Zaje**stość nowego TR'a i tak nie usprawiedliwia kogoś kto spędza sylwestra przy kompie. :P Poza tym prawie każdy TR był dobry.
Ehh, ja mam gównianego netbooka i nie mogę grać w tego zaje**stego Tomb Raidera :'( Ale za to mam Anivessary na PS2 :)
P.S. Nie spędzam sylwestra przed kompem. Chleję Piccolo.
W starego TR'a zawsze dobrze zagrać :D. Ale nowa Lara, heh, może jest trochę przesadzona bo ta Lara ma chyba żebra z tytanu, co chwilę spada z 15 metrów na klatę, no ale Lara jak to Lara, ma amortyzatory. Za to sama gra jest tak idealna, wciągająca i ogólnie cudowna pod każdym względem... przewiduję, że będzie grą roku (jakieś tam Far Cry'e czy Assassin'y ssą przy niej shit przez słomkę) i że nigdy już nikt nie powie, że Uncharted jest lepszy od Tomb Raidera. Żałuj, że nie zamówiłeś notebooka zamiast netbooka bo gra jest tak dobrze zoptymalizowana, chodzi mi na najwyższych ustawieniach na 6 letnim stacjonarnym dziadku, 1,5 roku temu wymieniłem tylko gpu... spokojnie poszłaby na dzisiejszym przeciętnym laptopie (tzn. tak przypuszczam, bo w ogóle nie interesują mnie laptopy, ale jak mój komp sprzed 6 lat daje radę to chyba dzisiejszy przeciętny laptop z mm też by dał?!). Piccolo powiadasz... ale wiesz, że szare komórki się regenerują więc nie ma co sobie ich w sylwestra żałować, hmm? :)
No jak na razie jest to gra roku, ale rok się dopiero zaczął więc i nie ma za bardzo z czym konkurować. Jedynie nowy Devil May Cry coś zakręcił, ale moim zdaniem to nie ten poziom.
Przewiduje, że będzie. :P Po prostu wątpię, żeby jakaś gra do końca roku podniosła poprzeczkę wyżej, chyba że GTA V wyjdzie w tym roku.