arcydzieła? nawet rockstar, sega i inne firmy nie stworzyły by tak idealnej gry. nigdy. żeby tak te durne herołsy wszystko popsuły. trudno. ludzie nie wiedzą co czynią. TLoU to nie arcydzieło. to coś więcej...

też heroes pierwszy w rankingu mnie trochę śmieszy. Ale liczą się rankingi intelektualne ;) The Last Of US jest w moim rankingu w top 5 gier na ps3. Ale GTAV nie pobije bo w to mogę grać i grać zupełnie jak w fife. Bo ciężko jest stworzyć grę w którą można grać i grać i nie chodzi mi tu o multiplayer ;)

w the last of us można grać bez przerwy.

Gra jest liniowa, więc po pewnym czasie się znudzi. Swobodę mamy tylko w wykańczaniu przeciwników, co dzieli się na metodę "cichą" i na rambo. Strategie ogólnie mają większe replayability, w przypadku Heroesów na przykład mamy do wyboru różne zamki co równa się z inną pozycją startową i jednostkami. Prócz kampanii jest wiele scenariuszy, multiplayer i jeszcze do tego edytor map jak i całych kampanii. Oczywiście mówiąc subiektywnie, bo to od gracza zależy, czy liniowość może mu się nudzić przy kolejnych podejściach od nowa. Ja już przy drugim razie się odbiłem od The Last of Us jak i Uncharted 3. The Las of Us było świetną, filmową przygodą, aczkolwiek krótką przygodą. Nie mogę tego ocenić na 10, gdyż na tę ocenę zasługuje więcej gier, do których mogę wracać od razu, po każdym przejściu bez grama monotonii i które dają mi jeszcze więcej rozrywki :) Dlatego jestem ogromnym fanem RPG w których mamy wybory, które eliminują monotonię :)

Szanuję Twoje zdanie, to, że cenisz RPGi i strategie (sam tak mam), ale zauważ, że swoboda w TloU ma szerszy wymiar. Mówisz tylko o eliminacji - a przecież mamy tam większe lokacje niż w przeciętnej grze akcji. W którym innym survival horrorze czy grze akcji możemy chodzić przez dwadzieścia kilka minut po jednej lokacji, szukając, zbierajac i zwiedzając domy? Ponadto przeciwnika możemy zabić: poprzez skradanie, zwabienie np. cegłą, poprzez ogłuszenie przedmiotem i dobicie wręcz lub zwykłe strzelanie. Nie wspomnę już o tym, że mamy i ludzi, i zarażonych, co mnoży taktyki.

Chodzi mi o to, że w porównaniu do RPG czy strategii TloU jest liniowe - bo inne nie może być. Jeśli zaś spojrzymy na ogół gier akcji, to spójność, złozoność i realizm TloU jest czymś niezwykłym. I wybitnym.

Nie jestem talibem, co to od każdego wymaga oceny 10 dla TloU, tak tylko dyskutuję o grach, bo warto, zwłaszcza takich:)

No tak, otwartość TLoU w porównaniu do Call of Duty na przykład jednak wygrywa :)

Nie wiecie ludzie co czynicie :D

Może zacznijmy od tego jak oceniacie Joela? Dobrze postąpił? Co o nim sądzicie ?