach, skorupach, dziwaczne stwory pokroju netchów, czerwona góra, upiorna brama, deadryczne ruiny. Klimat świata jest magiczny. Skyrim to już bardziej typowe fantasy, ale zaśnieżone fortecy i góry też mają urok i to ogromny jak tylko wsiąknie się w ten świat.

TES sam w sobie faktycznie nie porywa fabułą, ale ma ciekawe lore z kórych część pomysłów jest fenomenalna i po prostu nie zostały nigdy wykorzystane w pełni potencjału- np deadry. Wystarczy czytać książki, żeby przekonać się co do tego, że świat ma ogromną i ciekawą historie. Niektóre z nich to perełki.

ocenił(a) grę na 8

Nie musisz mi mówić, że seria TES ma mocne strony, że wiele można się dowiedzieć o tym świecie.
W gildiach są ciekawsze questy.

Chodzi mi głównie o to, że fabuła, dialogi czy postacie są słabą stroną tej serii.
Świat jest ogromny, ale ilość jest kosztem jakości.

W serii Gothic trzecia część też już bardziej poszła w ilość kosztem jakości,
stąd jedynka i dwójka są zdecydowanie lepsze, które od początku mocno wciągają -
ciekawym światem ręcznie rozrysowanym, klimatem, fajnymi postaciami, dialogami, fabułą,
przynależnością do gildii, poziomem trudności, systemem walki dającym satysfakcje.
W zasadzie na cały postęp mocno trzeba sobie zasłużyć.
Trzecia część była inna i była sporym zawodem.

W Gothic 1 i 2 grałem wielokrotnie przez ostatnie 15 lat. Dużo razy do nich wracałem, by grać w wersje podstawowe lub w mody. Gothic 3 zagrałem dwa razy. W Morrowinda grałem dwa razy. W Obliviona i Skyrima tylko po razie.

ocenił(a) grę na 10
katedra

Nie rozumiem zarzutow! Swiat jest ogromny, zroznicowany, a wedrowki ciekawe, duzo kapliczek, zadan pobocznych, skladnikow alhemicznych, obiektow... Niemal kazda postac w miescie ma swoj dom, w kazdym domu mozna cos wziac/ruszyc itd. Mnostwo niepotrzebnych interaktywnych przedmiotow- czyli jak w zyciu, mozna wziac jakas ksiazke choc nie jest nam potrzebna:) niemal nieograniczony rozwoj postaci, w kazda strone, a level scalling powoduje, ze kazda decyzje musimy przemyslec. Fakt, ze niektore umiejetnosci sa bez sensu (retoryka), rozdawanie wspolczynnikow niesprawiedliwe (gram jako mag bitewny a do inteligencji nie mam zadnych premii, chocby jak +2), jednak gra jest wspaniala i roznorodna. Mozna porzucic glowny watek i isc zamykac otchlanie albo wykonywac zadania dla kapliczek, gildii etc. Roznorodne stylistycznie miasta (od socrealistycznego Imperial City po germanskie Cheydinal, romanskie Anvil, nordycka Bruma, indyjsko-slumsowe Bravil), no i zadnych zasranych stref ani 'korytarzy lesnych' tylko pelen, otwarty swiat. Uwielbiam Obliviona, wracam co pare lat, choc nie wielbie go tak jak Gothiki (za klimat, postaci, dialogi, bugi:)).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones