PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=642590}
9,1 28 tys. ocen
9,1 10 1 28454
The Last of Us
powrót do forum gry The Last of Us

Mistrzostwo.

ocenił(a) grę na 10

Pokłony dla ND za stworzenie tego cudeńka. Po 8 godzinach gry nie chciało mi się jej kończyć. Pragnąłem ciągnąć tę historię tyle ile będę mógł. Fabuła, grafika, soundtrack..wszystko jest idealne. Minusów zbytnio nie ma, na łatwym poziomie gra jest troszeczkę zbyt trudna. Oprócz tego niektóre miejsca (bodajże 2) mają słabe oświetlenie, już w Uncharted mnie to lekko denerwowało. Niemniej jednak liczę na kontynuację TLoU. Po zakończeniu byłem cholernie przygnębiony, że ta produkcja się już skończyła. Cóż teraz pozostaje gra plus i wyższe poziomy trudności. Jak do tej pory to chyba najlepsza gra w jaką grałem, a było ich sporo. Mocna dycha!

PunkFan

''na łatwym poziomie gra jest troszeczkę zbyt trudna''
co Ty gadasz ta gra na hardzie jest latwa jak normal :P

ocenił(a) grę na 10
crystalviper

To musisz być chyba jakimś starym wyjadaczem, bo ludzie na hardzie mieli spore problemy..

PunkFan

Tak jestem starym wyjadaczem :)
Ale to nie o to chodzi.o wiek czy ilość przegranych tytułów tylko o problem naszych czasów gdyż teraz gry nie są tak wymagające jak kiedyś. Mi osobiście TLOU skopał dupę poziomem trudności dopiero na przetrwaniu i to w paru miejscach (np hotel).

crystalviper

Prawda jest taka, że największym problemem na poziomie survival jest bardzo odczuwalny brak składników do tworzenia przedmiotów. Jest ich tak mało, że trzeba się długo zastanawiać, co bardziej opłaca się stworzyć. Sam survival jest bardzo przyjemny, a ukończenie go daje dużą satysfakcję. Powiem szczerze, że wiem, co PunkFan miał na myśli mówiąc, że gra jest zbyt trudna na łatwym poziomie. Wynika to prawdopodobnie z faktu, że na TLoU trzeba się przestawić, nauczyć się grać. Nie oszukujmy się, ale w tej grze szarża na przeciwnika nie skończy się dobrze. Kluczem jest planowanie i odpowiednie wyczucie czasu.

MacMillan1993

Taa brak surowców to najwiekszy problem na przetrwaniu.
Btw giera ogolnie jest miazgun daaawno w takiego kozuna nie grałem a grałem w naprawdę wiele gier ^^

ocenił(a) grę na 10
MacMillan1993

Może i jest w tym trochę prawdy. Teraz przechodząc na nowej grze + mam o 3/4 mniej zgonów niż grając pierwszy raz.

ocenił(a) grę na 10
MacMillan1993

Trochę odkopanie tematu, ale od ostatniego posta zdążyłem przejść TLoU następne 8 razy :P wszystkie poziomy zaliczone oprócz tego "dodatkowego" brutalna rzeczywistość, który pewnie i tak w końcu przejdę. Przechodziłem z poziomu na poziom, po przejściu na wysokim nie miałem jakichś specjalnych problemów z przetrwaniem. Niektóre lokacje poszły nawet bez większego zabijania przeciwników. Jak zaczyna się potem od nowa grać na łatwym to jest to naprawdę banalne. A co do tych miejsc, które mają słabe oświetlenie to zauważyłem, że był to problem telewizora na którym wtedy grałem. Na HD wszystko pięknie.

ocenił(a) grę na 10
PunkFan

Ja także od razu grałem na Hard i bodajże dwie sekwencje sprawiły mi trochę trudności, a reszta nie była taka trudna. Zgodzę się z Tobą, ja też się trochę zasmuciłem jak ukończyłem tą grę, no ale cóż, przynajmniej było warto. Teraz odpalę gierkę na przerwaniu. ;)

ocenił(a) grę na 6
Spinel

Właśnie miałem okazję pograć i teraz wiem że te zachwyty to z kosmosu :)
Lokacje faktycznie nieźle się prezentują, natomiast gra od strony fabularnej jest mierna, sam gameplay jest dość nudny, znikoma interakcja z otoczeniem (kilka rzeczy ala przestaw drabine) tzw crafting praktycznie nie istnieje, bardzo mało zbierana jakieś tam nożyczki taśma i jeszcze kilka rzeczy. Odemnie 6/10

Maverick0069

Pograć? Czyli tak sobie przechodze poziomy, popatrzę tu i tam, postrzelam i idę dalej? Trzeba przejśc całą gre. To nie minecraft żeby craftować, albo zbierać wszystkie śmieci.

ocenił(a) grę na 6
gabris7

Ukończyłem gra jest krótka i zwyczajna w porównaniu do The Evil Within wypada kiepsko.
Starałem sie zaglądać w każdy kąt licząć że coś znajdę.
Jakie śmieci ?? chodzi o rozwój postaci który jest bardzo skąpy, Fabuła jest kiepska tak jak pisałem od A do B liniowa jak diabli.
Nic poza grafiką nie zasługuje na takie oceny ale to też kwestia gustu.
Dodam jeszcze że Dubbing jest żałosny o ile każda z postaci dorosłych klnie raz na jakiś czas to ta sika ku*wia na prawo i lewo co kilka minut.

ocenił(a) grę na 10
Maverick0069

A Evil Within jest długie? Raczej nie, góra 12 h na przejście gry.

"Starałem sie zaglądać w każdy kąt licząć że coś znajdę."

I co znalazłeś?

"Jakie śmieci ?? chodzi o rozwój postaci który jest bardzo skąpy, Fabuła jest kiepska tak jak pisałem od A do B liniowa jak diabli."

The Last of Us nie jest grą rpg. Dlatego rozwój postaci nie będzie zbyt rozbudowany, apropo w takiej grze byłoby to po prostu bez sensu, żeby nagle z naszego bohatera zrobić superherosa.

"Fabuła jest kiepska tak jak pisałem od A do B liniowa jak diabli."

Porównujesz tą grę do EW, nie wiedzieć dlaczego uznawając ją za niebo lepszą od genialnego Tlou. Jakbyś nie zauważył w EW też są liniowe lokacje i też jesteśmy prowadzeni za rączkę od punktu, a do b i w dodatku jest to jeszcze bardziej wkurzające. The last of Us oferuje często bardziej rozbudowane i otwarte miejscówki.

Kwestia fabuły. Evil Within jest zwykłym horrorem przesiąkniętym krwią (jak wiele tego typu produkcji). Od twórcy legendarnego Resident Evil spodziewałem się czegoś lepszego, tym bardziej, że przed premierą jego tytułu mocno krytykował poprzednie survivale horrory jakie ukazywały się na rynku growym. Hipokryta :)

The last of us ma genialną fabułę. Pokazuje brutalny obraz posta apokalipsy, w którym największe zagrożenie stanowi człowiek. Niezwykła imersja i więź jaka tworzy się pomiędzy parą bohaterów - bardzo mocno gra nam na emocjach. Piękne kadry, muzyka, symbolika - The last of Us posiada momenty filmowej poezji, której próżno szukać w innych grach. No i te zakończenie dające do myślenia.

ocenił(a) grę na 6
Spinel

Evil Within jest horrorem przesiąkniętym krwią ??
Przecież fabuła jest bardzo ciekawa i do samego końca nie wiesz co i jak a zwłaszcza dlaczego.
Zgadza się, że w Evil within również jest liniowe.
Nawet jeżeli TLOU ma niektóre lokacje większe to są one puste nic tam nie ma.

ocenił(a) grę na 10
Maverick0069

Tak w EW jest zdecydowanie za dużo krwi,dlatego bardziej gra obrzydza niż straszy.

"Przecież fabuła jest bardzo ciekawa i do samego końca nie wiesz co i jak a zwłaszcza dlaczego."

Fabuła jest średnia, nie tego spodziewałem się po twórcy Resident EVil.

"Nawet jeżeli TLOU ma niektóre lokacje większe to są one puste nic tam nie ma."

Każda miejscówka została wykonana po mistrzowsku, z niezwykłą dbałością o szczegóły. Jeśli uważnie poszukasz znajdziesz mnóstwo rzeczy np. notatki porzucone przez poprzedniego lokatora domu, surowce do wyrabiania kolejnych rzeczy itp. Zresztą same oglądanie zdjęć poukładanych na półce w salonie jest ciekawym doświadczeniem, możemy się dowiedzieć kto mieszkał w tym domu i jaką historię tutaj pozostawił. I takie perełki znajdą się w każdej miejscówce w tlou.

ocenił(a) grę na 6
Spinel

Jeszcze skomentuje czas grania bo źle napisałeś na Hard gre ukończyłem w takim czasie jaki mam wpisany w komentarzu do gry sprzed miesięcy tj 24:13:59 czyli dwa razy tyle niż myślisz więc jest dłuższą grą i fajnie się rozkręca.

ocenił(a) grę na 10
Maverick0069

Ja na hardzie w tlou miałem dokładnie 27 h ;)

Maverick0069

''Ukończyłem gra jest krótka''

A to zabawne, bo spotkałem się z recenzją, gdzie wytykano tej grze to, że jest niepotrzebnie długa.

Skoro nie podobało ci się nadmierne przeklinanie, pewnie nie miałeś jeszcze styczności z GTA.
Ta ''sika'' raczej nie klnie co kilka minut, jedynie wtedy kiedy wymaga tego sytuacja i jest to całkiem naturalne, przez co nie razi sztucznością, jak w niektórych grach.

W The Evil Within nie miałem okazji zagrać i chyba tego nie zrobię, biorąc pod uwagę niezbyt pochlebne recenzje. Gra ponoć jest horrorem który w ogóle nie straszy, tylko serwuje graczowi hektolitry krwi i flaków. Dodając do tego sporą listę małych absurdów ( np. podobno można przenosić ze sobą naraz max. 5 zapałek, pewnie przez ich wagę) odpuściłem sobie.

ocenił(a) grę na 6
karo0o

Żadna z tych 2 gier nie straszy, uważam, że klimatyczie Evil Within wypada lepiej.
Evil within jest do tego grą trudniejszą obie ukończylem na Hard
Z zapałkami argument jest delikatnie mówiąc dziwny bo faktycznie zapałek można nosić i 20 paczek ale to jest gra a ilość zapałek wpływa na trudność rozgrywki , idąc tą drogą można powiedzieć że TLOU też jest do dupy bo jak to możliwe by chłop biegał z łukiem karabinem nożem bronią krótką koktajem mołotowa etc etc,
To nie tędy droga.
Przeklinanie nie jest złe gdyby to nie przeklinało dziecko, które powinno być przerażone ze strachu.
Oczywiście gra ma prawo się Wam podobać i spoko że tak jest.
Polecam spróbować pograć w EW.
Pozdro.

Maverick0069

''Z zapałkami argument jest delikatnie mówiąc dziwny bo faktycznie zapałek można nosić i 20 paczek''
Szczerze mówiąc to nie mam pojęcia tak naprawdę ile, chociaż w pewnej recenzji wytknięto, że max 5 zapałek.

''ilość zapałek wpływa na trudność rozgrywki , idąc tą drogą można powiedzieć że TLOU też jest do dupy bo jak to możliwe by chłop biegał z łukiem karabinem nożem bronią krótką koktajem mołotowa etc etc, ''
Nie o to mi raczej chodziło. Owszem, można się do tego doczepić, podobnie jak w GTA mamy np. Franklina chowającego pod bluzą RPG i minigun, ale na to przecież nikt uwagi nie zwraca. Chodzi raczej o nieprzekraczanie w grze pewnej granicy absurdu, który razi bardziej niż chowany w kieszeni czy plecaku miotacz ognia. Ale zostawmy temat, to forum na temat TLoU. :)

''ilość zapałek wpływa na trudność rozgrywki''
Oczywiście, tylko jeśli się z tą ilością nie przesadzi.

''idąc tą drogą można powiedzieć że TLOU też jest do dupy''
Nigdzie nie napisałem, że The Evil Within jest do dupy.

''Przeklinanie nie jest złe gdyby to nie przeklinało dziecko, które powinno być przerażone ze strachu.''
No tak, ale gdyby Ellie zostałaby przedstawiona jako ciągle przerażona i bojąca się wszystkiego dziewczynka, raczej nie byłaby tak wyjątkową postacią. Zresztą urodziła się ona już długo po apokalipsie, wcześnie straciła rodziców, więc raczej nie spędziła dzieciństwa w ciepłym domu, otoczona opieką i troską przez bliskie osoby. Została wychowana w twardym środowisku gdzie trzeba sobie radzić samemu i taka też jest; twarda, zaradna i pewna siebie.
Zupełnym przeciwieństwem Ellie jest Sarah - dlatego ona raczej by nie przeklinała i z pewnością byłaby ciągle przerażona (zresztą jest, w prologu to dobrze widać). Ot, cała filozofia.
Mam nadzieję, że przybliżyłem ci choć trochę powód tych przekleństw.

ocenił(a) grę na 10
Maverick0069

Z tą Ellie to żeś dowalił... <facepalm>

Słuchaj, nie uważam EW za jakiś totalny gniot, ale prawda jest taka, że do TLou nie ma żadnego startu. EW jest standardowym tytułem w gatunku jakich mieliśmy już mnóstwo na rynku, a TLOU jest dziełem sztuki, arcydziełem przewyższającym wiele filmowych produkcji. Opowieścią o przerażającej apokalipsie, kinem drogi z otwartym zakończeniem, ze świetnie nakreślonymi postaciami i scenariuszem. Co tu więcej pisać, nie bez powodu TLou otrzymało mnóstwo nagród (najwięcej w historii gier wideo, chyba ponad 200 wyróżnień, w tym nagrodę BAFTA)

ocenił(a) grę na 6
Spinel

Faktycznie musi CI się podobać ta gra :)

ocenił(a) grę na 6
Maverick0069

Takie Odczucia to miałem podczas grania w This War Of Mine, ale widzę, że Wysoko oceniasz większość gier więc doskonale Cie rozumiem.

ocenił(a) grę na 10
Maverick0069

Raczej nie. Twoje zarzuty w kierunku "The last of Us" są śmieszne ;d

ocenił(a) grę na 6
Spinel

Zarzuty są takie jak odczucia z gry.
Ty możesz widzieć w zwykłej liniowej przygodówce arcydzieło, jakąś tam apokalipse filmową, co tam sobie życzysz, co nie zmienia faktu, że gra jest przeciętna.
Moje argumenty są słuszne jak na 21 wiek gdzie gry powinny oferać coś więcej niż tylko dobrą grafike.
Są gry które spędzają sen z powiek w ubiegłym roku to TWOM,Dragon Age Inkwizycja,Brothers - A Tale of Two Sons podobno Child of Light ale w to jeszcze nie grałem.
Jeżeli chodzi o Twoją gre cudów to jest to gra przereklamowa, dostała nagrody bo być może to najlepszy tytuł Na Ps3 w roku 2013, brak konkurencji widocznie.
Po ocenie Dead island widzę, ze od gier nie wymagasz za dużo dlatego tym bardziej Cie rozumiem skoro Dead island 10 to TLOU conajmniej 20 a jak pograsz w Dying Light to dasz ze 30 bo tam już się sporo rzeczy robi :)

Maverick0069

Powiedz proszę co tak ciekawego jest w Dying Light. Jakie sporo rzeczy? Jaka jest fabuła? Na ile ciekawe są postacie?

ocenił(a) grę na 6
gabris7

Otwarty świat gdzie sporo rzeczy zbierasz do tego je modyfiujesz w kilku kierunkach, rozwój postaci jest ciekawy bo są trzy dość obszerne drzewka rozwoju, misje poboczne i misje glówne w stylu Far Cry, do tego bardzo fajna muzyka, jak dla mnie świetny naturalny dubbing z dobrymi dialogami.
Fabuła jest ciekawa bo grasz tak jakby na dwa fronty niby pomagasz cywilom a pracujesz pod przykrywką i z każdą kolejną misją nasz bohater ma wątpliwości po czyjej chce być stronie i czy dobrze robi, etc etc.
Grafika rewelacja, ilość zombie , stworów duża nie tak jak w TLou razptem kilka lata na krzyż, walka z nimi ciekawa po przez zabijanie, odstrasznie, odwracanie uwagi inne, do tego pogoda zmienia się, dzień, noc , inne zombie w dzien inne w noc,
Dużo rzeczy do zbierania od notatek przez figurki do elementów budujących ulepszających broń która też jest różnoraka,
W porównaniu do bzdurnego Dead island tutaj widać znamię apokalipsy (wszędzie dym, płomienie porozbijane samochody, wszystko zniszczone) dom pobarykadowanie.

Maverick0069

Wybacz ale to mnie nie przekonuje. Opisałeś to bardzo ogólnie. System walki z zombie jest ciekawy, ale coś po za tym? (w TLoU nie jest tak rozbudowany, ale też masz wybór, możesz rzucać przedmiotami by odwrócić uwagę, skradać się i omijać lub po prostu strzelać) Bohater waha się czy być po stronie ludzi czy zombie(bo nie rozumiem)? I w TLoU też jest mnóstwo rzeczy osobistych innych ludzi (pamiętniki, listy, dyktafony, zdięcia...), też mamy super klimat apokalipsy (wszechobecna zieleń, wraki samochodów, zniszczone miasta i osiedla, np.na lotnisku masę porozrzucanych bagaży), mamy też bardzo wyraziste postacie (Joel, Ellie, Tess, David, Bill, Marlene). Nie rozmawiamy tu o Dead Island. I najlepsze w TLoU jest to, że grając uważnie bardzo przeżywamy wszystko co tam się dzieje. (to nie jest pusta i bezmyślna gra, w której chodzi się i strzela, głównym jej sensem są przeżycia, przeszłośc i wybora Joela i Ellie.)

gabris7

*wybory

ocenił(a) grę na 10
Maverick0069

"Moje argumenty są słuszne jak na 21 wiek gdzie gry powinny oferać coś więcej niż tylko dobrą grafike."

The last of Us oferuje także świetną fabułę. To jedyna gra przy której o mało nie uroniłem łzy, a powiedz mi jaka inna gra na rynku potrafi tak wzruszyć, hę?

No dobra może Brothers - A tale of Two Sons, a po za tymi tytułami?

p.s jeden z twoich argumentów dotyczącej Ellie do teraz mnie bawi ;D

"Jeżeli chodzi o Twoją gre cudów to jest to gra przereklamowa, dostała nagrody bo być może to najlepszy tytuł Na Ps3 w roku 2013, brak konkurencji widocznie."

Nominacje do najlepszych gier nie są brane pod jedną platformę... Nigdy tak nie było.

"Po ocenie Dead island widzę, ze od gier nie wymagasz za dużo dlatego tym bardziej Cie rozumiem skoro Dead island 10 to TLOU conajmniej 20 a jak pograsz w Dying Light to dasz ze 30 bo tam już się sporo rzeczy robi :)"

Gatunek zombie traktuje jako osobny, z prostego powodu - mam słabość do żywych trupów. Stąd taka wysoka nota. no i to polska gra dlatego trochę naciągana ta ocena.

btw: tylko nie pisz mi że tlou jest grą o żywych trupach...

ocenił(a) grę na 6
Spinel

Spoko cała ta rozmowa to kwestia gustu :)

ocenił(a) grę na 10
Maverick0069

Możliwe spoilery.

A o gustach powinno się dyskutować, a ja nie zgadzam się z Twoją oceną. Zarzucasz grze słabą fabułę, co jest oczywiście dużą przesadą, mogę wiedzieć co w niej słabego? To jedyna z nie wielu gier jakie potrafią wzruszyć i pokazać przerażającą apokalipsę z wieloma pięknymi scenami. Pamiętasz żyrafy, lub ostatnie sceny w których za wszelką scenę staramy się odzyskać Ellie? bardzo mało gier wzbudza takie emocje....

Druga kwesta jaką wymieniłeś - słabe lokacje? serio? Znowu uważam,że zarzut bezpodstawny. Lokacje są dopracowane i rozbudowanie i dość obszerne jak na liniową grę. Ponadto ich zwiedzanie sprawie dużo frajdy i znowu wzbudza ciekawe doświadczenia. Listy, notatki, książki ukryte w różnych miejscach, a z nich możemy dowiedzieć się o ludziach, którzy pozostawili tam ciekawe historie. Tak ciekawe, że z tego powstała by niezła książka. A my jako bohaterowie gry sami to odkrywamy.

Podczas zwiedzania miejscówki nie nudzą. Na każdą z nich poświecono osobny czas, i to widać gołym okiem. I za to należy się wielki szacunek twórcą, że stworzyli tak różne, ciekawe lokacje. Właśnie sukces the last of us przyczynił się do wielu przykrych sytuacji. W najnowszej planecie małp, twórcy owego szpila bezczelnie skopiowali niektóre miejscówki z gry. Za to smagałbym ich batem.

Czas gry zaliczam na plus i ty też powinieneś. Grę na poziomie hard przeszedłem dokładnie w 25 h, a jeszcze nie odpaliłem najtrudniejszego w których pozbawieni jesteśmy koncentracji. I uwaga do tego dochodzi multiplayer czyli kolejne kilkadziesiąt godzin gry ze znajomymi. Apropo multiplayer'a - jest to jeden z najoryginalniejszych trybów sieciowych ostatnich lat. Bo w jakiej grze walczymy o przetrwanie z innymi graczami i zbieramy surowce, hę?

O postaciach napisałby osobny artykuł, ale poco? Każdy kto grał w the last of us wie o tym, że są one rozpisane na poziomie mistrzowskim. Tym bardziej śmieszy mnie Twój zarzut dotyczący Ellii - w tej kwestii powiem Ci tylko jedno: nawet gdyby mi ktoś oferował milion dolarów nie powierzyłbym Ci napisanie bohaterów ;D W efekcie każdy z nich by płakał ze strachu...

I jeszcze jedno - Ellie to nie jest zwykły zlepek poligonów podążający za nami. W jakiej innej grze możemy zapytać naszego towarzysza jak się czuje? Podarować komiks, lub przybić piątkę? (albo nie). No i zawsze za czymś się rozgląda, albo czegoś szuka, albo bez przerwy opowiada. I z nią nie jest nudno ;)

Nie rozumiem niskiej noty jaką wystawiłeś tej grze. Może jest to spowodowane tym, że jesteś posiadaczem konsoli microsoft, a taka perełka nie ukazała się na ową konsolę? Potwierdziłyby to gry jakie oceniłeś na swoim profilu, a może się mylę? niestety nie dajesz mi do tego żadnych powodów. Każdy twój zarzut dotyczący gry jest sztucznie wyegzekwowany i podparty słabymi argumentami. Trzeba przyjąć do wiadomości, że the last of us jest po prostu arcydziełem na rynku growym, a szukanie na siłę minusów nic nie da. Ocenianie tej gry poniżej oceny 8 jest dla mnie przesadą. Nie ma powodów do złośliwości. Pozdrawiam :)

ocenił(a) grę na 6
Spinel

Nie nie nie przyjacielu :) Nigdzie nie napisałem że lokacje są słabę pod względem graficznym, napisałem że grafika jest fajna, szczegółowa, tylko że to zaczyna być standardem.
Jeżeli chodzi o czas gry to nie widziałem licznika i nie zauważyłem by było to aż 25 godz ale jeżeli tak to tutaj zgadzam się czas gry jest jak najbardziej OK.
NIe posiadam żadnej konsoli :) brejdak wpadł na ferie z PS4 i zachwalał więc zagrałem i ukończyłem :)
Zdecydowanie polecam PC, jeżeli chodzi o granie w gry.
Niczego nie robie na siłe a już na pewno nie zaniżam oceny gry z premedytacją bo to cnota debili:)
Wiesz wszystko zależy kto w co gra i czego oczekuje w swojej ocenie nie jestem odosobniony...
Muszę Ci powiedzieć, że emocji w tej grze nie doświadczyłem w ogóle, może wynika to z tego że grałem w This Word Of Mine czy Brothers gdzie porównywanie jakości fabuły czy też odczuwania czegokolwiek do TLOU jest krzywdzące.
Jak już będziesz miał te tytuły w dzienniku to pogadamy o tym jak dobra gra potrafi wpływać na gracza jak można zrzyć się z postaciami, jak można odczuwać empatię i wreszcie jak bezgranicznie można wczuć się w grę :)
W dalszym ciągu uważam że mogłeś tego uświadczyć w TLOU :) mi ta gra nie podeszła, dla mnie jest zwykłą przygodówką z elementami horroru, niestety bez klimatu,i patrząc na nią jako całość jest nudna :)

ocenił(a) grę na 6
Maverick0069

Generalnie jeszcze mogę dodać że This word of mine dla mnie nie ma sobie równych utrata postaci w grze powoduje spadek morali nie tylko u pozostałych postaci ale również u samego gracza....!!
Pytałeś o tytuły przy których można łze uronić ? , to własnie TWOM, polecam też cała serie MASS EFFECT, tą są oczywiście jak dla mnie Gry o niebo lepsze od TLOU.
A tak na marginesie jeszcze taką przychylnosć do Tlou jestem w stanie zrozumieć ale DEAD ISLAND na 10, przecież to absurdalny chłam.

ocenił(a) grę na 10
Maverick0069

Mass Effect było rewolucyjne, niestety ostatnia część to taka troszkę wydmuszką i odcinanie kuponów w dodatku z zjechanym zakończeniem. Lepiej nawet nie porównywać te obie gry.

A co do DI, tak jak już wcześniej powiedziałem ocena mocno naciągana, a szlachtowanie zombiaków, odcinanie im kończyn sprawiło mi wiele radości i niemożna traktować tej oceny zbyt poważnie, gdyż działałem pod wpływem pewnym emocji.

ocenił(a) grę na 10
Maverick0069

"Zdecydowanie polecam PC, jeżeli chodzi o granie w gry."

PC raczej do pracy, konsole do gier... Tym bardziej, że wiele deweloperów olewa rynek PCetowy (patrz: Rockstar)

"Wiesz wszystko zależy kto w co gra i czego oczekuje w swojej ocenie nie jestem odosobniony... "

Tylko zauważ większość "jedynek" wystawionych grze pochodzi od fanbojów Herosów, które spadły w rankingu top gier na fw przez Tlou.

"Muszę Ci powiedzieć, że emocji w tej grze nie doświadczyłem w ogóle, może wynika to z tego że grałem w This Word Of Mine czy Brothers gdzie porównywanie jakości fabuły czy też odczuwania czegokolwiek do TLOU jest krzywdzące."

Dlaczego tak sądzisz? Przecież w TLou też powstaje ciekawa wieź pomiędzy bohaterami, a fabuła zahacza o wiele wzruszających wątków. Jeśli nie odczuwałeś żadnych emocji podczas grania to musiałeś szarpać ten tytuł w gronie znajomych co jest ewidentnym błędem.

"Jak już będziesz miał te tytuły w dzienniku to pogadamy o tym jak dobra gra potrafi wpływać na gracza jak można zrzyć się z postaciami, jak można odczuwać empatię i wreszcie jak bezgranicznie można wczuć się w grę :) "

The last of Us w pełni mi to zapewniło.

"W dalszym ciągu uważam że mogłeś tego uświadczyć w TLOU :) mi ta gra nie podeszła, dla mnie jest zwykłą przygodówką z elementami horroru, niestety bez klimatu,i patrząc na nią jako całość jest nudna :)"

Nudna? A czego oczekiwałeś fajerwerków z rodem Call of Duty? gra pokazuje przerażającą apokalipsę w której śledzimy losy dwóch bohaterów starających przeżyć kolejny dzień. Widocznie to nie twoje klimaty skoro tak uważasz. I gdyby była zwykłą nie zdobyłaby tak wiele nagród. Zwykła gra, standard w gatunku to Evil Witch.., :)


ocenił(a) grę na 6
Spinel

Jezu widziałeś jak napisałem zżyć?? bardzo przepraszam:) chyba z rozpędu:D
Nie Call of Duty się nie spodziewałem tylko ja odbieram samą apokalipse w grze jako temat typowo survivalowy, pewnie wiesz o co mi chodzi, generalnie lubie zbierać jakieś podstawowe rzeczy zapewniające przetrwanie, wymiane zakup towaru, etc takie rodzaj rozgrywki zapewnia mi klimat, lubie też mieć wpłw na rozwój postaci czy ich charakter - takich tytułów szukam.
Teraz dość przyzwoicie to jest zrobione w Dying Light, ale też nie tak jakbym chciał...
Co chciałem dodać a mianowicie, że do gier dla mnie tylko PC, mimo tego że kilku świetnych tytułów niedoświadcze bo wychodzą tylko na PS4.
PZDR.

ocenił(a) grę na 6
Maverick0069

"Jak już będziesz miał te tytuły w dzienniku to pogadamy o tym jak dobra gra potrafi wpływać na gracza jak można zrzyć się z postaciami, jak można odczuwać empatię i wreszcie jak bezgranicznie można wczuć się w grę :) "

The last of Us w pełni mi to zapewniło.
Wierzę, ale spróbuj TWOM.

"Wiesz wszystko zależy kto w co gra i czego oczekuje w swojej ocenie nie jestem odosobniony... "

Tylko zauważ większość "jedynek" wystawionych grze pochodzi od fanbojów Herosów, które spadły w rankingu top gier na fw przez Tlou.
Różni ludzie, różne pomysły, niech tam sobie wystawiają...

Maverick0069

Polski dubbing jest okropny. Nie powinno dubbingować niczego innego oprócz bajek dla dzieci. I tak wgl EW cholernie przypomina TLoU, chodzi o zniszczone miasto, stare,zniszczone pomieszczenia budynków i ogólnego wroga zombie/potwory. Patrz na GTA ile tam można nosić broni.