Dobra gra, lecz nic po za tym. Nie rozumiem takiego fenomenu tej gry, nie wiem co w niej takiego wspaniałego. A to że jest w top 10 w rankingu, to największy idiotyzm.
nie wiem właśnie dlaczego ci się nie podoba możesz napisać co w niej ci się nie podoba ?
Dziwna sprawa panie bo Ellie to jedna z lepszych żeńskich postaci video gier.
Chyba źle podszedłes do tej gry.
To w jaki sposób jest stworzona ta gra i jak twórcą udało się zbudować niesamowity klimat zahacza o mistrzostwo mimo, że ostatnio gry, w których mamy zombie jest przesyt. Fabularnie mistrzostwo.
Sam fakt, że gra zebrała najwięcej nominacji i samych nagród za rok 2013 powinien mówić o tej produkcji wszystko (podsumowując wszystkie serwisy) . Nawet tak Wielka gra jak GTA V została w tyle jeżeli chodzi o ilosc zebranych nagród.
GTA V mi się znacznie bardziej podobało. The Last of Us to gra bardziej na raz, zaś GTA V to gra bardzo rozbudowana, na wiele razy, lub na jeden bardzo długi. Fabularnie też mi bardziej przypadła do gustu.
Nie cierpiałem jej i szkoda że nie było momentu by jej osobiście strzelić w łeb. Najlepiej jeszcze z jakiegoś RKM'a, tak by 200 nabojów można by było zużyć bez zmarnowania.
Skąd ta niechęć?
Imo postać skonstruowana bardzo sprawnie, szczególnie biorąc pod uwagę realia - psychologiczny aspekt twórcy oddali z należytą pieczołowitością, czego w grach generalnie często nie uświadczysz.
Gra jest w top10, bo się wyróźnia pod względem fabularnym. ND stworzyło pełnokrwiste, bardzo żywe postaci, z którymi łatwo się zżyć i których losy śledzi się z zainteresowaniem, niejako przy okazji zmuszając się też do refleksji przez wzgląd na chwytliwe i dobrze napisane dialogi.
I jeżeli za coś miałbym dać grze ocenę 7, to właśnie za opowieść i wszystkie czynniki, które składają się na nią samą i na jej odbiór. A trzy oczka odjął bym za AI (choć to i tak dużo), bo technicznie gra jest perełką, biorąc pod uwagę na jaką konsolę została stworzona.
Wstrzymaj się więc z szafowaniem określeniami typu "idiotyzm", bo niechcący możesz kogoś obrazić.
To, że ty przeszedłeś przygodę bezrefleksyjnie i nie dostrzegasz fenomenu nie znaczy, że ludzie wykazują się lekkomyślnością wynosząc grę na piedestał.
Są często osoby, które mnie po prostu irytują, nie do końca nawet wiadomo z jakiego powodu. A że postacie w grach już od dawna przypominają te prawdziwe, to w tym przypadku także się coś takiego zdarza.
Gra może być dobra, nawet wychwalana i uważana za jedną z najlepszych, lecz nie uważam by było to sprawiedliwe, postawianie tej gry aż tak wysoko w rankingu. Wiele gier które są za nią, są znacznie lepsze.
Takie np Red Dead Redemption, gra która jest mistrzowsko dopracowana pod każdym względem. Rewelacyjny klimat, muzyka, fabuła, postacie plus wielki świat, mnóstwo możliwości oraz multiplayer który jest tak rozbudowany i starcza na tyle godzin, że jest większy niż nie jedna gra która jest nastawiona, tylko na ten tryb.
Warto spojrzeć ile lat pracy włożono w tę grę, kosztowała ona tyle kasy że twórcy ponoć pod koniec, już nawet nie liczyli na żadne, większe zyski. Oczywiście potem się przekonali, jak bardzo się mylili. Mimo wszystko byli dumni że stworzyli tak wspaniały świat, wykreowali tyle interesujących charakterów, że czas który włożono w tą grę, nie poszedł na marne itd.
RDR bije te wasze "dzieło" pod każdym względem i jest to jak najbardziej faktem. Gra z takim rozmachem, którą tak wiele osób uważa za jedną z najlepszych w historii, nie może być 20 miejsc w rankingu dalej za jakimś tam, niby rewelacyjnym The Last of Us, z tematem powtarzającym się w ostatnich czasach za często. Apokalipsa, źli ludzie, przetrwanie - za dużo już gier i filmów z tego gatunku, by robiło to na mnie większe wrażenie.
Proszę, nie zwracaj się do mnie w liczbie mnogiej, bo nie jestem organem kolektywnym.
Co do RDR - z góry uprzedzam, że również uważam tą grę za jedną z najlepszych w historii. Techniczne cudo, oferujące mnóstwo godzin rozgrywki i zabawy. Ale ja nie skupiam się na aspektach technicznych, a na historii, którą produkcja opowiada. Bo to jest przedmiotem tej dyskusji.
I na tym polu - fabularnie moim zdaniem nie dorównuje TLoU. Jest blisko, ale są jakościowe różnice.
Z tymże fabularne luki i naciągnięcia w opowieści o Marstonie absolutnie mi nie przeszkadzały przez wzgląd na wymienione przez ciebie czynniki. Muzykę, klimat i postaci. Bawiłem się wyśmienicie.
The Last of Us to zupełnie inny typ gry, więc porównywanie jej z RDR pod względem wykonania technicznego mija się z celem. Stąd znów wracamy do fabuły. Rację przyznaję ci w kwestii tematu. Post-apokaliptycznych realiów ostatnimi czasy w grach nie brakuje. Kiedy w grę wchodzą zombie, lub stworzenia zombie-podobne robi się wręcz nudno, bo jest to zagadnienie zupełnie wyeksploatowane - i to na dziesiątki różnych sposobów. A mimo to w TLoU nie zabrakło oryginalności.
Oryginalności wynikającej z developingu postaci, z podejścia twórców do tworzenia protagonistów i przede wszystkim z tego, jak prawdziwe i pełnokrwiste te postaci się wydają. Realistycznie oddany aspekt psychologiczny rzeczonych bohaterów i przedstawienie relacji na tle Joel - Ellie w sposób, który nie wydał się naciągany i tani - za to bardzo prawdziwy.
Więc zaznaczam - na tobie gra mogła nie zrobić wrażenia. Nie znaczy to, że jest kiepska.
Z grami jest ten problem, że do żadnego innego medium określenie "o gustach się nie dyskutuje" nie jest adekwatne aż tak.
Dla mnie aspektem decydującym najbardziej o jakości gry jest zdecydowanie fabuła. Dlatego wszelkie fpsy czy sandboxy (z wyjątkami, jak rzeczony RDR czy GTA) nigdy nie zrobią na mnie takiego wrażenia i tak mnie nie pochłoną jak gra z dobrze napisanym scenariuszem.
Amerykanie lubią na to mówić "story-driven experience" - tym właśnie jest The Last of Us, więc nie warto oceniać tej gry w tej samej kategorii, co GTA, czy wspomniane kilka razy RDR. Podobnie jak z filmami - jest sens porównywać filmy Kubricka z Avengersami?
Chcę sie upewnić, bo to ciekawe. uważasz, że gry to medium, które można odbierać najbardziej subiektywnie?
Właśnie dlatego wolisz GTA; ta wypowiedź obrazuje, że tylko flaki i rozpalone do czerwoności, sypiące się jak wyciskane syfy magazynki przemawiają do Twojej wyobraźni. A szkoda. Bo TLoU to trochę taka interaktywna medytacja nad stratą, samotnością, strachem.
Gdyby tylko flaki i krew do mnie przemawiały, to nie uważałbym chociażby takiej Incepcji za arcydzieło.
Racja. Głupi przeciwnicy, a wręcz ślepi. Zbyt schematyczny model rozgrywki i fakt, że jest tylko na PS3. Gdyby nie te mankamenty, to dałbym nawet i 9
A na jakim poziomie trudności grałeś? Wyobraź sobie, że przeciwnicy widzą Ciebie i Ellie. Dałbyś radę za każdym razem ją ratować?
Zgadzam się, na najtrudniejszym poziomie trudności Joel pada po zaledwie dwóch strzałach ze zwykłego Colta, o strzelbie lub sztucerze nie wspomnie.Racja, AI nie jest idealne, ale założe się że tworcy mieli więcej problemów do zmagania się z(chociaż też bym chętnie zobaczył bandytę który zachowuje się jakby za każdym rogiem był wróg)
zgadzam się z autorem, gra bardzo dobra, dopracowana, ciekawa, ale nie powaliła mnie na kolana jak się spodziewałam. Za krótka, brak zadań pobocznych.
Szanuje Twoje zdanie, ponieważ każdy woli co innego, nie koniecznie np. grę, która jest jedną z najlepszych wszech czasów. Spokojnie powinna się znajdować w 10. Według mnie gra się bardzo wyróżnia, być może nie wprowadzili jakąś innowacje, ale śmiało można powiedzieć, że jest to gra nowej generacji. Oczywiście ktoś powie, że TLoU powtarza się zbyt często, przetrwanie, zombiaki, źli ludzie itp. Ja uważam, że tutaj TLoU ma swój swoisty klimat, oryginalność, która jest w tym świecie osadzona. Co do samych postaci, to są jedne z najlepszych, przeciwnicy są świetnie zrobieni, wydają się być bardzo krwiści i "prawdziwi" czujesz, że jesteś w tym świecie, walczysz razem z nimi. Mało jest takich gier, które tak oddziaływują na emocjach człowieka. Wypiszę Ci moje argumenty, co mnie się w tej grze podobało:
-scenariusz
-inteligencja AI przeciwników
-wykreowani bohaterowie Joel, Ellie - relacje pomiędzy nimi
-aspekt psychologiczny
-dialogi
-grafika, lokalizacje, dynamika, akcja
-wspaniały system walki
-fabuła
-oryginalość, swoisty klimat
-eksploracja
-soundtrack
-skradanie się, bo to w grach bardzo cenie
-rewelacyjny początek i poprowadzenie fabuły do samego końca
Jesteś żałosny i się błaźnisz aż nadto. nie moge pojąć jak tacy ludzie mogą dawac tej grze 7. Napewno nie grałeś i nie znasz się na grach. Dlatego lepiej nie pisz głupot bo ta gra zasługuje na miejsce w pierwszej 10-ce.
Kolejny idiota z niskim poziomem inteligencji, sądząc po tym żałosnym i głupim komentarzu. Jest mnóstwo gier które są od niej lepsze, takie jest moje zdanie na ten temat. Jeżeli ty zaś masz zamiar prowokować, to wypad stąd.
spoko nic nie pisze, ale ta gra to arcydzieło. nie będe patrzył na takich jak ty co obniżaja te gre w rankingu.
Dokladnie.gra zasługuje na 10 bez dwoch zdan. Jest to cos nowego a nie odgrzewany kotlet jak gta . Nie wiem co w niej ciekawego gral3m przeszedlem z takim samym zachwytem jak poprzednie czesci moze 6 bym dal. Nie rozumiem ludzi ktorzy mysla ze odgrzewane kotlety sa lepsze od innowacji dodatkowo bardzo dobrze wykonanej jak The last of us. Jest to gra ktora zasluguje na miejsce w top 10 .