W Uncharted: Fortuna Drake'a zagrałem jako ostatnią. Ogólnie potraktowałem serię w sposób odwrotny niż zaplanowali to twórcy, czyli w ostatnią część zagrałem na początku, potem była dwójka i na końcu Fortuna Drake'a. Wszystkie oceniam bardzo wysoko, ale chyba najbardziej urzekła mnie część 2. Niemniej pierwsza część nie straciła na czasie i nadal potrafi urzec. W 2007 r. musiał być to szok. 9/10