No niestety nie. Ale grałem w nią w dniu premiery i następnego dnia do wieczora niemal bez przerwy :P
E tam. Jak na dzisiejsze standardy to jest długa. Mi przejście zajęło 14 godzin, a zaciąłem się porządnie tylko raz.
Poważnie? Ja przeszedłem grę w +/- 12 godzin. Szczerze mówiąc niewiele mniej zajął mi COD:MW2 co jest dość przykre.
Gra jest świetna i zdecydowanie za krótka. Fakt, że obecnie wiele tytułów jest żałośnie krótkich to nie znaczy, że gra nagle staje się długa.
Taki czas fabuły dla gry w trybie single player ujdzie przy rozbudowanym multiplayerze, to przy grze wykorzystującej tylko single player jest kiepsko.
Multi moim zdaniem też jest bardzo fajne akurat.
14 godzin to jak dla mnie sporo, wręcz idealnie przy takich rozwiązaniach gameplayowych. Przy dłuższej rozgrywce można się znudzić.
To i tak lekko parę godzinek dłużej niż 2 ostatnie części Uncharted które proponowały 9-10 godzin rozgrywki na normalu.
Jak na tego typu grę jest bardzo długo. Podobne gry single player nie mają więcej niż do 8 godzin i to jest spore maxium. W The Last of Us jak nie biegnie się się na hura!!! Można grać do 16 godzin. Dwa razy więcej niż taki Uncharted itp.
Ja tam się cieszę, że gry są coraz krótsze. Jestem już starym prykiem i nie mogę - tak jak kiedyś - grać po kilka godzin dziennie. Podejrzewam, że dziś ukończenie mojego ukochanego Fallouta zajęłoby mi jakieś 2 lata :)
Ja w the last of us grałam jakoś 3 dni. Oczywiście nie całe haha. Ale w piątek odebrałam, zaczęłam grać i w niedziele skończyłam.