Dla niektórych może być ciekawostką, że Krzysztof Banaszyk użyczający głosu Roche'owi jest także głosem Geralta w audiobookowym wydaniu opowiadań Sapkowskiego.
Przed chwilą obejrzałem zwiastun nowej edycji i doznałem prawdziwego mindf*cka w rozmowie Geralta z Rochem.
Obaj (Rozenek i Banaszyk) świetnie pasują do tej roli, co do tego nie mam wątpliwości. A miałem zamiar ich porównać ze sobą :)
Audiobook jest świetny, aktorzy podkładający głosy pod postaci rzeczywiście się wczuwają tak jak powinni, przez 5 minut słuchania po prostu słyszałam Roche'a, a później to już kurna perfect Geralt! (Szczególnie uwielbiam Głos Rozsądku w Mniejszym Złu).
Nie umniejszam oczywiście panu Rozenkowi, bo pokazał klasę jako Geralt w grze i teraz tylko kojarzy mi się z naszym Wiedźminem.
Brawo Panowie.