No cóż, ja uważam, że jest wręcz odwrotnie. Grafika na pewno zrobiła wielki krok do przodu, polski dubbing przebija oryginał, fabuła jest o wiele ciekawsza, no i 2 nowe rasy. 10/10

No trochę nie****doje****bany jesteś ale okej każdy ma prawo taki być.

Haha. Nie ma to jak merytoryczne argumenty. =]

Noo jak Twoje z tyłka wzięte to tak jakbyś czepiał się że woda jest mokra. Jeżeli nie pasuje Ci dubbing graj po ang (poza tym to też durne czepianie się). I co to ma być że nie ma statków itp. ? I co z tego... albo była dla Ciebie za trudna + pewnie nie grałeś przez neta. Krok wstecz ? haha 4 rasy i dobrze zbalansowany system jednostek każda do czegoś się nadaje mamy bohaterów którzy zdobywają poziom do tego mogą mieć itemy. I Ty mi tu piszesz że to krok wstecz ? człowieku ogarnij się. Grafika 3d która nawet teraz daje radę i miło wygląda. Piszesz że bardziej Ci się podobała grafa z dwójki... gdyby była w 3d nie różniła by się bo styl jest podobny.

Dla Ciebie durne czepianie się, a dla mnie to ma znaczenie. Dubbing jest tak samo beznadziejny jak w Mass Effect. Tyle, że w ME deweloper przewidział możliwość instalacji oryginalnych dialogów. To, że Tobie się podoba to nie znaczy, że mi musi, czemu wyraz dałem powyżej, zakładając ten temat. Przykre dla mnie jest, że nie napisałeś od razu czemu (merytorycznie) uważasz inaczej. A jak już odpisałeś konkretniej to i tak nadal używasz ataków ad personam. I co? Znowu mam się ogarnąć?!

A gdzie ja napisałem że mi się dubbing podoba (akurat co do dubbingu się zgodzę bo trzyma nie równy poziom niektóre dialogi są dobrze zagrane ale wolałbym już grę z napisami jak już) ale ogólnie czepiasz się pierdół zamiast popatrzeć na to że to jednak solidna strategia bo nie patrzy się na grafikę czy też ten dubbing tylko na ogólną grywalność oraz to jak dobrze zrobiono rasy i to że każda jest grywalna i to blizzardowi się udało i jest to strategia pełną parą a to cecha wielkich RTS-ów w tym przypadku z mieszanką RPG. Oceniać na 3 to już wielka przesada więc tak ogarnij się. I skoro zakładasz taki temat gdzie wypisujesz babole które nie mają znaczenia (no dla Ciebie mają) to licz się z tym że ktoś Cie będzie "atakować". Rozumiem że napisałeś swoje zdanie i pewne wrażenie z gry tylko te Twoje pewne wady nijak mają się do oceny.

Dalej nie rozumiesz. Oceniać na 3 to dla Ciebie przesada. Dla mnie W3 nie ma takiej miodności (grywalności) jak W2. To oraz reszta wpłynęła na taką a nie inną ocenę. Diablo 2 ma u mnie 1, bo ten produkt uważam za wielkie nieporozumienie w stosunku do jedynki.

Całość rozbija się o różnicę w gustach i systemie oceniania. Jeśli nie potrafisz się pogodzić z tym faktem to już nie mój problem.

mnie W3 wciągnął o wiele bardziej dzięki silniejszemu naciskowi na stronę fabularną. Najmocniejszą stroną W2 był wysoki poziom trudności, ale misje były bardzo monotonne i po jakimś czasie gra zaczynała przynudzać. Co do dubbingu też się nie zgodzę, bo moim zdaniem był całkiem udany. Z tekstów jednostek najbardziej podobały mi się te cienia (nieumarli) nie mów że się nie uśmiechnąłeś słysząc zaśpiewkę "cała sala szuka ciała" :)

Jak się na którąś jednostkę klikało "do upadłego" to można było usłyszeć coś śmiesznego.

Czlowieku zagraj w sieci a pozniej mow o miodnosci

Czlowieku siec mnie w ogole nie interesuje. Kupilem ta gre tylko dla trybu kapanii w single player.

I powiedz jeszcze ze kampania byla do dupy (przypominam ze to RTS)

Byla dla mnie tak malo wciagajaca, ze zagralem bodajze frozen throne i darowalem sobie regin of chaos (przypominam, ze W2 mial dla mnie o wiele wiecej grywalnosci niz W3).

Hm ale podstawka miala lepsza fabule niz dodatek:P. Ale coz o gustach sie nie dyskutuje, jeden woli to inny tamto. Pozdrawiam

Fabuła w W3 zamiata konkurencję. Takie postacie jak Illidan, Arthas w dwóch wersjach, czy, no kuwa... Grom Hellscream. Do tego te filmy. Lubię drugą część ale do trójki jej daleeeeko.

PS. Nie wiem co chcecie od dubbingu, mi się podobał, za wyjątkiem Groma niestety.

Spoko, widzę, że najeżdżają tu na ciebie, ale ja się z tobą zgadzam :)

No nie do końca, bo bardzo lubię warcraft 3, ale tak samo jak ty uważam, że to krok wstecz w stosunku do dwójki.

I też bardzo brakowało mi bitew morskich. Ludzie, którzy nie rozumieją naszego ubolewania, po prostu nie mieli przyjemności ich rozegrania tych wiele lat temu :)

A niech sobie jeżdżą. Jeśli blizzard swoją produkcją mnie do niej nie przekona, to nikt mnie na nią nie namówi. Najbardziej racjonalne argumenty (jak do tej pory) przedstawił "ifckyu", przy czym nie pożałował mi epitetów.Niech sobie ma. Rozmówcy sprawa w jakim tonie prowadzi dyskusję.

W tej produkcji naprawdę brakuje mi bajkowej, ręcznie rysowanej grafiki, świetnych, pół żartem, pół serio wypowiadanych tekstów (W3 ma naprawdę marny, IMO, dubbing), a przede wszystkim klimatu, który powodował u mnie syndrom "jeszcze jednej misji".

Może podszedłem zbyt krytycznie do tej produkcji, ale nie zamierzam kolejny raz zmuszać się do przechodzenia gry, która mi się nie spodobała, tylko dltego żeby znaleźć w niej więcej plusów.

"Aby rzucić czar końca świata, wciśnij ctrl, alt, delete"
"Poczatujmy kiedyś na Battlenecie."
"Nigdy nie mówię niii..." (nawiązanie do Monty Pythona?)

i tak dalej. Uwielbiam grę przede wszystkim za polski dubbing. Swoją drogą temat trochę już czasowy, ale nie mogłem się powstrzymać.

A śmiało. Komentuj ile chcesz. Dla mnie dubbing jest słaby.

wg. mnie bardzo fajny jest ten dubbing, niektóre teksty zabawne.