Jedenaście lat temu CD-Action zrobiło prezent swoim czytelnikom, wypuszczając Warcrata II w wersji Battle.net edition.
Na jednej płytce mamy Tides of Darkness oraz Beyond the Dark Portal :)
Czy da się w dobie dzisiejszych bajerów grać w grę wydaną dwadzieścia lat temu i jarać się nią? DA SIĘ :D
Osoby z Win7 nie powinny się obawiać, czy gra odpali - pójdzie jak z bicza strzelił, prócz wstępów i zakończeń misji (lekko rozmazane czcionki) ale poza tym gra śmiga jak szalona. Zainstalowałem w piątek wieczorem i mam weekend wyjęty z życia, a zapowiada się, że to pierwszy z wielu :D
PS. Wiecie, co mnie najbardziej rozwaliło? Wskazówki do gry ;] Tak, element, na który rzadko kto zwraca uwagę, a powinno się, zwłaszcza, gdy gra się w WII :D
Co mnie rozbawiło? Chociażby to, że wśród podpowiedzi, jak zbierać surowce, ulepszać jednostki itd, znajdziemy takie teksty jak:
"zakładaj jasne ciuchy, gdy idziesz wieczorem pojeździć na rowerze"
"nie rozmawiaj z obcymi"
"upewnij się, że kupiłeś już StarCrafta. Wraz z dodatkiem"
Tam serio padają takie teksty, kto nie wierzy, może sam się przekonać l]
Wracam do gry, może ukończę ToD zanim stuknie mi 35 lat l] Trzymajcie kciuki.
A to zależy, bo jeśli chodzi o to którą grę kto bardziej lubi to jest to kwestia opinii, ja lubię obydwie.Natomiast czynniki takie jak grafika, przerywniki filmowe, muzyka, poziom rozbudowania gry itd to elementy techniczne więc opinia nie ma tu nic do rzeczy.
Mówił Ci ktoś że chaotycznie zapisujesz swoje przemyślenia? Wygląda to tak, jakbyś rozmawiał sam ze sobą.
Po prostu ciężko mi zrozumieć sens Twojej wypowiedzi sprzed 30 minut.
Ale nie kłopocz się z tłumaczeniem, "co autor miał na myśli". Nie specjalnie mnie to interesuje :)
Co z tego, że KAŻDA jednostka w W3 jest inna, jak i tak gra kręci się wokół maleńkich oddziałów, wbijania poziomów bohaterów którzy robią całą grę po osiągnięciu 6 poziomu i wokół okładania neutralnych stworów?
Paradoksalnie W2, na mój gust, jest lepszą strategią (podkreślam: lepszą strategią, a nie grą). Jest więcej zagrywek taktycznych (np.: niewidzialność u ludzkich magów, czy przyspieszenie+nieśmiertelność na rycerza śmierci by ten wyciął armię wroga) i większe batalie. W3 bije natomiast poprzednika pod względem kampanii. Ale co poradzić, W3 jest nowsze więc siłą rzeczy historia musiała być opowiedziana lepiej niż w starszych odsłonach.
Oczywiście to dobrze, że W3 wygląda inaczej niż W2 i W1 i że jest bardziej zaawansowany od nich. Szkoda jednak, że postawili główny nacisk na elementy RPG i bohaterów, a armie są gdzieś tam na drugim planie. Wolałbym gdyby zamiast mostu między RTSem a RPGiem W3 szedł drogą Starcrafta, czyli bez udziału (lub z minimalnym) bohaterów, ale za to w oparciu o prowadzenie zróżnicowanej armii jednostek w której każda pełni znaczącą rolę.
"itd i na przykład zwykły piechur nie równa się w walce siepaczowi, a ponadto obaj mają różne umiejętności (piechur tarcza a siepacz grabienie złota)".
Tak, to prawda. Ale mimo to nadal jest to ubogie zróżnicowanie w porównaniu do Starcrafta w którym nie ma ani jednego odpowiednika jednostki w poszczególnych rasach.
Zresztą popatrz na czym opiera się to zróżnicowanie które zaprezentowałeś. Przecież między piechurem a siepaczem są niewiele większe różnice jak między paladynem a ogrem-magiem z W2 :D Poszli w podobny schemat, ale o jeden krok dalej.
Nie co z tego, tylko właśnie dlatego każda jednostka jest inna, bo gra kręci się wokół małych oddziałów i trzeba różnicować jednostki i dobierać je pod względem umiejętności. Dlatego pod względem strategii dwójka nigdy nie przebije trójki, gdzie większość jednostek po obu stronach jest taka sama.
No i a propos piechura i siepacza, to różnią się wszystkim, czym można - kosztem, punktami życia, obrażeniami i pancerzem i umiejętnościami. Jedyne, co mają wspólnego to to, że są podstawowymi jednostkami bojowymi w swoich rasach. Nawet trudno nazwać ich odpowiednikami, bo np. podstawową jednostką bojową elfów jest łuczniczka, która zupełnie nie współgra z piechurem, a już zwłaszcza siepaczem.
"trzeba różnicować jednostki i dobierać je pod względem umiejętności. "
Mistrz Ostrzy + siepacze + jeźdźcy na wilkach. Nic więcej nie trzeba różnicować.
Wątpię :D Szkoda, że nie mam oryginalnego W3 przy sobie, bo z chęcią bym sprawdził ile w tej grze strategii i kontr na moją strategię.
http://classic.battle.net/war3/
W zakładce rasy są opisane jednostki z uwzględnieniem która jest dobra lub słaba przeciw której i podstawowych strategii
Masz Starcrafta 2? Wyszedł remake W3 HD w silniku SC2, całkowicie za darmo do pobrania. Mogę z Tobą pograć i przetestujemy te mądrości w praktyce.